Zapraszam na test najnowszego gamingowego smartfona nubia Redmagic 9 Pro, który to od niedawna jest już dostępny na polskim rynku. Czy jest to prawdziwa perełka dla graczy, czy też może lepiej zainteresować się czymś bardziej uniwersalnym, aczkolwiek porządnie wyposażonym? Sprawdziłem.
nubia Redmagic 9 Pro wyróżnia się jako jeden z najbardziej innowacyjnych telefonów roku 2024. Co go wyróżnia? Otóż, jest to jedyny tegoroczny flagowiec oficjalnie dostępny w naszym kraju, który oferuje aparat ukryty pod ekranem. Ale to nie koniec jego zalet. Redmagic 9 Pro został wyposażony w najnowsze podzespoły, które zapewniają niezrównaną wydajność.
Choć Redmagic 9 Pro oferuje wiele innowacyjnych funkcji i doskonałą wydajność, warto zastanowić się, czy są one warte ceny, którą trzeba za nie zapłacić na polskim rynku.
Redmagic 9 Pro dostępne są dwa warianty, różniące się swoją potęgą. Pierwszy z nich to model „mocny”, wyposażony w 12 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej, dostępny za 4199 złotych. Natomiast druga opcja, określana jako „mocniejsza”, oferuje imponujące 16 GB RAM i aż 512 GB przestrzeni na dane, w cenie 5199 złotych.
Ten smartfon wygląda świetnie
Kiedy inni producenci ścigają się w tworzeniu designerskich wypustek dla aparatów, nubia postanowiła nie włączać się w ten wyścig – i to zasługuje na uwagę. Dlaczego? Ponieważ wszystkie trzy pierścienie (choć tylko dwa z nich są rzeczywistymi obiektywami, o tym za chwilę) są idealnie wyrównane z resztą obudowy.
Smartfon ten jest prawie płaski jak naleśnik, a jedynymi elementami wystającymi z obudowy są dioda doświetlająca LED, okrągły przycisk zasilania, belka regulacji głośności oraz przełącznik aktywujący tryb gracza – ten ostatni charakteryzuje się czerwonym kolorem i charakterystycznymi szlifami. Wszystkie te elementy znajdują się po prawej stronie, podobnie jak dwa przyciski pojemnościowe.
Najnowszy projekt obudowy i układu aparatów zdecydowanie zasługuje na uznanie, zwłaszcza wizualnie przyciągający wzrok dolny pierścień na tylnym panelu, który tak naprawdę stanowi wyeksponowany wentylator chłodzący, otoczony efektownym LED-owym podświetleniem (zmienia się w się w zależności od poziomu obciążenia urządzenia), nadającym mu gamingowego charakteru – jednak w żadnym wypadku nie wygląda to na tandetne.
Ogólnie rzecz biorąc, Redmagic 9 Pro prezentuje się bardzo elegancko, przy minimalnej ilości elementów świecących (RGB). Oprócz wspomnianego pierścienia mamy również podświetlany numer modelu (obecny również na pleckach) oraz przyciski pojemnościowe.
Dostępnych jest wiele efektów świetlnych, które można wybrać, a ich praktyczne zastosowania obejmują informowanie o powiadomieniach lub nadchodzących połączeniach. Dodatkowo, można dostosować oświetlenie podczas ładowania oraz korzystać z wielu innych funkcji.
Na korpusie wykonanym z aluminium lotniczego znajdują się także dwie maskownice otworów wentylacyjnych dla wentylatora. Podobnie jak w przypadku poprzedniej generacji, ten umieszczony na dole (gdy trzyma się smartfon poziomo) zasysa powietrze, a ten na górze je wydmuchuje.
Jednakże z racji tego, że znajdują się one w tym samym miejscu, podczas grania zdarzało mi się zatkać dolny otwór, co stanowiło pewien problem, podobnie jak w przypadku Redmagic 8 Pro.
Na dolnym panelu znajduje się tacka na kartę SIM, port USB typu C oraz maskownica głośnika. Natomiast na górze zlokalizowane są gniazdo audio 3.5 mm, osłona drugiego głośnika i, co ciekawe, moduł podczerwieni – dodatkowy element, który dodaje funkcjonalności.
