Cena i promocja na start może przyczynić się do dobrej sprzedaży ASUS Zenfone 11 Ultra. Smartfon oficjalnie zadebiutował w Polsce. Czy warto go kupić?
ASUS Zenfone 11 Ultra oficjalnie zadebiutował w Polsce. Flagowiec jest bardzo podobny do zbliżonego ASUS ROG Phone 8, ale broni się wyraźnie niższą ceną. Czy to wystarczy, by zainteresować przyzwyczajonych do kompaktowych wymiarów fanów? Sprawdźmy specyfikację oraz cenę.
Niełatwo patrzeć mi na Zenfone 11 Ultra jak na coś więcej niż tylko ugrzecznioną wersję ROG Phone 8. To trochę przykre, bo Zenfone do tej pory był ostoją dla poszukujących małego smartfona o flagowej specyfikacji. Tutaj mówimy o przejściu ze skrajności w skrajność. Na froncie znajdziemy bowiem ogromny wyświetlacz o przekątnej 6.78″ i częstotliwości 144 Hz. To panel LTPO.
Na tylnym panelu widnieje jedna z brzydszych wysp aparatu, jakie znajdziemy we flagowcach 2024 roku. Bardzo mocno wystaje ponad obudowę i psuje odbiór urządzenia. Szkoda, bo reszta tyłu obudowy jest zaprojektowana z pomysłem i może się podobać. Muszę jednak zaznaczyć, że szkło jest bardzo śliskie. Przy takich rozmiarach utrudnia to wygodny chwyt.
O wydajność dba tu Snapdragon 8 Gen 3. Użytkownik ma do dyspozycji 12 lub 16 GB RAM oraz 256 lub 512 GB na dane. To topowa specyfikacja i w tej cenie na pewno trzeba ją pochwalić. Jest też mnóstwo funkcji AI. Bateria wydaje się ponadprzeciętnie wielka, bo ma aż 5500 mAh. Szybkie ładowanie 65 W nie wymaga konkretnej ładowarki. Zaznaczę jednak, że przez to pozbyto się jej z pudełka.
Specyfikację zamyka zaplecze fotograficzne. To również wygląda bardzo znajomo. 50 MP aparat główny z OIS to Sony IMX890. Taki sam znajdziesz w realme 12 Pro+ 5G za pół ceny ASUSa. Do tego pojawia się 32 MP teleobiektyw oraz 13 MP szeroki kąt.
ASUS Zenfone 11 Ultra trafił do Polski w dwóch wariantach. Ceny prezentują się następująco:
Na start obie te kwoty są pomniejszone o 400 złotych. To czyni ASUS Zenfone 11 Ultra jednym z najtańszych flagowców 2024 roku. Daje również niezłe pojęcie o tym, jak szybko będzie tanieć w promocjach. Przecież poprzednik był ich stałym bywalcem.
Miałem okazję testować ASUS Zenfone 11 Ultra przez kilka tygodni. Mam co do niego wyrobione konkretne zdanie, które na pewno przebijało się w tym tekście. Wszystkiego na ten temat dowiesz się z pełnej recenzji.
https://www.gsmmaniak.pl/1474450/asus-zenfone-11-ultra-test-recenzja-opinia/
Źródło: informacja prasowa
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…