Nothing Phone 2a / fot. gsmManiaK.pl
100 tysięcy użytkownik w tylko jeden dzień to wynik imponujący nawet dla Xiaomi. To, że zrobił to Nothing Phone 2a, jest wręcz niewiarygodne. Wynik przywraca wiarę w to, że na rynku są jeszcze świadomi użytkownicy.
Nie jest trudno sprzedaż 100 tysięcy egzemplarzy smartfona w Chinach. Xiaomi robi to regularnie, ale to olbrzymi rynek. Sztuką jest zrobić to w Europie, gdzie konkurencja i populacja są zupełnie inne. Takie zainteresowanie tylko pokazuje, jak dobrym smartfonem jest Nothing Phone 2a. Jestem też pod wrażeniem nienachalnego marketingu. Pachnie mi to Apple.
Kiedy pierwszy raz usłyszeliśmy o Nothing, spodziewałem się, że Carl Pei stworzy telefon dla fanów technologii. Dokładnie to samo zrobił z OnePlusem. Widać to po wynikach sprzedaży. Smartfon, który zaprojektowano w Europie, sprzedał się 100 tysięcy razy w pierwszy dzień sprzedaży. Strategia mocno ograniczonego portfolio i skupienia się na tym, czego użytkownicy faktycznie oczekują, jest strzałem w dziesiątkę.
Nothing Phone 2a / fot. gsmManiaK.pl
Dzisiaj wystarczy 1979 złotych, by kupić eks-flagowca idealnego dla Polaka.
Wystarczy powiedzieć, że w pierwsze 60 minut chętnych znalazło się na 60 tysięcy sztuk. Można powiedzieć, że to ze względu na cenę. Cóż – ma to na pewno znaczenie. Mówimy przecież o smartfonie, który opłacalnością dosłownie zmasakrował wszystkie realme i Redmi. Pokazał, że wcale nie potrzeba 200 MP aparatów, żeby przyciągnąć fanów. Wystarczy oryginalny design i dobrej jakości soft.
Bardzo ciekawi mnie, w jakim kierunku producent pójdzie z Nothing Phone 3. Telefon, którego premiery oczekiwałbym mniej więcej we wrześniu (jeśli ktoś ma ikrę, by rzucić wyzwanie Apple w miesiącu ich premiery, to pewnie jest nim Carl Pei). Trzeci obiektyw, większa bateria, a może rozsądne podejście i zeszłoroczny Snapdragon lub odpowiadający mu SD7+G3? Jest na co czekać.
Chcesz poznać wszystkie powody, dla których aż 100 tysięcy użytkowników zamówiło Nothing Phone 2a w dniu premiery? Zajrzyj do naszej recenzji tego smartfona. Dawno nie miałem okazję testować tak bezbłędnego telefonu ze średniej półki cenowej.
https://www.gsmmaniak.pl/1474454/nothing-phone-2a-test-recenzja-opinia-czy-warto/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…