Tani telefon jak iPhone 15 Pro? Infinix Hot 40 nie jest może wyrafinowany, ale będzie skuteczny. Niska cena, duży ekran i kultowy design zrobią swoje. Zobacz go na żywo i poznaj jego specyfikację.
Lata lecą, a tanie telefony z Androidem bez przerwy próbują designem nawiązywać do modeli Apple. Infinix Hot 40 to żywy przykład. Dosłownie, bo tego smartfona możesz teraz zobaczyć na żywo. Teraz znamy już jego specyfikację. Czy poza kultowym designem ma coś do zaoferowania?
Infinix Hot 40 wygląda jak iPhone 15 Pro za 20% ceny
Zdjęcie przedstawiający tylny panel Infinix Hot 40 raczej nie pozostawia złudzeń. Ten telefon był wzorowany na trzech ostatnich generacjach smartfonów Apple Delikatne wydłużenie wyspy obiektywów raczej nikogo tutaj nie zmyli. W białej wersji kolorystycznej z kilku kroków można będzie pomylić go z iPhone 15 Pro. Zakładam, że nie będzie kosztować nawet 20% ceny tego modelu.
Exynos umarł, niech żyje król! Oto nowe procesory dla Galaxy.
Wydajność na pewno nie będzie nawet przypominać smartfonów Apple. Sercem Infinix Hot 40 jest bowiem MediaTek Helio G88. W cenie poniżej 800 złotych takie moce obliczeniowe łatwo będzie jednak zaakceptować. Zwłaszcza, że o wielozadaniowość zadba 8 GB RAM. Wartość pamięci operacyjnej będzie można wirtualnie rozszerzyć do 16 GB.
Infinix nie mógłby wbić się do pierwszej piątki producentów smartfonów, gdyby ich modele nie oferowały dobrego czasu pracy bez ładowania. Tutaj powinno być tak samo. Infinix Hot 40 będzie bowiem wyposażony w ogniwo o pojemności 5000 mAh. O odpowiednio szybkie ładowanie zadba dołączony do zestawu adapter o mocy 33 W.
Specyfikację zamyka część szczegółów o aparacie oraz ekranie. Wiemy, że główna matryca ma 50 MP. Nie liczbyłbym tu na OIS. Wyświetlacz ma aż 6.75 cala. Nie znam rozdzielczości, ale częstotliwość odświeżania to 90 Hz. Przy odpowiedniej wycenie można oczekiwać kolejnego hitu sprzedażowego. Spodziewam się, że niedługo po premierze oficjalnie zobaczymy go w polskich sklepach.
Zamiast upodabniać się do telefonu Apple, chciałbyś smartfon, który oferuje od niego lepszy aparat? Specyfikacja takiego cuda znowu trafiła do sieci. Jeśli tak dalej pójdzie, to Honor Magic6 będzie najciekawszym chińskim telefonem, który oficjalnie kupisz w Polsce.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.