Polacy chcą i będą płacić bezgotówkowo wszędzie – w osiedlowych sklepach, urzędach i placówkach medycznych. Jak zauważa Fundacja Polska Bezgotówkowa, z roku na rok ubywa miejsc, w których nie możemy skorzystać z takich metod. Czy to oznacza początek końca gotówki?
Polska bez wątpienia płatnościami bezgotówkowymi stoi. Od lat przodujemy w tego typu rozwiązaniach, które chętnie wybiera większość z nas – nie tylko młodych, ale też tych z większym bagażem doświadczeń.
Najświeższy raport z badania przeprowadzonego przez Fundację Polska Bezgotówkowa wskazuje na to, jak dobrze mają się nad Wisłą tego typu rozwiązania.
Polacy spanikowali, BIK nie wyrabia. Wyciek z ALAB zbiera żniwa
Fundacja podaje m.in., że w porównaniu z ubiegłymi latami znacznie zmniejszył się odsetek Polaków zaznaczających, że mają jakiekolwiek trudności w kwestii dostępności płatności bezgotówkowych.
Polska Bezgotówkowa w urzędach i osiedlowych sklepach
W 2023 roku Fundacja zwraca szczególną uwagę na wzrost dostępności płatności bezgotówkowych w sektorze publicznym – w tym w urzędach. Na ten moment tylko 20 procent badanych odczuwa brak możliwości płacenia bezgotówkowo w urzędach (spadek o 5% w porównaniu z rokiem ubiegłym i 10% z rokiem 2021).
Jeśli chodzi o placówki medyczne, tutaj pewne niedogodności dostrzega 23 procent osób (spadek o prawie 7%).
Podobnie jest w niewielkich sklepach osiedlowych. Na niedogodności skarży się tu jeszcze mniej, bo tylko 16 procent respondentów (w porównaniu z rokiem 2021 kiedy wynik osiągnął niemal 25%).
Polska Bezgotówkowa wraz z partnerami realizuje w naszym kraju działania w zakresie rozwoju infrastruktury płatniczej w Polsce. Z jej usług skorzystało dotychczas 450 tys. podmiotów gospodarczych. Terminale z programu fundacji działają już w niemal 2,8 tys. urzędach i instytucjach.
W małych i średnich przedsiębiorstwach z pomocą Polski Bezgotówkowej zainstalowano natomiast 600 tysięcy terminali płatniczych. Klienci, korzystając z nich przeprowadzili już ponad 1,6 miliardów transakcji na ponad 102 miliardy złotych.
Stale zwiększająca się liczba punktów, które stawiają na wprowadzenie dodatkowych udogodnień w zakresie płatności to skok jakościowy, który jest bardzo dobrze oceniany szczególnie z perspektywy konsumentów. W przypadku urzędów czy innych instytucji sektora publicznego zmiany w kwestii cyfryzacji zachodzą szybko i są tam najbardziej widoczne. Zainteresowanie płatnościami cyfrowymi systematycznie rośnie, więc większość interesantów oczekuje możliwości wnoszenia opłat tą drogą.
– komentuje Zbigniew Wiśniewski, wiceprezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.
A Ty, wolisz płacić gotówkowo czy bezgotówkowo? Jak na Twoje życie wpłynąłby brak banknotów i bilonu w portfelu, czego niektórzy oczekują od najbliższej przyszłości?
Polacy spanikowali, BIK nie wyrabia. Wyciek z ALAB zbiera żniwa
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.