Czy są tu jeszcze jacyś fani diod powiadomień? Ja już dawno zapomniałem o tej funkcji, która wydaje mi się być zbędna. Jednak Lava Blaze 2 5G o niej nie zapomni. Nowy smartfon zadebiutuje za kilka dni i zaoferuje ciekawe podejście do tematu.
- Lava Blaze 2 5G przygotowuje się do debiutu.
- Producent potwierdził termin premiery.
- Ujawniono wygląd nadchodzącego modelu.
Czym zaskoczy użytkownika Lava Blaze 2 5G?
Funkcją Ring Light. Producent nawet nazywa swój nowy model „Lord of 5G”. Śmiała teza, natomiast chodzi o okrągły moduł aparatu. W jego środku znajdują się odpowiednie diody, które będą informować użytkownika o połączeniach.
Wiem, że gros ManiaKów ceni taki bajer, chociaż nie rozumiem do końca dlaczego. Tak czy siak, Lava Blaze 2 5G będzie przedstawicielem powoli wymierającego gatunku. Firma ogłosiła jego prezentację na 2 listopada 2023 roku w Indiach.
Gdybyś miał ochotę oglądnąć debiut na żywo, to zostawiam tutaj odpowiedni link. Poza wyglądem urządzenia znamy kilka szczegółów. Pierwszy z nich to aparat główny z matrycą 50 MP. Drugi czujnik na razie jest nieznany. Więcej oczek nie ma. Trzeci ring okupuje lampa błyskowa LED.
Wydajność napędzi Dimensity 6020, czyli procesor, który znalazł się w świeżym vivo Y55t. Wielozadaniowość urządzenia spocznie na 4/6 GB RAM typu LPDDR4X. Z kolei pamięci na dane przewiduje się 64 GB lub 128 GB.
Lava Blaze 2 5G zamknie się w kwocie poniżej 10 000 INR. Oznacza to (w przeliczeniu) cenę niższą niż 510 zł. Producent nie posiada swojej oferty w Polsce, więc bohater wpisu do Nas nie trafi. Jednak podobna sytuacja miała kiedyś miejsce z TECNO czy Inifnix, a nawet powracającą firmą HONOR, więc wszystko może się wydarzyć.
Przy okazji sprawdź zapowiedź superflagowca realme GT 5 Pro.
Flagowiec marzeń odkrywa karty. Otrzyma aż 24 GB RAM, Snapdragona 8 Gen 3 i 5400 mAh
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.