Jak na nowo rozkochać w sobie ManiaKów smartfonów i skłonić ich do wydania kupy kasy na telefon? Dopracować go tak, jak Oppo Find N3 czy OnePlusa Open. Efekt od razu widać w słupkach sprzedaży. Samsung może się od nich wiele nauczyć.
Zgodnie z oczekiwaniami wszystkich OnePlus Open, czyli Oppo Find N3, cieszy się potężnym zainteresowaniem wśród fanów technologii. Pomimo bardzo wysokiej ceny smartfon sprzedaje się jeszcze lepiej od popularnego poprzednika. I jakoś wcale mnie to nie dziwi. Gdybym dzisiaj miał kupować składaka, nie wahałbym się nawet chwili.
Oppo Find N3 (OnePlus Open) to bestseller od samego początku
Producent pochwalił się pierwszymi wynikami sprzedaży Oppo Find N3. Smartfony znany u nas jako OnePlus Open ma sprzedawać się 2.2 razy lepiej od poprzednika. Do tego w początkowym okresie sprzedaży było to aż 2.7 raza więcej. Nic dziwnego, bo to bezapelacyjnie najlepszy składany smartfon w historii. Nie ma tu o czym dyskutować.
Ja chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Porównałbym postęp, jaki Oppo wykonało na przestrzeni trzech generacji do tego u Samsunga. Koreański producent w zasadzie stworzył niszę składaków. Przez kompletny brak postępu pomiędzy Foldem 3 i Foldem 5 dał się nie tylko dogonić, ale znacząco przegonić. Fold 5 przegrywa z OnePlusem Open na każdym polu.
Ktoś może powiedzieć, że OnePlus nie będzie miał tak długiego i szybkiego wsparcia aktualizacyjnego. Ja mogę napisać w odpowiedzi, że ktoś, kto wydaje 9 tysięcy na telefon, nie zamierza trzymać go przez 4 lata. Byłoby miło, gdyby Samsungowi udało się to zrozumieć. I gdyby Fold6 przyniósł poważny postęp – choć ja już wiem, że tak się nie stanie.
Oppo Find N3 jest dostępny w sprzedaży w Polsce jako OnePlus Open. Nasze pierwsze wrażenia z użytkowania tego modelu znajdziesz w premierowym materiale.
Samsung w strachu, Apple zazdrości. Znamy polską cenę ideału(?) telefonu przyszłości
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.