Przechodząc dalej do detali, zauważamy obecność trzech mikrofonów. Jest to spowodowane tym, że w orientacji poziomej dolny mikrofon może być przykryty dłonią. Dodatkowy mikrofon został umieszczony po prawej stronie ramki, tuż pod przełącznikiem Game Space.
Z przodu nie ma zaskoczeń – ogromny wyświetlacz rozciąga się od krawędzi do krawędzi, otoczony cienkimi i symetrycznymi ramkami i zajmuje 93.7% powierzchni frontowego panelu. Aparat do selfie został ponownie umieszczony pod wyświetlaczem, wykorzystując zaawansowaną technologię, która praktycznie eliminuje jego wyczuwalność.
Z technicznych rzeczy warto jeszcze wspomnieć, że tylny panel jest szklany, a ekran chroni Corning Gorilla Glass. Nie wiadomo jednak jakiej jest generacji szkło, gdyż na oficjalnej stronie producenta zabrakło tej informacji. Zabrakło też bezprzewodowego ładowania, co wynika z braku cewki indukcyjnej w wyposażeniu tego modelu.
Choć projekt przypadł mi do gustu, a ergonomiczność jest całkiem odpowiednia do gier, nie sposób przejść obok faktu, że Redmagic 9 Pro to imponująco duże i solidne urządzenie. Z wagą wynoszącą 229 gramów i wymiarach 163.98 x 76.35 x 8.9 mm, nie ma co się dziwić, biorąc pod uwagę wszystkie te komponenty, system chłodzenia oraz imponujący akumulator o pojemności 6500 mAh.
Przepiękny i ogromny ekran OLED
Redmagic 9 Pro prezentuje ekran bez wycięć i wcięć, co jest rzadkością na dzisiejszym rynku smartfonów. Zastosowanie kamery pod wyświetlaczem sprawia, że korzystanie z urządzenia staje się bardziej przyjemne, a wąskie ramki oraz kwadratowa konstrukcja dodatkowo potęgują wrażenie dużego ekranu.
Technicznie ekran OLED Q9+ firmy BOE o przekątnej 6.8” przypomina ten z poprzedniej wersji, Redmagic 9 Pro, ale z nieznacznymi ulepszeniami, jak to zresztą było jeszcze wcześniej.
Rozdzielczość pozostała niezmieniona, a zatem wynosi 1116 x 2480 pikseli, co sprawia, że obraz jest zarazem ostro renderowany, a do tego jeszcze nie obciąża specjalnie grafiki, oferując wysoką wydajność. Odświeżanie na poziomie 120 Hz oraz próbkowanie dotykowe na poziomie 960 Hz są idealne dla wymagających graczy.
W ustawieniach dostępne są różne profile kolorów, a testując urządzenie korzystałem z trybu „kolorowe”, który zapewniał świetne nasycenie kolorów. Warto także zauważyć, że wąskie ramki sprawiają, że całość prezentuje się jeszcze bardziej atrakcyjnie, a umieszczony pod wyświetlaczem aparat jest dyskretny i nie rzuca się w oczy absolutnie wcale.
Warto zaznaczyć, że aktywując tryb gracza, mamy możliwość dostosowania kolorystyki ekranu do preferencji osobistych dla każdej gry. Ta funkcja dodatkowo podnosi poziom personalizacji, umożliwiając użytkownikom dostosowanie panelu do własnych preferencji i potrzeb.
Najnowsza wersja gamingowego smartfona marki nubia oferuje podwyższoną szczytową jasność ekranu sięgającą 1600 nitów, co sprawia, że nawet w jasnym świetle obraz jest wyraźny. Kąty widzenia są doskonałe, co dodatkowo poprawia komfort użytkowania.
Pod wyświetlaczem znajduje się optyczny czytnik linii papilarnych, który niestety nie jest najwyższych lotów. Podczas okresu testowego bardzo często miałem problem z odblokowaniem, ale jeśli zadziała prawidłowo to robił to w mgnieniu oka.
Natomiast Always on Display to kolejna przydatna funkcja, umożliwiająca wyświetlanie powiadomień na wygaszonym ekranie w spersonalizowany sposób.
