Zapraszam Was na premierowy test HONOR Magic V2, czyli najnowszego składanego smartfona na polskim rynku. To raczej nie będzie recenzja opiewająca w same zachwyty, choć nie można powiedzieć, że to smartfon zły. Ja chyba mam inne preferencje lub po prostu moje oczekiwania nie zostały zaspokojone.
W zeszłym roku na rynku pojawiły się cztery fajne składane smartfony: Samsung Galaxy Z Fold 5, Huawei Mate X3, Google Pixel Fold i OnePlus Open, które wstrząsnęły listą najlepszych składanych telefonów. Jednak HONOR, chiński gigant smartfonów, również dołączył do walki, prezentując swój flagowy składak – HONOR Magic V2.
HONOR Magic V2, który to jest już znany od dość długiego czasu, gdyż został oficjalnie zaprezentowany w lipcu 2023 roku w Chinach, a następnie pojawił się na światowej scenie na targach IFA 2023 we wrześniu.
Dopiero jednak w kwietniu 2024 roku trafił do sprzedaży w Polsce, co w moim odczuciu może wpłynąć dość niekorzystnie na jego sprzedaż, choć to akurat czas zweryfikuje.
Czy warto zainteresować się HONOR Magic V2 i czy spełnia on oczekiwania? To pytanie, na które odpowiem w dalszej części artykułu. Zapraszam do lektury, gdzie znajdziecie odpowiedzi na te kwestie.
Ten design jest mi bardzo dobrze znany
Jak zapewne wielu z Was doskonale wie i pamięta, w 2020 roku Huawei zdecydował się sprzedać markę Honor, co było wynikiem trudności związanych z amerykańskimi sankcjami handlowymi.
Te ograniczenia uniemożliwiły firmie Huawei korzystanie z amerykańskich komponentów oraz usług Google. Obecnie marka Honor należy do chińskiej firmy Shenzhen Zhixin New Information Technology.
Jeśli zastanawiacie się, dlaczego to napisałem, to już spieszę z odpowiedzią. Nie mogę po prostu oprzeć się wrażeniu, że pomimo niezależności marki HONOR i Huawei, te firmy w dalszym ciągu ze sobą współpracują.
Widać to bardzo dobrze po konstrukcji HONOR Magic V2. I w zasadzie nie jest to złe, gdyż Huawei Mate X3, czy też nie wprowadzony do Polski Huawei Mate X5 wyglądają po prostu bardzo, a nawet bardzo dobrze.
Niemniej HONOR w modelu Magic V2 wprowadził istotne usprawnienia, które spowodowały, że jest to obecnie najsmuklejszy składany smartfon na rynku, charakteryzujący się grubością zaledwie 9.9 mm podczas złożenia i 4.7 mm w momencie rozłożenia.
Magic V2 to zatem obecnie najcieńszy i najlżejszy składany telefon rozkładany w stylu książki co sprawia, że jest teoretycznie najbardziej praktycznym fizycznie urządzeniem tego typu. W przeciwieństwie do wielu innych składanych telefonów, które były krytykowane za swoją wagę i rozmiar, HONOR Magic V2 złagodził te obawy.
Chiński producent zastosował zaawansowane materiały, takie jak stop magnezu do produkcji ramki korpusu i mechanizm składania ze stopu tytanu (HONOR Shield Steel), który jest podobno wytrzymały nawet na 400000 skłamań. Co więcej, podwójne baterie krzemowo-węglowe mają zaledwie 2,72 mm grubości, co czyni je niezwykle cienkimi.
Niestety, główną wadą HONOR Magic V2 jest brak oficjalnej certyfikacji IP, co oznacza, że nie jest tak wodoodporny jak niektóre inne modele, takie jak Galaxy Z Fold 5, czy też Huawei Mate X3.
Mimo to producent zapewnia, że telefon może wytrzymać codzienne sytuacje, takie jak przypadkowe zachlapanie wodą, ale nie jest przeznaczony do zanurzeń czy robienia zdjęć pod wodą.
