Nowy średniak OPPO będzie wydajny i dostanie dobry aparat. Co z globalną premierą?

OPPO Reno 12 Pro podzielił się specyfikacją przed letnią premierą. Dzięki temu wiemy, że nowy średniak będzie niezwykle wydajny. W końcu Dimensity 9200+ to wydajna jednostka, którą możesz kojarzyć z Xiaomi 13T Pro. Oto zapowiedź podzespołów z potencjalnym terminem debiutu.

• Do prezentacji przygotowuje się OPPO Reno 12 Pro.
• Technikalia modelu wyciekły do sieci.
• Nieoficjalna data prezentacji Reno 12 Pro także została odtajniona.

Specyfikacja OPPO Reno 12 Pro na długo przed premierą

Od ostatnich doniesień sporo się zmieniło. Na tę chwilę obraz OPPO Reno 12 Pro wydaje się bardziej klarowny. Zgodnie z informacjami, które przygotował digital chat station, nowy telefon otrzyma wydajnego Dimensity 9200+, a nie bazową wersją procesora.

Poza tym baterią 5000 mAh zaopiekuje się ładowanie ± 80 W. Taka konfiguracja będzie rozsądną na tle konkurentów ze średniej półki cenowej. Ponadto tradycja poprzedników (patrz np. OPPO Reno 10 5G) zostanie zachowana.

Mowa konkretnie o zakrzywionym wyświetlaczu. Zapewne chodzi o AMOLED. Przewiduje się przekątną 6,7″, rozdzielczość Full HD+ oraz odświeżanie na poziomie 120 Hz.

Oppo Reno 11 5G / fot. producenta

Ze specyfikacji pozostała kwestia optyki. Producent wyposaży OPPO Reno 12 Pro w potrójny zestaw kamerek (z tyłu) z matrycą 50 MP. Zdziwiłbym się brakiem obecności optycznej stabilizacji obrazu w oczku prowadzącym. Kamerka selfie także otrzyma matrycę 50 MP.

Planowany debiut przypadnie na czerwiec 2024 roku. Termin pochodzi z nieoficjalnego źródła, więc potraktuj go z przymrużeniem oka. Mam nadzieję, że po prezentacji w Chinach firma wypuści model także na rynki światowe.

Przypomnę, że seria OPPO Reno 11 nie trafiła jeszcze do Polski i raczej tak już pozostanie. Z kolei jeszcze wcześniejsza generacja dotarła do kraju nad Wisłą i liczę na powrót do takiego scenariusza.

Przy okazji sprawdź świeżą premierę modelu Samsung Galaxy F15 5G.

Samsung z sAMOLED, 6000 mAh i 5-letnim wsparciem oficjalnie. Za mniej niż 800 zł to kozak

Źródło