Premiera realme GT5 Pro stała się tylko formalnością po wizycie w TENAA. Znamy niemal pełną specyfikację flagowca. Co przyniesie bestia, która trafi do Polski?
Jakiś czas temu do sieci trafił design realme GT5 Pro. Teraz chińska baza TENAA dostarczyła nam informacji na temat specyfikacji flagowca. To pewne źródło, więc premiera to już w zasadzie tylko formalność. Czego spodziewać się po flagowcu, który niemal na 100% znajdzie się w polskich sklepach?
Specyfikacja realme GT5 Pro uzupełnia design w TENAA
TENAA to w zasadzie bezbłędne źródło informacji o specyfikacji nowych smartfonów. Dzisiaj dzięki niej dowiedzieliśmy się, że realme GT5 Pro to naprawdę kawał smartfona. Telefon ma ważyć 220 gramów. Cała obudowa ma 161.6 na 75.1 na 9.2 mm. Dziwi zwłaszcza grubość, ale to sugerowałoby pokaźną baterię. Tego TENAA akurat nie podaje, ale pewnie będzie to więcej niż 5000 mAh.
Fani dużych wyświetlaczy na pewno będą zadowoleni z ekranu realme GT5 Pro. Matryca AMOLED ma przekątną aż 6.78 cala. To nieco więcej od flagowego standardu. Po wymiarach widać jednak, że ramki są tu naprawdę cienkie. Sam panel ma rozdzielczość 1.5K (2780 na 1264). To też wynik powyżej przeciętnej. Będzie to panel odświeżany w co najmniej 120 Hz, zapewne w standardzie LTPO.
O wydajność dba procesor 3.3 GHz. Choć TENAA nie specyfikuje konkretnego modelu, ale to żadna tajemnica. realme GT5 Pro pracuje na Snapdragonie 8 Gen 3. W zależności od wersji towarzyszyć mu będzie 8, 12 lub 16 GB RAM. Mam szczerą nadzieję, że najtańszy model nie trafi do polskich sklepów. Warianty pojemnościowe to 128, 256, 512 GB i 1 TB.
Na koniec zostaje aparat. Na tylny panel trafi zestaw 50, 50 i 8 MP. Stawiam, że ten ostatni to teleobiektyw, ale pewności nie mam. Opieram to jedynie o ostatnią popularność Samsunga JN1 jako szeroki kąt, a to właśnie 50 MP sensor. Na froncie pojawi się 32 MP aparat do selfie.
Specyfikacja jest ważna, ale warto również zwrócić uwagę na design. realme GT5 Pro już wcześniej pokazał się na zdjęciach z TENAA. Zmian w stosunku do poprzednika jest tu bardzo dużo. Widać, że producent mocno idzie tu w stronę fotografii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.