Warto zauważyć, że Redmagic 9 Pro niestety nie wspiera standardu HDR, co może być rozczarowujące dla osób oczekujących tego rodzaju funkcjonalności w tej klasie urządzeń. Niemniej, pomimo braku oficjalnego wsparcia, bezproblemowo wyświetla treści HDR na platformie YouTube, co stanowi ciekawą sprzeczność.
Wydajność jest oszałamiająca. Temperatury też
Jeśli chodzi o wydajność, nubia Redmagic 9 Pro wykorzystuje potężny układ SoC Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 z ośmioma rdzeniami, taktowanymi zegarem o maksymalnej częstotliwości 3.3 GHz, oraz GPU Adreno 750. To niezwykle mocna jednostka, jedna z najlepszych dostępnych na rynku.
Co więcej, dzięki współpracy z Qualcomm, oba procesory (CPU, GPU) zostały zoptymalizowane w tym modelu, zwiększając ich wydajność o ponad 30% przy jednoczesnym obniżeniu zużycia energii o ponad 30%. To ma zagwarantować płynne i niezawodne działanie smartfona oraz dłuższy czas pracy bez potrzeby ładowania.
Procesor składa się z jednego głównego rdzenia Cortex-X4, pracującego z częstotliwością do 3.3 GHz, pięciu wydajnych rdzeni opartych na Cortex-A720 z prędkością do 3.2 GHz oraz dwóch bardziej wydajnych rdzeni opartych na Cortex-A520, taktowanych do 2.3 GHz. Ta zaawansowana konfiguracja tworzy strukturę procesora czteroklastrowego o układzie 1+3+2+2.
Snapdragon 8 Gen 3, wraz z nowym procesorem graficznym Adreno 750, może zapewnić wyjątkową jakość rozgrywki, z obsługą nawet 240 klatek na sekundę na wyświetlaczach o częstotliwości odświeżania 240 Hz. Dzięki technologii Adreno Frame Motion Engine 2.0, generowane są dodatkowe klatki, co zapewnia jeszcze płynniejsze działanie.
Dodatkowo, procesor graficzny oferuje 25% więcej wydajności, jest o 25% bardziej energooszczędny i zapewnia aż o 40% lepsze śledzenie promieni w porównaniu z Adreno 740 w Snapdragonie 8 Gen 2.
Główny procesor jest wspierany przez chip gamingowy Red Core 2 Pro, który zapewnia dodatkową moc obliczeniową podczas grania. Aby jeszcze bardziej poprawić wydajność i szybkość działania, urządzenie zostało wyposażone w maksymalnie 16 GB pamięci RAM LPDDR5X oraz 512 GB wewnętrznej pamięci UFS 4.0. W moim modelu testowym jest nieco skromniej, choc nadal na bardzo wysokim poziomie – 12GB RAM i 256GB na dane.
Do tego dochodzi jeszcze system chłodzenia ICE 13, którego zadaniem jest utrzymanie optymalnej temperatury podczas intensywnego grania lub korzystania z urządzenia. Ten system wykorzystuje wysokoobrotowy wentylator, którego wylot umieszczono po obu bokach obudowy.
Dzięki zastosowaniu 10 cienkich płyt, w tym m.in. grafenu, umieszczonych wewnątrz, chłodzenie ICE 13 ma zapewnić oszałamiającą redukcję temperatury układu SoC nawet o 25°C. System chłodzenia składa się z następujących elementów:
- turbowentylator odśrodkowy z 59 opatkami (grubość łopatek: 0.1 mm) o prędkości obrotowej 22 000 obr./min
- Kanał powietrza chłodzącego
- Folia miedziana z ekranem Hnder
- Grafen pod ekranem
- Podwójna pompa 3D Ice Step VC
- Rama środkowa z aluminium lotniczego
- Ziemia rzadka o wysokiej przewodności cieplnej
- Żel o wysokiej przewodności cieplnej
- Folia miedziana płyty głównej
- Folia miedziana o wysokiej przewodności cieplnej
Oczywiście, wszystkie te specyfikacje brzmią imponująco, ale istotne jest również to, jak się przekładają na codzienne użytkowanie i kulturę pracy, zwłaszcza jeśli chodzi o utrzymanie odpowiedniej temperatury urządzenia, prawda?
