Wcale się nie dziwie, że seria Samsung Galaxy S23 sprzedała się lepiej niż kolekcja Samsung Galaxy S22. Liczby nie kłamią, a specyfikacja nie pozostawia złudzeń. W mojej skromnej opinii wszystko rozbiło się o Snapdragona 8 Gen 2 i autorski Exynos 2200!
Zacznę od tego, że o 22% lepszą od poprzedników. Dane dotyczą tego samego okresu. Największą popularnością cieszył się Samsung Galaxy S23 Ultra, który trafił do 10.69 milionów użytkowników. Kolejny był Samsung Galaxy S23 z wynikiem 8.09 milionów sprzedanych egzemplarzy, a Galaxy S23+ zakupiono 4.11 miliona razy.
Daje to łączny wynik na poziomie 22.89 milionów sztuk. Co konkretnie wpłynęło na taką, a nie inną sprzedaż? Pierwsze co przychodzi na myśl to cena. Muszę Cię jednak zmartwić, bo w tym przypadku działa na niekorzyść nowszej generacji. Dla porównania:
Aż o 600 zł podrożały wszystkie warianty. To nie jest kosmetyczna różnica. Główna zmiana dotknęła przede wszystkim procesor. Bez wgłębiania się w szczegóły, autorski Samsung Exynos 2200 był zwyczajnie mierny, a Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 dla Galaxy był i jest świetnym procesorem.
Stąd moje obawy związane z układem Exynos 2400. Wcale nie mam na myśli wydajności, a aspekty związane z temperaturami. Obawiam się głównie dlatego, że Samsung Galaxy S24 przewidziany polskiemu rynkowi zaadaptuje autorski SoC. Oby nie było to strzałem w kolano.
W oczekiwaniu na prawdopodobną (szybszą) premierę niż w roku ubiegłym, sprawdź zbiór przecieków na temat nadchodzącej serii producenta.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…