Najdroższy smartwatch Apple Watch Ultra nie doczeka się ekranu microLED. Dlaczego? Wszystko oczywiście przez cenę, a nowej generacji zegarka możemy doczekać się dopiero za kilka lat.
Apple w swoim portfolio od 2022 roku ma już nie jeden smartwatch, a dwa warianty – półtora roku temu gigant z Cupertino po raz pierwszy zaprezentował bowiem model z dopiskiem Ultra, który według Apple idealnie sprawdzi się dla najbardziej wymagających użytkowników.
To model, który w nowej generacji miał zostać wyposażony w ekran microLED, czyli najwyższej jakości wyświetlacz w portfolio producenta. To jak się okazuje, może jednak wcale nie dojść jednak do skutku.
Apple Watch Ultra 2 jednak bez microLED
Jak donoszą informatorzy, gigant może zrezygnować z tego rodzaju ekranów ze względu na ich zbyt wysokie koszta produkcji zegarka.
Chcesz Apple Watch Ultra, ale jest za drogi? Spójrz na ten WIELOKROTNIE tańszy model
Apple miało anulować swoje zamówienia na wyświetlacze microLED od firmy OSRAM, co poskutkowało spadkiem akcji firmy je produkującej aż o 40%. Żadna z firm nie potwierdziła jednak prawdziwości powyższych doniesień – to znaczy tego, że klientem anulującym zamówienie, jest właśnie Apple.
Decyzja giganta może być słuszna – model Ultra i tak jest już bardzo drogi. Na jeszcze droższy zegarek Apple mógłby nie znaleźć już wielu chętnych.
Możliwe, że anulowanie zamówienia ma związek z doniesieniami, jakoby Apple po raz kolejny musiał opóźnić premierę nowego zegarka nawet o trzy lata, do 2027 roku.
Apple w 2024 roku pożegna się z Apple ID. Oto co zastąpi to rozwiązanie w nadchodzącym iOS 18:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.