Pomimo tych wszystkich niesamowitych rozwiązań potrafi być naprawdę gorąco. Temperatura obudowy osiąga nawet zawrotne ponad 53 stopnie Celsjusza, a to już na tyle dużo, że parzy w rękę i można nawet spokojnie przetopić serek żółty.
Żeby nie było, taka temperatura jest na niemal całej powierzchni, a to oznacza, że system chłodzenia świetnie rozprasza ciepło po całej obudowie. Z otworów wentylacyjnych bucha wtedy gorące powietrze, a wentylator robi wszystko, co tylko może, aby nie było jeszcze goręcej. Ciekawe, jaka panuje wtedy temperatura wewnątrz obudowy i jak bardzo odbija się to na akumulatorze?
Jest rzeczą pewną, że tutaj throttling po prostu nie występuje. To zjawisko może być naprawdę zaskakujące, jednak wszelkie przeprowadzone testy syntetyczne na układzie graficznym przynoszą zdumiewające rezultaty.
Stabilność tego układu nie spada poniżej 90%, co stanowi wyjątkową cechę, rzadko spotykaną w smartfonach najwyższej klasy. Podobnie imponująca jest stabilność procesora, co tylko potwierdza wysoką jakość i wydajność tego urządzenia.
I żeby była jasność – nie ma znaczenia, czy aktywny system chłodzenia jest włączony, czy też wyłączony. Robotę robią tutaj bowiem i w zasadzie przede wszystkim materiały o wysokiej przewodności cieplnej. To one skutecznie rozporządzają temperaturę komponentów. Sam wentylator natomiast dobrze wyprowadza to ciepło na zewnątrz, dzięki czemu nubia Redmagic 9 Pro staje się po prostu szybciej chłodna.
Jeśli chodzi o codzienne użytkowanie, to można śmiało powiedzieć, że smartfon zachowuje się naprawdę spokojnie pod względem temperatury. Zazwyczaj jest chłodny lub po prostu utrzymuje się w normalnych, akceptowalnych dla urządzeń mobilnych temperaturach. W tym aspekcie nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym w porównaniu z innymi testowanymi urządzeniami w ostatnim czasie.
W tym aspekcie Redmagic 9 Pro działa jak prawdziwy flagowiec – z szybkością, płynnością i bez żadnych przycięć czy przestojów. Aplikacje, te niezwiązane z grami, są błyskawicznie przywracane z pamięci RAM, nie wymagając ponownego ładowania.
Game Space i rozgrywka
Nakładka Game Space to istna kopalnia możliwości, skonstruowana z myślą o graczach. Z dwoma dużymi, symetrycznymi menu po obu stronach ekranu, oferuje łatwy dostęp do wielu funkcji za pomocą jednego dotknięcia.
Monitorowanie częstotliwości procesora, układu graficznego czy liczby klatek na sekundę w grze to tylko niektóre z dostępnych opcji. Wśród nich znajdują się także skróty do obsługiwanych komunikatorów, ułatwiające komunikację podczas rozgrywki.
W samym Game Space znajduje się wiele interesujących i wydajnych ustawień, umożliwiających dostosowanie wydajności procesora, czułości ekranu czy częstotliwości próbkowania. Możesz również wybrać określony profil wizualny dla wyświetlacza, aby elementy gry były lepiej widoczne.
Dodatkowo, funkcja Skrót gry to praktyczna biblioteka, gdzie możesz przechowywać zrzuty ekranu z gier oraz dołączać do nich notatki. Wtyczki stanowią nowy dodatek do Game Space, choć ich tłumaczenia mogą być niejednoznaczne.
X Gravity to innowacyjny system pozwalający mapować urządzenia zewnętrzne, jak kontrolery czy klawiatura, na elementy sterujące wyświetlane na ekranie. Linia pomocnicza z kolei umożliwia zdefiniowanie obszarów na ekranie, co przydaje się w grach MOBA. Funkcja celownika oraz wyzwalacze, szczególnie użyteczne dla strzelców, dodatkowo podnoszą jakość rozgrywki.
Nie brakuje także wsparcia dla graczy korzystających z komputera. Redmagic Studio to aplikacja dla systemu Windows, umożliwiająca przesyłanie ekranu smartfona poprzez Wi-Fi lub kabel USB.
