Fot. Pixabay
Sprytny Netflix wprowadził na rynek tańszy pakiet z reklamami – reklamy to jednak niejedyne ograniczenie w takim planie. Poza reklamami platforma daje nam też możliwość obejrzenia mniejszej liczby produkcji, niż w przypadku droższych pakietów. Do tego złośliwie nam o tym przypomina.
Tańszy plan z reklamami na Netflix dostępny jest już na kilku rynkach na całym świecie od mniej więcej dwóch lat. Wciąż nie trafił jednak do Polskim, nad czym część użytkowników ubolewa. Ci, którzy w swoim kraju mają możliwość, by skorzystać z takiej opcji, chętnie to robią.
Okazuje się jednak, że Netflix nakłada na ten pakiet większe ograniczenia, niż niektórzy by się tego spodziewali.
Wybierający plan z reklamami użytkownicy są bowiem świadomi tego, że ze względu na niższą cenę, będą oni musieli pogodzić się z pojawiającymi się na platformie reklamami.
Okazuje się jednak, że gigant streamingowy proponuje im też okrojoną ofertę filmów i seriali.
Co gorsza, Netflix informuje użytkowników, że danego filmu nie mogą obejrzeć – i to w najgorszy możliwy sposób. Platforma wyświetla bowiem plakaty filmów i seriali niedostępnych w danym planie – po kliknięciu w nie widzimy adnotację, że aby obejrzeć dany materiał, musimy zmienić nasz abonament.
Trzeba przyznać, że może być to mocno irytujące. To sprytne zagranie ze strony Netflixa – Ci, którym zależy na obejrzeniu danej produkcji mogą zdecydować się na wykupienie droższego planu, nawet na miesiąc.
W Polsce Netflix wciąż nie zapowiedział wprowadzenia planu z reklamami, a takie opcje nie są też dostępne u konkurencji w naszym kraju – w HBO Max, Disney+ czy Amazon Prime. Wciąż nie wiadomo, kiedy miałyby pojawić się nad Wisłą.
Polacy mogą już natomiast skorzystać z nowych, tańszych przejazdów UberX Share. Sprawdź, jak to działa:
https://www.gsmmaniak.pl/1473739/uberx-share-przejazdy-dzielone-warszawa/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składane smartfony premium na miarę 2025 roku już tu są. Motorola razr 60 (ultra) zostały…
W sieci pojawia się coraz więcej przecieków na temat Nothing Phone 3 - tym razem…
Wielki powrót vivo do Polski to już fakt! Producent zaprezentował aż cztery smartfony, a wśród…
W sieci pojawiała się pełna lista smartfonów Xiaomi, Redmi i POCO z aktualizacją do HyperOS…
Jest cienki i wytrzymały, ma pojemną baterię oraz istnie flagowy element, a do tego jest…
Sony Xperia 1 VII przed premierą pojawiła się na zdjęciach na żywo. Fioletowy wariant to…