YouTube Premium to dla całego Google żyła złota. Nic dziwnego, że w najbliższym czasie gigant zrobi wszystko, abyśmy przeszli na płatny abonament.
Nie od dziś wiadomo, że Google robi wszystko, by przekonać nas do skorzystania z płatnej subskrypcji YouTube Premium. Reklam od lat przybywa, a im dalej w las, tym gorzej. Te stają się niepomijalne, a gigant od kilku miesięcy na poważnie walczy z blokerami reklam.
Patrząc na wyniki finansowe, jakie generuje YouTube Premium, można spodziewać się, że Google będzie wytaczać coraz mocniejsze działa po to, aby większość z nas wykupiła abonament.
Alphabet zaprezentował właśnie wyniki finansowe firmy za czwarty kwartał ubiegłego roku i za cały 2023 rok. Dużą siłę stanowią tu właśnie subskrypcje YouTube, które osiągnęły roczne przychody w wysokości aż 15 miliardów dolarów. To aż pięciokrotny wzrost przychodów względem 2019 roku, cztery lata temu.
Najlepiej radzą sobie oczywiście YouTube Premium, a także YouTube Music, YouTube TV i Google One.
YouTube to kluczowy czynnik generujący nasze przychody z subskrypcji. YouTube Music i Premium, dostępne w ponad 100 krajach i regionach, cieszą się naprawdę dużym zainteresowaniem.
– komentuje CEO Alphabet.
Co więcej, Google zaznacza, że zarabia więcej także na reklamach na YouTube (wzrost o 16% – do 9,2 miliarda dolarów). Cała maszyna kręci się świetnie – a na pewno jeszcze lepiej, od kiedy Google zaczął walczyć ze sprytnymi użytkownikami blokującymi reklamy.
Jednocześnie sam CEO podkreśla, że abonenci są dla YouTube bardziej „wartościowi”, niż ci, którzy korzystają za darmo – kto by się spodziewał.
Użytkownicy Premium zapewniają większą wartość naszym partnerom i YouTube niż nawet użytkownicy korzystający z reklam. Średnio każda dodatkowa rejestracja w Premium zwiększa zarobki twórców, partnerów muzycznych i medialnych oraz samego YouTube – dodaje CEO.
Niektórzy użytkownicy na YouTube wystawieni są ostatnio na bardzo dziwne widoki:
Katastrofa na YouTube – ślimacze tempo i hakerskie reklamy. Co tu się wyprawia?!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.