Zawias podczas otwierania stawia nieznaczny opór, a do tego jeszcze trzeszczy. Nie jest to jakoś specjalnie irytujące, ale jednak jestem zdania, że w smartfonie tego pokoju praca mechanizmu nie powinna być słyszalna dla użytkownika i dobrze wiem, że można było to zrobić po prostu lepiej. Wystarczy sprawdzić konkurencyjne smartfony.
Być może zaciągnął jakieś paproszki z kieszeni, czy też z powierzchni, na których leżał w okresie testowania. To jednak oznaczałoby, że nie jest on w stanie wyczyścić się samoczynnie podczas składania.
Jest jednak na tyle sztywny, że potrafi utrzymać się w pozycji półotwartej, która jest wykorzystywana w kilku miejscach interfejsu, o czym napisze w przypadku oprogramowania.
Skoro mamy już omówiony jeden z najważniejszych elementów konstrukcyjnych HONOR Magic V2, czas przejść dalej. Smukła ramka jest zaokrąglona, co teoretycznie ma poprawiać chwyt i wyszczuplić smartfon.
Ja jednak niekoniecznie doceniam to rozwiązanie, gdyż otwieranie nie było początkowo specjalnie wygodne – palce nie mają się o co zaprzeć. Jednak podczas dłuższego okresu testowania nabrałem wprawy i otwieranie stało się nieco bardziej przyjemne, ale dalej jestem zdania, że grubszy Galaxy Z Fold5, czy nawet Huawei Mate X3 otwierają się wygodniej.
Czytnik linii papilarnych i belka regulacji głośności nie zostały umieszczone na jednej ramce, co bardzo dobrze widać na zdjęciach. Oznacza to, że w momencie rozłożenia smartfona i trzymania go w pozycji poziomej jeden z tych elementów znajduje się na dole.
To pozostawię bez komentarza, bo można do tego przywyknąć. Sam czytnik jest natomiast bardzo szybki i w zasadzie bezbłędny, o ile przytniemy do niego prawidłowo palec.
Szklany tylny panel w moim wariancie testowym prezentuje się świetnie. Jest tam bowiem matowe szkło w odcieniu fioletu , które lekko błyszczy w świetle, a jednocześnie wygląda tak skromnie. Powierzchnia jest gładka i poniekąd miękka, niczym satynowa tekstura, która po prostu nie wydaje się być szkłem.
Jeśli obawiacie się, że podczas codziennego użytkowania smartfon się porysuje i straci swój urok, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać z dedykowanego etui, które co prawda nie jest już tak ładne, ale nadal prezentuje się dobrze, a do tego ma jeszcze praktyczną nóżkę.
Dwa wysokiej klasy wyświetlacze
Podobnie, jak w poprzedniku HONOR Magic V2 jest smartfonem wyposażonym w dwa wyświetlacze – zewnętrzny o przekątnej 6.43” i wewnętrzny, wyraźnie większy i niemal kwadratowy, który charakteryzuje się przekątną 7.92”
Mocnym akcentem zewnętrznego wyświetlacza jest jego proporcja, gdyż przy rozdzielczości 1060 x 2376 pikseli wynosi ona 20:9. Mamy zatem ekran, który świetnie nadaje się do poczty e-mail, przeglądania stron internetowych, mediów społecznościowych i jako wizjer do aparatu głównego. Do grania także, a zatem jest uniwersalny, jak w tradycyjnych smartfonach i to się ceni.
Z technicznych rzeczy warto, abyście wiedzieli, że wyświetlacz OLED charakteryzuje się dynamiczną częstotliwością odświeżania do 120 Hz, a także przyciemnianiem PWM na poziomie 3840 Hz. Jako zabezpieczenie zastosowano odporne na upadki szkło nanokrystaliczne 2.0.
Kolorystyka 10-bitowego ekranu zależy od trybu, który wybierzemy, a do dyspozycji mamy dwa. Normalny, który wiernie oddaje rzeczywistość, więc jest zdecydowanie najlepszą opcją dla fanów dobrej kalibracji kolorów. Tymczasem wyrazisty podkręca barwy w sposób zauważalny, ale na pewno nieprzesłodzony.
