POCO X6, POCO X6 Pro oraz POCO M6 Pro są już dostępne do kupienia w Polsce. Świetna wydajność, piękne ekrany AMOLED oraz solidne baterie to tylko część z ich mocnych podzespołów. Oto specyfikacja, dostępność oraz cena urządzeń.
Wydajność POCO X6 napędza Snapdragon 7s Gen 2 wykonany w 4 nm procesie litograficznym. Oznacza to większa moc obliczeniową o około 30% w porównaniu do POCO X5. Zwiększono ponadto ilość miejsca na dane. Nowsza generacja urządzenia oferuje nawet 12 GB + 256 GB, co prezentuje się znacznie lepiej niż 8 GB + 256 GB.
Front uzupełnia AMOLED, oferujący maksymalną jasność 1800 nitów, czyli znacznie więcej niż poprzednio. Tym razem firma postawiła na 12-bitowy panel z rozdzielczością 1.5K. Poprzednik mógł pochwalić się jednie Full HD+. Z kolei częstotliwość odświeżania pozostała tożsama — 120 Hz.
Zaplecze fotograficzne w końcu zyskało optyczną stabilizację obrazu. Aparat główny z matrycą 64 MP jako pierwszy w historii serii X posiada OIS i EIS. To spory krok naprzód, z którego zadowoleni będą wszyscy ManiaCy. Optykę wspiera obiektyw ultraszerokokątny i czujnik makro, a kamerka selfie zaadaptowała matrycę 16 MP.
Nie obyło się również bez ulepszeń baterii. Mowa konkretnie o 5100 mAh z ładowaniem 67 W. Zapominalskim przypominam, że wcześniejszy model wspierał 33 W, a samo ogniwo było mniej pojemne o 100 mAh. Obecna konfiguracja w przewidzianej cenie prezentuje się świetnie. Warto też nadmienić umiejscowienie czytnika linii papilarnych. Poprzednio zintegrowana go z przyciskiem blokady, a teraz gości pod ekranem.
Model POCO X6 Pro także nie obył się bez zmian. Opis niech rozpocznie MediaTek Dimensity 8300-Ultra z istnie flagową mocą przekraczającą 1 400 000 pkt w AnTuTu. POCO X5 Pro zwyczajnie nie ma podjazdu w kwestii wydajności do nowszego urządzenia. Ba! Mało, który konkurent może mierzyć się z takimi liczbami.
Wraz z zastosowaniem innego procesora zmianom uległy obsługiwane standardy. LPDDR5X oraz UFS 4.0 zarezerwowane były flagowcom. Zmieniło się to wraz z prezentacją serii świeżych średniaków! Oby tak dalej i niech konkurencja czerpie przykład! Zwłaszcza z zastosowania 12/512 GB. Starsza generacja smartfona posiadała dwukrotnie mniej pamięci na dane.
Wyświetlanymi treściami zajął się ekran opisywany powyżej. Firma nie zdecydowała się zróżnicować wariantu bazowego z wersją Pro pod tym względem. Niemniej AMOLED 120 Hz z wysoką rozdzielczością 1.5K, przestrzenią 12-bitową i odświeżaniem 120 Hz to bardzo solidny wybór.
Szkoda tylko, że 5000 mAh z mocą 67 W nie jest rewolucją. Dokładnie takimi parametrami charakteryzował się poprzednik. POCO X6 Pro posiada identyczne czujniki znane z teoretycznie słabszego kolegi. Mowa o oczku prowadzącym z matrycą 64 MP i obsługą OIS, jednak nie to jest najważniejsze. Ważniejsza jest implementacja HyperOS, który do POCO X6 trafi w późniejszym czasie.
Nowsze modele wprowadziły wiele nowości. O niektórych już zdążyłem wspomnieć. Przede wszystkim kolekcja przypadnie do gustu fanom cyferek benchmarkowych. Moc obliczeniowa niesamowicie wzrosła, a świetnym tego dowodem jest wersja Pro.
Kolejny wart pochylenia się temat to fotografia. Obecność optycznej stabilizacji obrazu nie tylko poprawi jakość nagrywanych wideo, ale także rozgraniczy nowe smartfony od starych, które były ubogie w tę funkcję.
Ostatnia z najbardziej zauważalnych zmian dotyczy ekranów. Wyższa niż dotychczas rozdzielczość oraz ponad 68 miliardów wyświetlanych kolorów przeniesie Cię w inny wymiar oglądanych treści. Z pewnością zgoła inny od tego zaprezentowanego w zeszłym roku.
Ten gagatek jako pierwszy w historii wprowadza na salony MediaTeka Helio G99-Ultra. Układ tajwańskiego przedsiębiorstwa nie jest najwydajniejszy w swoim segmencie, ale prezentuje akceptowalną wydajność i dobrą kulturę pracy. W połączeniu z 12/512 GB można oczekiwać rozsądnej szybkości działań w codziennej pracy.
POCO M6 Pro porzuca idee technologii LCD (patrz test POCO M5) na rzecz technologii AMOLED. Panel 10-bitowy z odświeżaniem 120 Hz i rozdzielczością Full HD+ zyska swoich sympatyków. Ściemnianie 1920 Hz PWM zadba o zdrowie oczu użytkownika, a maksymalna jasność 1300 nitów powinna wystarczyć nawet podczas słonecznych dni.
Zastosowanie OIS w aparacie głównym z matrycą 64 MP też zadowoli malkontentów. Na końcu wisienka na torcie, czyli akumulator. Widocznie producent upatrzył sobie 5000 mAh z 67 W, bo takie parametry zasilają świeżego średniaczka. Niepocieszony jestem jedynie z konieczności oczekiwania na HyperOS. Nie wiem dlaczego, firma łaskawie potraktowała tylko jednego z trzech nowych smartfonów.
Zakupu można dokonać u oficjalnych partnerów producenta i w wybranych sklepach internetowych. Jaką kwotę trzeba przygotować? Wszystko zależy, na który wariant się zdecydujesz.
Ceny poszczególnych modeli prezentują się następująco:
Przy okazji podrzucamy kilka kodów zniżkowych ważnych na platformie AliExpxress:
Artykuł sponsorowany
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Spróbujesz zgadnąć w ciemno, co tak naprawdę zmieni się w specyfikacji Samsunga Galaxy S25? To…
Który smartfon wśród tych ze składanym ekranem będzie mieć największą baterię? vivo X Fold 4…
Składany smartfon Samsung Galaxy Z Flip6 może być Twój całkiem za darmo. O ten model…
Producent niemal oficjalnie dał nam do zrozumienia, że realme GT 7 Neo otrzyma ogromną baterię…
Uber nie chce wozić już tylko Polaków, ale także ich paczki i przesyłki. Taka nowość…
Black Friday 2024 rozpoczął się na dobre. Multum promocji zaczęło pojawiać się w sklepach i…