Oto test Hama Passion Chop, najnowszych i najtańszych słuchawek w ofercie marki. Choć ich cena wynosi 179 złotych, wciąż mogą zaskoczyć swoją jakością. Ładowarka indukcyjna w zestawie sprzedażowym to tylko jedna z zalet.
Hama Passion Chop to niskobudżetowy zestaw słuchawek TWS, który z pewnością może się podobać ze względu na ergonomiczną konstrukcję. Jednak czy warto zainwestować w nie prawie dwie stówki? Sprawdziłem to dla Ciebie.
Braki są i w sumie nie ma się czemu dziwić
Hama Passion Chop to bezprzewodowe słuchawki TWS, które oferują wydajność adekwatną do swojej niskiej ceny. W porównaniu do droższych konkurentów, brakuje w nich kilku funkcji, takich jak aktywna redukcja szumów (ANC). Mimo to, pasywne tłumienie dźwięków otoczenia jest obecne i działa zauważalnie zaraz po włożeniu słuchawek.
Jednym z braków jest dedykowana aplikacja, która umożliwiałaby dostosowanie ustawień, np. sterowania czy korekcji dźwięku. Być może jej brak wynika z faktu, że słuchawki nie posiadają funkcji ANC. Warto jednak zauważyć, że nawet droższe modele nie zawsze oferują dedykowane aplikacje.
Wykonanie raczej z tych tańszych
Hama Passion Chop to słuchawki douszne, które przyciągają uwagę swoją kompaktową konstrukcją i wygodą noszenia, czyniąc je jednymi z wielu ergonomicznych zestawów TWS na rynku.
Ich mniejsze rozmiary i zaokrąglony kształt sprawiają, że całkiem nieźle dopasowują się do ucha, zapewniając komfort, nawet podczas długotrwałego użytkowania. Nieco przeszkadzała mi jednak zbyt krótka szyjka, względem innych słuchawek, które już testowałem.
Mimo wykonania z plastiku, słuchawki prezentują się estetycznie, zwłaszcza dzięki matowym płytom dotykowym z wyczuwalnym pierścieniem umieszczonym na ich górze. W zestawie znajdują się trzy pary nakładek dousznych o różnych rozmiarach, co pozwala na idealne dopasowanie do indywidualnych preferencji użytkownika.
Dodatkowo, słuchawki są nie tylko lekkie (każda waży zaledwie 4 g), ale także odporne na wilgoć i pot, co czyni je idealnym towarzyszem podczas intensywnych treningów.
Etui ładujące jest kompaktowe i łatwe do przenoszenia, oferując jednocześnie możliwość dodatkowego naładowania słuchawek w podróży. Chociaż może nie wyróżnia się pod względem designu, jego konstrukcja i funkcjonalność są wystarczające dla codziennego użytku.
Możliwość dwukrotnego naładowania słuchawek zapewnia, że są one gotowe do użycia nawet podczas długich podróży.
Niestety, zarówno materiały użyte do produkcji samych słuchawek, jak i etui, pozostawiają wiele do życzenia pod względem jakości. Tworzywo użyte w ich wykonaniu nie jest zbyt przyjemne w dotyku i wydaje się być niższej jakości. Może to wynikać zarówno z ich matowego wykończenia, jak i po prostu z ogólnej niskiej jakości materiałów użytych do produkcji.
Wśród wszystkich elementów tego zestawu najbardziej elegancko prezentuje się ładowarka indukcyjna. Jej delikatnie połyskujący rant dodaje jej pewnego uroku i subtelnej elegancji.
Pomimo swoich skromnych rozmiarów, świetnie pomieści etui słuchawek, a nawet umożliwi ładowanie innych urządzeń, takich jak zegarek czy smartfon. Ładowarka wyposażona jest w port USB typu C, a na jej przedniej części znajduje się niebieska dioda LED, która informuje nas o procesie ładowania.
Sterowanie, jakość rozmów i czasy pracy
Sterowanie słuchawkami Hama Passion Chop odbywa się poprzez panele dotykowe, które reagują poprawnie na komendy użytkownika. Dzięki temu, korzystając z gestów, możemy wygodnie kontrolować różne funkcje słuchawek. Oto kilka przykładów gestów i ich odpowiedników:
- Odbieranie połączenia: pojedyncze stuknięcie lewej lub prawej słuchawki.
- Przejście do następnego utworu: dotknięcie i przytrzymanie przez 1-2s prawej słuchawki.
- Przejście do poprzedniego utworu: dotknięcie i przytrzymanie przez 1-2s lewej słuchawki.
- Odtwarzanie / pauza: pojedyncze stuknięcie lewej lub prawej słuchawki.