Na dodatek w każdym z nich można zmienić temperaturę barwową. Powinniście jednak wiedzieć, że nawet podbite kolory nie wyglądają tak dobrze, jak w smartfonach konkurencji.
Wewnętrzny wyświetlacz podobnie, jak zewnętrzny wykonany został w technologii OLED i również oferuje odświeżanie do 120 Hz. Mając na uwadze fakt, że charakteryzuje się on rozdzielczością 2156 x 2344 pikseli, jego proporcje wynoszą 9.78:9.
Otwierając HONOR Magic V2 interfejs przełącza się w tryb rozszerzony, dzięki czemu otrzymujemy dostęp do listy ostatnio otwartych aplikacji w formie paska ikon umieszczonego w prawej dolnej części ekranu. Pozwala on szybko przełączać się pomiędzy maksymalnie pięcioma ostatnio otwartymi aplikacjami.
To przydatne rozwiązanie, z którego bardzo często korzystałem. Jeszcze lepsze jest jednak to, że lewa część ekranu wyświetla główny pulpit, a prawa kolejną stronę tegoż pulpitu.
Jeśli chodzi o widoczność zagięcia na wyświetlaczu, to najbardziej rzuca się w oczy na jasnych obrazach, a także bardzo ciemnych, wręcz czarnych. Nie przeszkadza to jednak podczas codziennego użytkowania.
Zresztą nawet pomimo tego, że jest wyczuwalne pod palcem, jednak dziwić raczej to nikogo nie powinno – to cecha charakterystyczna dla urządzeń z elastycznym ekranem zamykanym do wewnątrz.
Dodać jeszcze powinienem, że oba ekrany to OLED LTPO charakteryzujące się dynamiczną częstotliwością odświeżania od 1 Hz do 120 Hz, a do tego wspierają standard HDR10+. Jeśli natomiast chodzi o maksymalną luminancję ekranu, to dochodzi ona w trybie automatycznym do 1600 nitów. I choć na rynku mamy smartfony ze zdecydowanie jaśniejszymi panelami, to jednak te obecne w HONOR Magic V2 są wystarczające do zadań wszelakich.
No i na koniec tego działu jeszcze jedna i to dość istotna informacja – pod folią wewnętrznego ekranu umieszczona została kamera do Selfie. Nie jest ona jednak tak skrzętnie ukrywana, jak w przypadku Galaxy Z Fold5.
Ona po prostu wyskakuje w każdym możliwym momencie i w zasadzie jest widoczna nawet przy poruszaniu się po interfejsie. Nie jest to zatem typowa kamera pod ekranem. To sprawia, że aplikacje skalowane do pełnego ekranu mają przeważnie przycięty bok, aby oczko zostało ukryte.
Wyposażenie kompletne, a czas pracy wystarczający
HONOR Magic V2 wyposażony jest w podwójne złącze kart nanoSIM, zapewniając pełne wsparcie dla sieci 5G na obu slotach. Moduł WiFi obsługuje standardy 802.11 a/b/g/n/ac/ax/be, co umożliwia szybką i stabilną transmisję danych na pasmach 2.4 i 5 GHz.
Dzięki technologii Bluetooth 5.3 (obsługa BLE,SBC,AAC, LDAC,APTX,APTX HD), użytkownicy mogą cieszyć się bezprzewodowym połączeniem z różnymi urządzeniami, a zintegrowany dwuzakresowy system nawigacji satelitarnej GPS zapewnia precyzyjne określenie lokalizacji.
Podczas okresu testowego wychwyciłem problem z obsługą kodeka LDAC. Po połączeniu słuchawek TWS bardzo często zdarzały się opóźnienia, desynchronizacja dźwięku, a czasem nawet chwile przerwy w odtwarzaniu muzyki.
Nie przypominam sobie, abym wcześniej miał taki problem podczas testowania innych smartfonów z obsługą wspomnianego kodeka, tym bardziej że moje słuchawki go wspierają. Nie wykluczam, że jest to problem po prostu mojego wariantu testowego HONOR Magic V2, choć rzetelność dziennikarska nie pozwala mi tego przemilczeć.
