Sony Xperia 1 VI, Xperia 5 VI, Xperia 10 VI pojawiły się w pierwszym poważnym przecieku. Najmocniejszy model czaruje, dwa pozostałe – nie za bardzo. Takie skąpstwo nie wyjdzie im na dobre.
Jednym z większych rozczarowań targów MWC 2024 był brak nowych Xperii. Nie to, że po Sony spodziewałem się pełnej premiery. Po prostu liczyłem na jakąś zapowiedź, może coś o filozofii designu, zwykłą zajawkę. Przeliczyłem się jednak. To, czego nie powiedział producent, mówią nam przecieki. A w tych Sony Xperia 1 VI, Sony Xperia 5 VI oraz Sony Xperia 10 VI bawią i rozczarowują jednocześnie.
Sony Xperia 1 VI, Xperia 5 VI, Xperia 10 VI – warianty pojemnościowe
Zacznijmy od modelu, który mnie rozczarował. Sony Xperia 10 V to jeden z moich ulubionych telefonów zeszłego roku. Podoba mi się zaangażowanie Sony w stworzenie smartfona o baterii doskonałej. I rozumiem, że używają do tego energooszczędnych procesorów. Nie rozumiem jednak, dlaczego oszczędzają na RAMie. Znowu 6 GB? To strzał w kolano i wąskie gardło dla potencjalnie świetnego średniaka.
Teraz pora na kompaktowego flagowca. Sony Xperia 5 VI to też brzydkie oszczędności. Japoński producent doszedł do wniosku, że skoro ich sąsiedzi nie dają więcej pamięci, to oni też nie muszą. Ponownie dostaniemy 8 GB RAM. Mogę się założyć, że podczas premiery w cenie 999 euro będziemy na to narzekać – jak co roku.
Flagowa Sony Xperia 1 VI jest… flagowa. 12 lub 16 GB RAM to doskonały wybór dla smartfona z najwyższej półki. Jestem dziwnie spokojny, że mocniejszy wariant trafi do Chin. W Europie będziemy pewnie musieli zadowolić się słabszym modelem. Który i tak będzie kosztować grubo ponad 6 tysięcy złotych.
Jeśli nie nowa Xperia, to może eks-flagowiec? Motorola Edge 30 Ultra jest obecnie dostępna w świetnej cenie w x-komie. Jeśli potrzebujesz mocy, to niewiele fajniejszych modeli jest teraz dostępnych w podobnej kasie.
Gorąca okazja: ex-flagowiec 12/256 GB z 200 MP, 125W i OLED 144 Hz w cenie średniaka
Ceny Sony Xperia 1 V
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.