Najbrzydszy flagowiec tego roku na żywo. Nie ma dyskusji, to zaszło już za daleko

Gorące procesory nie są jedynym problemem nowych flagowców. Oppo Find X7 Pro na żywo pokazuje kierunek rozwoju, który może okazać się końcem smartfonów, jakie znamy. Na pewno tego chcemy?

Mobilna fotografia to dla wielu najważniejszy aspekt przy zakupie nowego telefonu. Producenci zdają sobie z tego sprawę, dlatego zaplecze fotograficzne robi się coraz lepsze. Istnieje jednak granica, której AI i soft nie są w stanie przeskoczyć. Za jakość zdjęć odpowiadają również matryce i obiektywy. Muszą być odpowiednio duże. I niestety Oppo Find X7 Pro widać to jak na dłoni.

Oppo Find X7 Pro to aparat z przyklejonym do niego smartfonem

Aparat znajduje się dla mnie na 5, może na 6 miejscu listy priorytetów przy wyborze smartfona. Zdecydowanie wolę dobrą baterię i chłodny procesor. Oppo Find X7 / X7 Pro będą raczej przeciwieństwem moich oczekiwań. Wyspa aparatów bije chyba wszystkie rekordy wielkości. Nawet, jeśli nie – bije rekordy brzydoty. Naprawdę nie chciałbym czegoś takiego używać.

Oppo Find X7 Pro / fot Ishan Agarwal

Według przecieków smartfon może mieć więcej niż jedną 1″ matrycę. To oczywiście wyjaśnia, dlaczego garb / wyspa są tak kolosalne. Wyjaśnia – ale nie usprawiedliwia. To już nie jest smartfon, tylko aparat z funkcją dzwonienia. Uniwersalność jest fajna, ale ma jakieś granice. Czasami tęsknię do czasów, kiedy miniaturyzacja miała jeszcze jakieś znaczenie.

Wielki aparat niestety nie jest jednym problemem Oppo Find X7 (Pro). Równie problematycznie zapowiada się procesor. MediaTek Dimensity 9300 póki co znalazł się tylko w jednym flagowcu. W dodatku flagowiec ten również ma fotograficzne zacięcie. Temperatury i throttling niespecjalnie wróżą nadchodzącym telefonom z najwyższej półki. Nie mogę się doczekać, jak z ich schłodzeniem poradzi sobie Samsung.

Chcesz dowiedzieć się nieco więcej na temat Oppo Find X7? Zajrzyj do poniższego wpisu. Zaplecze fotograficzne wcale nie będzie jedynym aspektem, w którym flagowiec potrafił nas zaskoczyć.

Przecieram oczy ze zdumienia, jak potwornie mocna okazała się ta fotograficzna bestia

Źródło