HONOR Magic V2 wyposażony jest w dwa stereofoniczne głośniki, zapewniające bogaty dźwięk o wysokim poziomie głośności. W zasadzie nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle konkurencji. Są po prostu bardzo dobre i spokojnie można je wykorzystywać do słuchania muzyki, czy też podczas oglądania filmów.
Dwa akumulatory o łącznej pojemności 5000 mAh, wspierane przez technologię szybkiego ładowania HONOR 66W SuperCharge, zapewniają długotrwałe korzystanie z urządzenia. Niestety na pokładzie zabrakło wsparcia dla technologii ładowania bezprzewodowego, co jest pewnym uniedogodnieniem, tym bardziej że konkurencja takowe oferuje.
W praktyce HONOR Magic V2 utrzymuje się przez około 1.5 dnia, zapewniając imponującą wydajność baterii. Szybkie ładowanie pozwala na naładowanie do ponad 80% baterii w zaledwie 30 minut, co sprawia, że użytkownicy nie muszą martwić się o brak energii nawet w intensywnym użytkowaniu.
Wydajność na poziomie ubiegłorocznych flagowców
HONOR Magic V2 wykorzystuje chipset Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, który był uważany za jedną z najpotężniejszych jednostek mobilnych w momencie premiery telefonu w Chinach.
Jednakże, z uwagi na opóźnione wprowadzenie Magic V2 na rynek polski, wydaje się, że układ SoC został nieco zepchnięty na drugi plan przez nowsze modele wykorzystujące Snapdragon 8 Gen 3 i Samsung Exynos 2400, takie jak linia Samsung Galaxy S24.
Nie zmienia to jednak faktu, że Snapdragon 8 Gen 2 nadal oferuje fenomenalną wydajność, radząc sobie bez problemu z wieloma zadaniami jednocześnie – od przeglądania internetu po granie w najnowsze tytuły dostępne w Google Play. W końcu, biorąc pod uwagę, że mamy rok 2024, Magic V2 zapewnia użytkownikom płynność działania na najwyższym poziomie.
Na rynkach europejskich Magic V2 jest dostępny tylko w jednej konfiguracji – 16 GB RAM i 512 GB pamięci wewnętrznej, a to zapewnia wystarczającą wydajność, aby sprostać oczekiwaniom w zakresie flagowych urządzeń z systemem Android.
Pomimo konkurencji ze strony nowszych chipsetów, Snapdragon 8 Gen 2 nadal pozostaje solidnym wyborem, który z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników i zarazem posłuży przez jeszcze długi czas.
Podczas okresu testowego zaobserwowałem jednak pewne przypadłości nękające HONOR Magic V2, które związane były z jego responsywnością.
Zważywszy na fakt, że miałem pod ręką jeszcze Galaxy S24+, zauważyłem, że ten smartfon jest płynniejszy podczas poruszania się po interfejsie, wszystko jest gładsze i zarazem wyraźnie szybsze. To samo wywnioskowałem zestawiając go z wyraźnie tańszym realme 12 Pro+ 5G.
Co jednak jeszcze bardziej ciekawe, problem tak zwanego throttlingu w przypadku samego procesora jest bardzo niewielki. Aczkolwiek testy syntetyczne układu graficznego jasno pokazują, że coś z nim jest nie tak. W momencie wysokiego obciążenia, jego stabilność spada wyraźnie poniżej 50%.
Nie jest zbyt normalne zjawisko, bo przeważnie na łeb i szyje leci zarówno CPU, jak i GPU. A do tego jeszcze zeszłoroczny flagowiec Samsunga, a dokładniej Galaxy S23+ w tym samym teście grafiki zachowuje stabilność na poziomie ponad 82%.
Motorola edge 40 Pro nieco gorzej wypada w tym tecie (67.7%), ale nadal wyraźnie powyżej wyniku oferowanego przez HONOR Magic V2. Na pocieszenie dodam, że bezpośredni konkurent w postaci Galaxy Z Fold5 jest tylko minimalnie stabilniejszy (48.2%).