Możesz skonfigurować różne profile mapowania dla gier oraz wykorzystać gesty i pisanie na klawiaturze. Funkcja przesyłania strumieniowego działa nie tylko w grach, co sprawia, że może być przydatna także w innych aplikacjach. Cały system działa elastycznie i niezwykle sprawnie.
A jak się gra na Redmagic 9 Pro? Wyśmienicie, choc miłośnicy Pokemon GO nie potrzebują takiego smartfona, gdyż nie wykorzystają jego potencjału, to jednak fani Genshin Impact, PUBG Mobile, Diablo Immortal, czy też wszelakich gier typu FPS i owszem.
Ta mnogość możliwości dostosowania, o których napisałem powyżej wręcz prosi się o włączenie. Mnie do gustu najbardziej przypadły oczywiście dotykowe przyciski na obudowie.
Android 14 z Redmagic 9
nubia Redmagic 9 Pro jest wyposażona w najnowsze oprogramowanie Redmagic OS, w wersji 9, opartej na Androidzie 14. Choć wprowadza kilka nowych funkcji, główny nacisk położony jest na usprawnienia, których nie widać.
Zgodnie z obecnymi trendami, nowe oprogramowanie wykorzystuje elementy sztucznej inteligencji. nubia zintegrowała nowy algorytm AI, który ma za zadanie poprawić różne aspekty, takie jak rozpoznawanie gier, optymalizacja asystenta głosowego AI oraz usprawnienie procesów systemowych.
Pod względem wizualnym interfejs użytkownika, nawigacja, ikony i animacje pozostają w dużej mierze zgodne z poprzednimi wersjami, chociaż z niewielkimi zmianami w ikonach menu Ustawienia.
Od czasu gruntownej modernizacji wprowadzonej wraz z premierą Redmagic 8 Pro, Redmagic OS oferuje teraz prostszy, bardziej uporządkowany wygląd zbliżony do czystego Androida. Jednak zachowuje swój mocno spersonalizowany charakter, odbiegając mocno od standardowego doświadczenia z czystym Androidem.
Możliwość dostosowania interfejsu użytkownika pozostaje cechą wyróżniającą, pozwalając dostosować prawie każdy jego aspekt według własnych preferencji. Od stylów zegara na ekranie blokady, poprzez motywy i dostosowania ikon, jest mnóstwo miejsca na personalizację. Nawet kształt i kolor akcentu szybkich przełączników w menu powiadomień można teraz dostosować.
ZTE oferuje także mocno rozbudowaną funkcjonalność zawsze włączonego ekranu, oferując opcje ustawienia GIF-ów i filmów, choć kosztem zwiększonego zużycia energii. Subtelne podświetlenie LED na tylnej klapce również można dostosować do indywidualnych preferencji.
Akumulator ogromny, ale czas pracy standardowy
Nowy Redmagic 9 Pro został wyposażony w większy akumulator o pojemności 6500 mAh oraz nowszy układ SoC w porównaniu do poprzedników. I wydajność energetyczna nie pozostawia złudzeń.
Okazało się, że wyniki zużycia energii podczas mojego korzystania ze smartfona, pokazały, iż zastosowany akumulator pozwolił mi na swobodne korzystanie ze smartfona przez cały dzień. Czy jest to dużo, czy mało? W sumie dla mnie jest to dobry wynik, zważywszy na fakt, że model ten ma spory wyświetlacz, LED-owe podświetlenie, czy też aktywny wentylator.
Nie było jednak tak, że Redmagic 9 Pro ledwo co dociągał do końca dnia, wręcz przeciwnie. Przeważnie pozostawało mi przeważnie około 35%. I choć mógłbym spokojnie korzystać ze smartfona jeszcze następnego dnia, to jednak wolałem się naładować na następny dzień, gdyż nigdy nie wiadomo, co będę robił. Czasem nawet pozostawała mi niemal połowa akumulatora, a to już naprawdę sporo – wystarczy, aby telefon pracował przez niemal cały kolejny dzień.
Jasne jest, że kiedy zdecydujemy się wykorzystać Redmagic 9 Pro do celów przeznaczonych, a zatem grania, energii w akumulatorze nie wystarczy na cały dzień oddawania się swojemu ulubionemu tytułowi, ale pozwoli na kilka przyjemnych godzin rozgrywki.
