SIM i eSIM mają konkurenta? Nadchodzi rSIM, które zadba o brak zakłóceń w zasięgu. Już dziś nowa technologia oficjalnie wystartowała.
Karty SIM miałby być w niedługim czasie globalnie zastąpione przez ich wirtualne zamienniki, czyli coraz popularniejsze także w Polsce karty eSIM. Czy już niedługo oba te rozwiązania odejdą w niepamięć przez nowe rozwiązanie – rSIM?
rSIM to nowy standard, który może szturmem wedrzeć się na rynek. To dlatego, że oferuje naprawdę sporo. rSIM działa w czasie rzeczywistym niezależnie od smartfona i pozwala na łagodzenie krytycznych przerw w łączności i związanych z nimi zakłóceniami.
To więc opcja idealna dla tych, którzy do tej pory mieli problemy z zasięgiem.
Nowa technologia rSIM – jak to działa?
rSIM ma poprawić łączność sieciową urządzeń IoT i mobilnego internetu. Dziś technologia rSIM została uruchomiona przez grupę CSL we współpracy z globalnymi operatorami Deutsche Telekom i Tele2.
Masz iPhone’a? Uważaj, by go sobie nie popsuć. Apple wprost: to nie działa
rSIM wykorzystuje nową opatentowaną technologię do sprawdzania własnej łączności sieciowej i automatycznego przełączania dostawców w przypadku wystąpienia zakłóceń.
Dzięki dwóm niezależnym profilom operatora komórkowego, przechowywanym na jednej karcie, rSIM znacznie zmniejsza ryzyko przerw w działaniu, przełączając się na zapasowy profil operatora komórkowego w przypadku wykrycia awarii.
rSIM w tle bez przerwy sprawdza połączenie, z którego korzystamy, cały czas pozwalając nam także na połączenie się z innymi sieciami. Jeśli pojawia się problem, automatycznie zostajemy przełączeni.
Nowość rusza już dziś, a już w niedalekiej przyszłości rSIM może okazać się szczególnie skuteczne w kontekście urządzeń IoT.
Zbawienie! Google załatwi za Ciebie najbardziej irytującą czynność na świecie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.