Jednak co chyba jest najważniejsze w tym wszystkim, ten samrtfon nie ma specjalnie problemu z nadmiernym nagrzewaniem się, pomimo dość smukłej konstrukcji. System odprowadzania ciepła jest zatem zaskakująco efektywny, aczkolwiek dłuższa sesja w Diablo Immortal na bardzo wysokich ustawieniach graficznych spowodowała nie tyle spadki wydajności, co podniesienie temperatury obudowy.
Nie ma oczywiście znaczenia czy HONOR Magic V2 jest złożony, czy też rozłożony. Wyższa temperatura jest wyczuwalna w okolicach aparatu, a także na dwóch ramkach, choć w przypadku tej dłużeszej tylko do włącznika.
MagicOS 7.2 na Androidzie 13
HONOR Magic V2 pracuje na MagicOS 7.2, który jest oparty na starszej wersji Androida 13, ale z zachowanymi aplikacjami Google. To oznacza, że użytkownicy mogą cieszyć się popularnymi aplikacjami od razu po uruchomieniu telefonu.
I w sumie jest to jedyna różnica tego interfejsu w odniesieniu do EMUI czy też HarmonyOS od Huawei. Tak, te interfejsy są wręcz bliźniacze i w zasadzie można spokojnie stwierdzić, że zostały zrobione przez jedną grupę programistów.
Mało tego, smartfon marki HONOR z łatwością łączy się z laptopem marki HUAWEI i wchodzi z nim interakcję za sprawą Huawei Super Device. To tylko jasno pokazuje, że choć obie firmy działają niezależnie, to jednak współpracują ze sobą nadal i wykorzystują te same technologie.
Kolejnym tego przykładem jest obecność funkcji HONOR Share, pozwalającej na szybkie przesyłanie plików pomiędzy urządzeniami. Nawet sam interfejs, układ w Ustawieniach, czy też tylko nieznacznie różniąca się belka z przełącznikami.
System MagicOS 7.2 został zoptymalizowany pod kątem obsługi dwóch ekranów, oferując funkcje podzielonych i ruchomych okien. Dzięki temu użytkownicy mogą korzystać z Parallel Space, który umożliwia uruchamianie aplikacji w dwóch oddzielnych przestrzeniach.
Jednakże, mimo zaawansowanych funkcji, Magic V2 oferuje ograniczone opcje dostosowywania, takie jak niestandardowy ekran blokady czy funkcja zawsze włączonego wyświetlacza (AOD). Niektóre aplikacje wymagają też trybu pełnoekranowego, mimo że są zoptymalizowane pod kątem dwóch ekranów.
Mimo tych ograniczeń, Honor zobowiązał się do długoterminowego wsparcia Magic V2 poprzez pięcioletnie aktualizacje zabezpieczeń i cztery lata aktualizacji Androida. To zapewnia użytkownikom spokój co do przyszłych aktualizacji i poprawek.
Choć MagicOS może nie być tak dopracowany jak inne systemy, to Honor wyraźnie dąży do rozwiązania problemów i zapewnienia użytkownikom najlepszego możliwego doświadczenia z Magic V2.
Aparaty na papierze robią wrażenie, a w rzeczywistości?
Zrozumiałe jest, że producenci telefonów składanych nie skupiają się na aparatach jako głównym aspekcie swoich urządzeń z dwoma ekranami, co jest również prawdą w przypadku HONOR Magic V2. Niemniej, HONOR wyposażył Magic V2 w trzy tylne obiektywy, co jest godnym uwagi osiągnięciem.
Główny obiektyw ma rozdzielczość 50 MP (f/1.9), podobnie jak ultraszerokokątny obiektyw 50 MP (f/2.0) oraz teleobiektyw 20 MP (f/2.4) z 2.5-krotnym zoomem optycznym. Obydwa obiektywy mają także optyczną stabilizację obrazu (OIS).
Dodatkowo, na każdym ekranie znajduje się przedni aparat o rozdzielczości 16 MP. Co więcej, Magic V2 pozwala na nagrywanie wideo w jakości do 4K z szybkością do 60 klatek na sekundę.
