6.78″ AMOLED, 24* GB RAM, 6000 mAh, 70 W i 7.88 mm w tak śmiesznej cenie będzie prawdziwą rozkoszą w Polsce

Jaki smartfon za tysiąc złotych oferuje najlepszy stosunek podzespołów do ceny? Tecno POVA 6 Pro 5G wydaje się tu niekwestionowanym liderem. Po polskim debiucie będzie pewnie podobnie.

Rynek smartfonów do tysiąca złotych dorobił się nowego pretendenta do tytułu króla opłacalności. Poznaliśmy cenę Tecno POVA 6 Pro 5G i jest ona bardzo atrakcyjna. Oszczędny gracz nie znajdzie nic lepszego za taką kasę.

Tecno POVA 6 Pro 5G w tej cenie to prawdziwy przebój

Spodziewałem się co prawda, że Tecno POVA 6 Pro 5G będzie smartfonem przystępnym cenowo i bardzo konkurencyjnym. Nie spodziewałem się za to, że aż tak bardzo. W Indiach wariant z 8 GB RAM (zapewne rozszerzalnym do 20 GB) kosztuje 19999 rupii. To daje 970 złotych. W Polsce liczę więc na wariant z 12 GB RAM grubo poniżej 1500 złotych. A to bardzo dobra cena.

Tecno POVA 6 Pro 5G / fot. producenta

Polska promocja na Samsunga Galaxy S23 Ultra. Teraz warto?

Mimo niskiej ceny Tecno POVA 6 Pro 5G ma kilka cech, które warte są uwagi. Jedną z nich jest grubość – tylko 7.88 mm. Drugą – obecność baterii 6000 mAh. Trzecią – ich połączenie w telefonie, który nie kosztuje nawet tysiąca złotych. Przy tak smukłym urządzeniu nie zabrakło również ładowania o mocy 70 W.

Ekrany AMOLED coraz częściej można znaleźć w telefonach za tysiaka i Tecno POVA 6 Pro 5G nie jest tu wyjątkiem. 6.78″ panel na froncie ma całkiem cienkie ramki. Samo to robi z POVA 6 Pro 5G łakomy kąsek dla oszczędnego gracza. Do tego mamy jeszcze MediaTeka Dimensity 6080. W Call of Duty nie wykręcisz maksymalnych ustawień, ale przecież nie o to tu chodzi.

Czy Tecno POVA 6 Pro 5G trafi oficjalnie do Polski? No pewnie. W końcu miał swoją premierę na targach MWC, a Tecno mocno próbuje zaznaczyć swoją obecność w naszym kraju. Stawiam, że w przedsprzedaży nie zapłacisz za niego więcej niż 1299 złotych. I to pewnie z jakimś fajnym prezentem.

Polscy fani Pixeli powinni ucieszyć się z nowości, która ostatecznie trafi jednak na ich telefony. Gemini nie ominie Pixela 8. Dlaczego? Wszystkiego na ten temat dowiesz się z poniższego wpisu. Oczywiście nie mogło obyć się bez „haczyków”.

Wielkie Google ugięło się i „najlepszy telefon świata” stanie się jeszcze lepszy po aktualizacji dla każdego

Źródło