Redmagic 9 Pro obsługuje szybkie ładowanie 80W za pomocą protokołu Power Delivery 3.0. Korzystając z dołączonej do zestawu sprzedażowego ładowarki, urządzenie oferuje wystarczająco szybkie ładowanie, a baterię można naładować w nieco ponad 40 minut. To naprawdę dobry wynik.
Smartfon oferuje nie tylko podwójny slot na karty nanoSIM, ale także korzystanie z technologii 5G. Elastyczność w łączności jest wspierana przez dwuzakresowy standard WiFi 802.11 a/b/g/n/ac/6e/7, trzy pasma częstotliwości radiowych, Bluetooth 5.3, GPS z Galileo i moduł NFC, co tworzy solidną sieć połączeń i gwarantuje pełną funkcjonalność.
Smartfon wyróżnia się ulepszonym systemem głośników stereo, które posiadają dużą przestrzeń dźwiękową i wykorzystują zaawansowany tuning dźwięku DTS: XULTRA. Umieszczone po obu stronach telefonu, głośniki potrafią osiągnąć imponującą głośności.
Jednak to nie tylko głośność przemawia za nimi – gwarantują one także doskonałą jakość dźwięku. Bas wibruje głęboko, wysokie tony są klarowne, a wokale wybijają się wyraźnie. Nawet na wyższych poziomach głośności zniekształcenia są minimalne lub praktycznie niewidoczne, co przekłada się na doskonałe doznania dźwiękowe.
Aparaty są wystarczająco dobre
Zważywszy na takt, że Redmagic 9 Pro jest smartfonem przede wszystkim nastawionym na gaming, nie można od niego wymagać, aby miał na wyposażeniu najlepsze aparaty na rynku.
I choć faktycznie tak jest, to jednak usprawnienia wprowadzone przez markę nubia względem poprzedniej generacji są wyraźnie widoczne. Poprawiono bowiem nie tylko optykę, ale także same algorytmy. W dalszym ciągu braku jednak teleobiektywu, a makro jest tylko zapychaczem, choc na całe szczęście mało wyeksponowanym.
Główny aparat wykorzystuje czujnik Samsung GN5 o rozdzielczości 50 MP i rozmiarze 1/1,57 cala, co zapewnić powinno wysoką jakość obrazu. Piksele o wielkości 1,0 µm współpracują z obiektywem o jasności f/1.9. Dodatkowo obecna jest stabilizacja optyczna obrazu (OIS).
Ultraszerokokątny obiektyw został ulepszony, korzystając z czujnika Samsung JN1 o rozdzielczości 50 MP i rozmiarze 1/2.76 cala. Piksele o rozmiarze 0.64 µm, w połączeniu z przysłoną f/2.2, powinny zapewnić dobrą jakość obrazu oraz wyraźne i szczegółowe ujęcia w szerokim kącie.
Aparat makro pozostaje ten sam – 2MP f/2.4, więc tutaj nie ma żadnych zmian. Nie zmienił się również aparat do selfie umieszczony pod wyświetlaczem – czujnik 16 MP OV16E1Q o rozmiarze 1/2,8 cala i przysłonie f/2.0.
Nowością jest jednak implementacja przezroczystych materiałów w technologii UDC piątej generacji, opartej na 7-warstwowej konstrukcji. Firma wprowadza pierwszy program śledzenia elektrod typu falowego, który redukuje dyfrakcję światła docierającego do aparatu do selfie, poprawiając w rezultacie jakość obrazu.
Jak taki zestaw radzi sobie podczas codziennego użytkowania? Ja jestem ogólnie zadawolony z efektów pracy aparatów zastosowanych w nubia Redmagic 9 Pro, zważywszy na fakt, że mamy tutaj do czynienia ze smartfonem nastawionym przede wszystkim na gaming.
Zdjęcia wykonane w korzystnych warunkach oświetleniowych zaskakują dużą szczegółowością, oferując przy tym przyjemne odwzorowanie kolorów, choć nieco przesadzone. To rezultat sprawnie działającego automatycznego trybu oraz optymalizacji scenerii, które skutecznie zarządzają balansem bieli, kontrastem i ostrością. Nie zauważyłem również problemów z działaniem autofokusa – działa on szybko i precyzyjnie, trafnie ustawiając ostrość na punkcie fotografowanego obiektu.