W porównaniu z Huawei Mate X3, Magic V2 może nie dorównywać pod względem wszechstronności fotograficznej w zakresie ujęć portretowych i ze zbliżeniem optycznym, ale nadal oferuje bardzo dobrą jakość obrazu. Aparaty tylne, zwłaszcza główny obiektyw 50 MP, zapewniają szczegółowe i dobrze oświetlone zdjęcia, które zadowolą większość użytkowników. Noktografia jest również przyzwoita, chociaż nieco ustępuje konkurencji.
Kolory uchwycone przez aparat Magic V2 są wyjątkowo żywe, co jest pozytywną cechą. Jednakże, czasami telefon może nieco przesadzić z nasyconymi kolorami, co sprawia, że zdjęcia wyglądają nieco sztucznie. Teleobiektyw Magic V2 doskonale radzi sobie z powiększeniem 2,5x, utrzymując wysoki poziom szczegółowości w różnych warunkach oświetleniowych.
Przednie aparaty o rozdzielczości 16 MP sprawdzają się dobrze podczas rozmów wideo, ale nie należy spodziewać się rewelacyjnych selfie. Ostatecznie, HONOR Magic V2 oferuje dobrą jakość zdjęć i nagrywanie wideo, choć nieco ustępuje innym flagowcom pod względem fotograficznej wszechstronności.
Czy warto kupić HONOR Magic V2?
Myślę, że tak, zwłaszcza jeśli dotychczas patrzyliście w stronę składaków marki Huawei, ale ze względu na brak wsparcia dla usług GMS nie wyobrażaliście sobie wejście w ich posiadanie. To naprawdę ciekawy smartfon, który z pewnością namiesza na rynku składaków, ale nie będzie na nim nr 1.
Nie ma co jednak ukrywać, pod względem ergonomii HONOR Magic V2 jest równie komfortowy w użytkowaniu co Huawei Mate X3. Jasne, jest od niego smuklejszy i lżejszy, ale oba te urządzenia mają zbliżony projekt, więc nie powinno dziwić, że jeden i drugi świetnie leży w dłoni.
Zaś same materiały wykorzystane do produkcji są wysokiej klasy i z pewnością przetrwają próbę czasu. Uważam jednak, że smukłe ramki nie wpływają pozytywnie na otwieranie – znacznie wygodniej otwiera się jednak Samsunga Galaxy Z Fold5.
A skoro już wspomniałem o składaku Koreańczyków w podsumowaniu, to od razu pozwolę sobie jeszcze dodać, że ich oprogramowanie bije na głowę to zastosowane w HONOR Magic V2 w kontekście funkcjonalności smartfona z dwoma ekranami.
Przed marką HONOR jeszcze daleka droga, ale nie tylko przed nimi – po prostu Samsung zabrał się do tego, jak należy i widać tego efekty. Oprogramowanie MagicOS 7.2 oparte na starszej wersji Androida 13 oferuje wiele zaawansowanych funkcji, ale może być nieco ograniczone w dostosowywaniu.
W kontekście wydajności Magic V2 oferuje płynne działanie i szybką reakcję na polecenia użytkownika. Dwa akumulatory o łącznej pojemności 5000 mAh zapewniają natomiast bardzo dobry czas pracy na baterii.
Do tego, mimo że aparaty Magic V2 oferują dobrą jakość zdjęć i nagrywanie wideo, to nie dorównują one wszechstronności fotograficznej niektórych konkurentów.
Podsumowując, HONOR Magic V2 to solidny i atrakcyjny składany smartfon, który może zadowolić użytkowników poszukujących eleganckiego designu, dobrych wyświetlaczy i płynnej wydajności.
Jednakże, decyzja o zakupie powinna być podejmowana z uwzględnieniem indywidualnych preferencji i potrzeb. Do tego jeszcze w momencie pisania tej recenzji nie znałem ceny smartfona na polskim rynku.
Obawiam się jednak, że jego cena będzie wynosiła ponad 9000 złotych, a to już całkiem sporo.
- Aparat8,9
- Bateria8,0
- Ekran9,0
- Jakość9,5
- Wydajność w grach9,0
ZALETY
|
WADY
|
Ceny HONOR Magic V2
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.