T-Mobile zapowiada wprowadzenie szybszego internetu. Nowa kampania – pędzi nowe – zapowiada pojawienie się prawdziwego 5G – do 1 Gb/s.
T-Mobile chwali się wprowadzaniem do oferty sieci szybszego internetu, tzw. „prawdziwego 5G”, o którym w Polsce dyskutuje się od kilku lat. Zaczęło się w 2020 roku, kiedy to aukcja 5G została przełożona, a na jej rozstrzygnięcie czekaliśmy aż do października 2023.
Każdy z czterech startujących w aukcji największych operatorów (T-Mobile, Orange, Play i Plus) otrzymał 18 października po jednym bloku o szerokości 100 MHz.
Bloki po 100 MHz zdobyli kolejno:
- A (3400-3500 MHz) – Polkomtel (Plus) za 450 mln złotych,
- B (3500-3600 MHz) – P4 (Play) za 487,095 mln złotych
- C (3600-3700 MHz) – Orange za 487,095 mln złotych
- D (3700-3800 MHz) – T-Mobile.
Za pasmo D magentowy operator zapłacił aż 496,837 milionów złotych. T-Mobile musi jeszcze uzyskać pozwolenia od Urzędu Komunikacji Elektronicznej dla stacji bazowych, jednak przynajmniej część operatorów otrzymała już od Urzędu decyzje rezerwacyjne, co oznacza, że zbliżamy się do rozpoczęcia dysponowania częstotliwościami. To może zajęć operatorom przy dobrych wiatrach nawet tylko kilka dni.
Nic dziwnego, że T-Mobile już zapowiada start szybszego internetu mobilnego – operator lubi trzymać rękę na pulsie. Już niedługo w rankingach prędkości może się sporo pozmieniać. Wprowadzenie nowości zapowiada nowa akcja pod hasłem #pedzinowe. Na wideo widzimy, że T-Mobile zapowiada prędkości do 1 Gb/s:
Do tej pory w kwestii 5G królował Plus, który to osiągał najwyższe wyniki, jeśli chodzi o pobieranie danych. W innych kategoriach radził sobie już niestety znacznie gorzej.
Posiadacze starszych smartfonów z Androidem nie mają jednak co liczyć na szybszy internet z 5G. Niedługo stracą też dostęp do systemu Android Auto w swoich samochodach:
Korzystasz z Android Auto na tym smartfonie? Lepiej pomyśl o kupnie nowego
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.