Mimo spadku ilości światła, aparat zachowuje solidny poziom, choć nie brak mu pewnych niedoskonałości. Zdarza się, że zdjęcia wydają się nieco zaszumione, zwłaszcza gdy oprogramowanie stara się rozjaśnić scenę.
Sytuacja zmienia się, gdy skorzystamy z trybu nocnego, który potrafi wydobyć więcej detali nawet z głębokiej ciemności. Podkreślić trzeba także dobrą pracę czujnika ostrości oraz akceptowalną ilość szumów na zdjęciach, co przynosi zadowalające efekty.
Jeśli chodzi o zdjęcia z szerokim kątem, tutaj nie ma problemu z efektem zakrzywienia na bokach – obiektyw sprawdza się bardzo dobrze. Nawet w nieco gorszych warunkach oświetleniowych aparat prezentuje się solidnie, chociaż po zmroku trudniej uzyskać imponujące efekty, zwłaszcza że brakuje optycznej stabilizacji obrazu. Jednak dodatkową wartością jest tutaj wsparcie dla trybu nocnego.
Zdjęcia selfie wciąż nie są doskonałe, to jednbak zaobserwować można zdecydowany krok w dobrym kierunku w porównaniu z poprzednimi modelami. Teraz selfie są trochę bardziej czyste, mniej oślepiające przy dobrym oświetleniu, a dodatkowa ostrość przynosi zauważalne korzyści.
Jednak istnieją dwa obszary, które mogłyby być ulepszone w przyszłych wersjach – lepsze odwzorowanie kolorów oraz dokładniejsza temperatura barwowa, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że źródła światła często mają odmienny odcień.
Czy warto kupić nubia Redmagic 9 Pro?
Po przeprowadzeniu testu najnowszego gamingowego smartfona nubia Redmagic 9 Pro można śmiało stwierdzić, że jest to urządzenie, które zasługuje na uwagę miłośników mobilnego grania. Nowoczesny design, innowacyjne rozwiązania technologiczne oraz imponujące osiągi sprawiają, że Redmagic 9 Pro wyróżnia się na tle konkurencji.
Pierwszym aspektem, który przyciąga uwagę, jest jego wygląd, pozbawiony zbędnych zdobień i wypustek, co stanowi odstępstwo od obecnych trendów. Połączenie aluminium lotniczego z wytrzymałym szkłem oraz efektownym podświetleniem LED nadają mu niepowtarzalnego charakteru.
Ekran OLED o przekątnej 6.8 cala imponuje swoją jakością obrazu i płynnością działania. Doskonale sprawdza się zarówno podczas gier, jak i podczas codziennego użytkowania. Natomiast wydajny układ Snapdragon 8 Gen 3 gwarantuje płynną rozgrywkę bez żadnych przycięć czy przestojów.
System chłodzenia ICE 13 z wentylatorem oraz 10 cienkimi płytami chłodzącymi skutecznie utrzymuje optymalną temperaturę podczas intensywnej gry. Chociaż temperatura obudowy może wzrosnąć, to system działa efektywnie, zapewniając stabilność działania urządzenia.
Nakładka Game Space to istna kopalnia możliwości dla graczy, oferująca szereg funkcji dostosowanych do potrzeb mobilnego gamingu. Dodatkowo, system operacyjny Redmagic OS oparty na Androidzie 14 zapewnia płynne i spersonalizowane doświadczenie użytkownika.
Podsumowując, nubia Redmagic 9 Pro to doskonały wybór dla osób poszukujących smartfona z doskonałymi osiągami gamingowymi oraz innowacyjnym designem.
Mimo pewnych ograniczeń w dziedzinie fotografii, to urządzenie zdecydowanie spełnia oczekiwania wymagających graczy, oferując niezrównaną wydajność i komfort użytkowania.
- Aparat7,7
- Bateria8,0
- Ekran9,0
- Jakość10,0
- Wydajność w grach10,0
ZALETY
|
WADY
|
Ceny Nubia REDMAGIC 9 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.