- Zakończenie połączenia: pojedyncze stuknięcie lewej lub prawej słuchawki.
- Odrzucanie połączenia: dotknięcie i przytrzymanie przez 1-2s lewej lub prawej słuchawki.
- Wywołanie Asystenta: dwukrotne stuknięcie lewej lub prawej słuchawki.
Mimo że gesty mogą wydawać się skomplikowane na początku, po krótkim czasie użytkownik przyzwyczaja się do nich i korzystanie z nich staje się intuicyjne.
Niestety, w słuchawkach Hama Passion Chop brakuje możliwości regulacji poziomu głośności, co może być uciążliwe dla niektórych użytkowników, zmuszając ich do sięgania po smartfon lub inne urządzenie do regulacji dźwięku. Brak też komunikatów głosowych, jednak wszystkie wykonane komendy są potwierdzane dźwiękowymi sygnałami.
Słuchawki łączą się z urządzeniami za pomocą Bluetooth 5.0, zapewniając stabilne połączenie bez zakłóceń. Podczas testów nie zaobserwowałem żadnych problemów z synchronizacją dźwięku względem obrazu, nawet przy odległości do 10 metrów od urządzenia.
Jakość wykonywanych połączeń jest zadowalająca, z przyzwoicie zrozumiałym głosem rozmówcy, pomimo słyszalności dźwięków tła. Słuchawki oferują również przyzwoitą żywotność baterii, umożliwiającą do czterech godzin słuchania muzyki na jednym ładowaniu.
Etui ładujące pozwala na dwukrotne naładowanie słuchawek, co sprawia, że są gotowe do użytku nawet podczas długich podróży.
Jak grają słuchawki Hama Passion Chop?
Kiedy sięgniesz po bezprzewodowe słuchawki w granicach cenowych około 200 złotych, zrozumiałe jest, że nie będziesz oczekiwał fenomenalnego brzmienia. Niemniej jednak, przyjemne doświadczenie słuchania dźwięku powinno być w zasięgu ręki.
Osobiście, liczyłem przede wszystkim na to, aby dźwięk nie był płaski i nudny, co mogłoby szybko zniechęcić do korzystania z tych słuchawek. Hama Passion Chop stanowiły więc pewne wyzwanie dla swojego cenowego przedziału – nie było to zadanie zbyt trudne do spełnienia, ale z pewnością niełatwe.
Po przetestowaniu tych słuchawek, muszę stwierdzić, że pozostawiają wiele do życzenia pod względem jakości dźwięku. Trudno nazwać je idealnymi towarzyszami do słuchania muzyki, gdyż brakuje im wyrazistości i głębi dźwięku.
Wszystko brzmi po prostu jednostajnie i nieciekawie. Hama Passion Chop kompletnie pomijają niskie tony, co stanowi spore rozczarowanie. Brak głębi dźwięku jest oczywisty i wręcz przygnębiający, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nawet tańsze modele słuchawek TWS potrafią zaoferować przyjemniejsze brzmienie.
W praktyce oznacza to, że te słuchawki sprawdzą się przede wszystkim do słuchania podcastów, audiobooków (ale bez efektów dźwiękowych), a także delikatniejszych gatunków muzyki, gdzie wysokie tony są kluczowe.
Niestety, gdy podkręcimy głośność, dźwięk staje się zniekształcony i jeszcze bardziej nieprzyjemny. Zalecam więc unikanie zbliżania się zbytnio do maksymalnego poziomu głośności, aby uniknąć tego problemu.
Czy warto kupić Hama Passion Chop?
Niestety, muszę szczerze stwierdzić, że Hama Passion Chop to nie jest najlepszy wybór, a wręcz odradzam ich zakup. Zazwyczaj staram się znaleźć pozytywne aspekty w produktach, które testuję, ale w przypadku tych słuchawek jest to trudne zadanie.
Z pewnością należy docenić obecność ładowarki indukcyjnej w zestawie, jednak czy warto kupić Hama Passion Chop tylko ze względu na to akcesorium? Według mnie – nie.
W dzisiejszych czasach na rynku jest mnóstwo tanich ładowarek indukcyjnych, a także wiele lepszych opcji słuchawek bezprzewodowych TWS. Nie chcąc wskazywać konkretnych modeli, można jednak zauważyć, że za podobną cenę można nabyć produkty marek takich jak Creative, Jabra, realme czy OPPO, które oferują wyższą jakość dźwięku i lepsze funkcje.
Wobec tego, zdecydowanie warto rozważyć inne opcje przed podjęciem decyzji o zakupie Hama Passion Chop.
ZALETY
|
WADY
|
Ceny Hama Passion Chop
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.