fot. Xiaomi
Telefony Xiaomi pewnej grupy użytkowników znowu mają problem z płatnościami zbliżeniowymi NFC. Tymczasowe obejście problemu zostało zablokowane przez Google. Są tylko dwie opcje, pozwalające Ci na płacenie smartfonem tej marki. Nadchodzą ciężkie czasy dla niejednego fana Xiaomi.
Pamiętasz czasy, gdy o Xiaomi w oficjalnej polskiej dystrybucji jeszcze nie słyszeliśmy? Telefony tej marki trzeba było sprowadzać na własną rękę, ewentualnie skorzystać z pomocy jakiegoś pośrednika.
Na swój sposób była to gra warta świeczki. W końcu Xiaomi robiło wtedy smartfony o ponadprzeciętnej specyfikacji w swojej niewygórowanej cenie. Gorzej, że trudność w zakupie nie była wtedy jedynym wyzwaniem.
Pierwszym problemem, który trzeba było obejść, to brak języka polskiego w oprogramowaniu. Wymagało to ręcznego wgrania choćby ROM-ów od MIUIPolska, co nie dla każdego było kaszką z mleczkiem. Niejeden ManiaK uceglił swój telefon.
Mogłoby się wydawać, że teraz, gdy Xiaomi chwali się mocną poprawą sprzedaży swoich telefonów w Polsce, żadne wgrywanie alternatywnego oprogramowania na własną rękę nie jest nikomu potrzebne.
Okazuje się, że ciągle nie brakuje chętnych do odblokowania bootloadera i wrzucenia na swój smartfon Xiaomi choćby Xiaomi.eu/MIUI Polska. To właśnie ta grupa ma teraz poważny problem, który wynika z nowej polityki Google, a przy okazji także Xiaomi.
Ostatnio pisałem, że wspomniani właściciele telefonów Xiaomi z odblokowanymi bootloaderami i wgranym alternatywnym oprogramowaniem mają problemy z płatnościami zbliżeniowymi. Ja i wielu ManiaKów w Polsce nie wyobrażają sobie bez nich zakupów.
Kacper z MIUI Polska wyjaśnił, skąd się to wzięło i zapowiedział wprowadzenie odpowiednich obejść tego problemu. Podobne działania podjęli twórcy innych, nieoficjalnych systemów.
Niestety, wprowadzone wtedy rozwiązania zadziałały tylko tymczasowo i Google znalazło sposób, by i je zablokować. Odblokowane smartfony Xiaomi znowu informują o tym, że nie da się dokonać płatności zbliżeniowych ze względu na gmeranie w oprogramowaniu.
Teraz wspomniany Kacper podpowiada, że aktualnie tylko są dwie alternatywy dla chcących płacić telefonami: albo powrót do wersji Global/China i zablokowanie bootloadera, albo skorzystanie z usługi BLIK zbliżeniowy (jeśli ktoś może z niej skorzystać).
Nikt nie wie, jak długo ta druga z opcji będzie działała bezproblemowo. Kolejne obejścia problemu pewnie też się wkrótce znajdą, ale Google także na nie może znaleźć jakiś sposób.
Jedno jest pewne: dla fanów Xiaomi, którzy lubią zastąpić oryginalne MIUI jakąś fajną alternatywą, nadchodzą bardzo ciężkie czasy. Widać to nie tylko przy problemie z płatnościami.
Xiaomi już zapowiedziało, że odblokowany bootloader oznacza brak aktualizacji do HyperOS.
W obliczu tych zmian coraz mniej sensu pod względem praktycznym ma zakup telefonu Xiaomi w chińskim sklepie z oryginalnym oprogramowaniem za dużo lepszą kasę niż w Polsce, a potem wgranie czegoś po naszemu na własną rękę.
A może właśnie o to chodzi?
https://www.gsmmaniak.pl/1449968/xiaomi-hyperos-bootloader-a-aktualizacje/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oppo Find X8 Mini będzie bardzo smukłym smartfonem, który do tego nie zrezygnuje z wielkiej…
Ulefone Armor 28 Ultra rozbił bank. Smartfon ma 16 GB RAM, MediaTeka Dimensity 9300+, 1…
Choć może się to wydawać niesłychane, Huawei dominuje na rynku smartfonów. Składane telefony w Chinach…
Samsung Galaxy M35 5G ma nową cenę w Polsce. Teraz najbardziej opłacalnego Samsunga kupisz u…
Świeżutki iPhone 17 Air jednak nie będzie taki, jak się spodziewaliśmy. Jego rozmiary mogą niestety…
Motorola Razr 60 przed premierą zdradza pierwsze detale specyfikacji technicznej. Tańsza składana Motorola przynosi dobre…