YouTube szykuje kolejne narzędzie, które pozwoli nam oszczędzić czas. Chodzi o funkcję przeskocz do przodu, dzięki której gigant sam przeniesie nas do… ciekawszej części wideo.
YouTube szykuje całkiem intrygującą nowość na platformie. Już wystartowały jej testy – na pewno spodoba się tym, którzy lubią oszczędzać czas podczas konsumowania treści wideo.
Jeśli należysz do tego grona osób, które każdy materiał na YouTube oglądają co najmniej na przyspieszeniu 1,25 (a najchętniej 1,5), nowość od Google powinna Ci się spodobać. Ta ma bowiem pomóc nam omijać nudne, nieinteresujące nas kawałki filmu.
YouTube powie, które wideo to straszna nuda
Funkcja nosi nazwę jump ahead, czyli „przeskocz do przodu”. Analizuje ona dane dotyczące oglądania przez użytkowników i wykorzystuje uczenie maszynowe do automatycznego wybierania interesujących miejsc w filmie.
W zależności od tego, gdzie się znajdujesz, korzystając z funkcji skoku do przodu, przejdziesz do następnego najlepszego punktu wideo według sztucznej inteligencji.
YouTube ostrzeże Cię przed tym kłamstwem. Koniec z samowolką
Testujący ją użytkownicy muszą dwa razy szybko kliknąć w ekran, w ten sam sposób, jakby chcieli pominąć 10 sekund nagrania (tę funkcję dobrze znamy już z aplikacji na Androida i iOS).
Po dwukrotnym takim dotknięciu ekranu, użytkownicy zobaczą na ekranie monit „przeskocz do przodu” w filmie YouTube. Kliknięcie tego spowoduje przejście do następnego interesującego miejsca w klipie.
Co ciekawe, twórcy zaznaczają, że funkcja zadziała tylko w przypadku „kwalifikujących się” do niej filmów. Jednocześnie nie tłumaczy, o jakie filmy chodzi. Co istotne, nowość gdy będzie już ogólnodostępna, trafi tylko do użytkowników posiadających subskrypcję Premium. Testy prowadzone są obecnie tylko w Stanach Zjednoczonych.
Amazon robił Polaków w balona. Zapłaci za to ponad 30 milionów
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.