Parlament Europejski przegłosował właśnie „koniec ekościemy”. UE chce walczyć z udawanymi ekopraktykami producentów – co się zmieni w najbliższym czasie?
Parlament Europejski w Strasburgu zatwierdził właśnie dyrektywę, której misją jest rozprawienie się z „ekościemą”, czyli wybielaniem się producentów elektroniki, a zarazem wprowadzaniem klientów w błąd, jakoby firmy dbały o ekologię, gdy tak naprawdę zupełnie tego nie robią.
Koniec ekościemy w UE. Producenci zobowiązani
W związku z tym rozszerzono listę zakazanych praktyk marketingowych producentów. Nowe przepisy unijne wprowadzą „zakaz ekościemy” i mylących informacji o produktach. Nasz kraj ma dwa lata na dostosowanie się do zmian.
Od teraz oznakowanie towarów ma być też znacznie uproszczone, tak aby każdy z nas mógł się połapać w informacjach widocznych na pudełku. Zakazane będą takie zwroty jak „przyjazny dla środowiska”, „naturalny”, „biodegradowalny”, „neutralny dla klimatu”, „ekologiczny”.
Google pozwane, zmiany w trybie Incognito. Jak naprawdę działa?
UE zakaże też takich działań jak na przykład sugestie, by wymienić materiały zużywalne wcześniej, niż jest to konieczne, czy niczym niepoparte oświadczenia, jakoby pralka mogła wykonać 5 tysięcy cykli prania.
Przepisy te zmienią codzienne życie wszystkich Europejczyków! (…) Firmy nie będą już mogły oszukiwać ludzi, mówiąc, że plastikowe butelki są dobre, ponieważ firma zasadziła gdzieś drzewa lub twierdzić, że coś jest zrównoważone, nie wyjaśniając, w jaki sposób. To wielka wygrana dla nas wszystkich!
— skomentowała sprawozdawczyni, Biljana Borzan.
Co istotne, dyrektywę musi jeszcze zatwierdzić Rada UE. Wszystkie państwa członkowskie po jej zatwierdzeniu będą miały dwa lata, by wprowadzić ją w życie.
Rząd w Polsce walczy natomiast z phishingiem i fałszywymi wiadomościami SMS. Rusza nowy system:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.