Mapy Google przestały działać tak jak powinny, a wszystko to sprawka UE. Połączenie między wyszukiwarką Google a Mapami szwankuje – czemu tak utrudniono nam życie?
Unia Europejska miesza ostatnio sporo w dobrze nam znanych aplikacjach i serwisach. To wszystko w związku ze zbliżającym się wejściem w życie 2 maja Digital Market Act oraz Digital Services Act, czyli aktów dotyczących rynków cyfrowych.
W związku z nim Apple musi m.in. udostępnić użytkownikom możliwość sideloadingu, czyli pobierania aplikacji spoza App Store, a WhatsApp czy Messenger ma pozwolić na wysyłanie wiadomości na inne komunikatory:
W WhatsAppie wiadomości z iMessage?! To nie żart, a nowe zasady UE
Mapy Google nie współpracują z wyszukiwarką
UE przyglądała się także Google – władzom nie spodobało się tutaj przekazywanie informacji o nas między aplikacjami giganta z Mountain View. Te żonglowały między sobą naszymi danymi, w zasadzie bez pytania nas o zgodę.
Unia Europejska zdecydowała, że tak nie może być – postanowiła zmienić zasady gry, by przeciwdziałać monopolowi. Przy okazji użytkownicy zaobserwowali spory problem podczas korzystania z Map Google.
Okazuje się bowiem, że w związku z wprowadzeniem DMA, pojawił się problem z połączeniem wyszukiwarki Google i Map. Jak łatwo się domyślić, to jedna z kluczowych funkcji, z której wielu z nas korzysta na co dzień.
Dotychczas po wpisaniu w wyszukiwarce Google np. nazwy konkretnej restauracji , w bocznym okienku wyskakującym po prawej stronie pojawiały się wszelkie najistotniejsze informacje o danym miejscu – w tym adres, godziny otwarcia czy natężenie ruchu o danych godzinach.
Do kompletu dostawaliśmy także kawałek Mapy Google, po kliknięciu w który, zostawaliśmy przeniesieni właśnie do Map – w tym momencie mogliśmy już wygodnie sprawdzać dojazd do danej lokalizacji.
Okazuje się, że po wprowadzeniu nowych zasad w Unii Europejskiej, aktywny kawałek Mapy Google zniknął. Nie można już w niego kliknąć, choćbyśmy nie wiadomo jak bardzo chcieli i jak długo próbowali. Wszystko przez to, że UE zabrania takiego połączenia ze sobą usług Google – ze względu na przepisy antymonopolowe.
Spokojnie, dobre wieści są takie, że wciąż możemy wybrać przycisk trasa, który pomoże nam dostać się do wybranej lokalizacji. Mimo wszystko dla użytkowników Map to nic przyjemnego, stracić funkcję, do której wszyscy przywykliśmy. Do tego wydaje się to całkiem pozbawione sensu. Czas pokaże, czy to tylko przejściowa sytuacja, czy tak zostanie już na stałe.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.