Trochę niepozornie, ale jest i nowy średniak z Korei. Premiera Samsung Galaxy M55 w Europie stała się faktem i w sumie, to nie dziwię się, że jest o nim tak cicho. Sprawdźmy, jaka jest jego specyfikacja i cena w Polsce.
Samsung Galaxy M55 zawitał do Kraju nad Wisłą. Da się go już nawet znaleźć w ofercie niektórych sklepów. No ale o co w takim razie tyle szumu?
Sercem tego smartfona jest, mający już swoje lata, układ Snapdragon 7 Gen 1, którego wydajność krąży w okolicach Snapdragona 778G. Dla kontrastu, cofnijmy się o 3 generacje wstecz, kiedy to dostępny był Galaxy M52, wyposażony właśnie w SD778G. Ktoś w Samsungu zdecydowanie robi sobie nieśmieszne żarty w kontekście rozwoju wydajności.
Towarzyszy mu 8 GB RAM LPDDR4X oraz 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej UFS (niestety, nie wiadomo na ten moment, w której konkretnie wersji).
Multimedia zacznijmy omawiać od wyświetlacza. To jednostka Super AMOLED+ o przekątnej 6,7 i rozdzielczości FHD+. Oprócz tego może się pochwalić odświeżaniem na poziomie 120 Hz oraz jasnością 1000 nitów. Kolejny punkt, w którym nie wiele się zmieniło. Co jednak będzie za aparatami? Producent oddaje do dyspozycji następujący zestaw:
Całość umożliwia rejestrowanie wideo w 4K@30 FPS. Zmieniły się niby moduły, ale nie wszystkie na lepsze – chociażby mamy gorsze makro, czy aparat ultraszerokokątny względem wspomnianego M52.
Sasmsung poprawił również kwestię audio, implementując zestaw głośników stereo, zamiast pojedynczego, multimedialnego. W zasadzie została do omówienia bateria, która charakteryzuje się pojemnością 5000 mAh i opcją 45W ładowania przewodowego, co jak na Koreańczyków, jest wysokim wynikiem.
Smartfon posiada również następujące opcje łączności:
Jak wspomniałem, można go już zamawiać u niektórych sprzedawców , którzy funkcjonują na polskim rynku. Mowa tutaj m.in. o ofercie sklepu X-KOM, gdzie kupimy go za 1899 złotych (wersja 8/128 GB). Na swoje półki sklepowe wprowadził go również Media Expert, w takiej samej cenie.
W tej cenie, jeżeli już rozważamy zakup smartfona od Samsunga, chyba lepiej będzie zakupić model Galaxy A55, który zaoferuje chociażby mocniejszy procesor, lepsze makro i aparat ultraszerokokątny, czy też lepsze wykonanie.
Swoją drogą, dajcie znać, czy chcielibyście artykuł o „inflacji smartfonów”, gdzie przyjrzymy się, jak to producenci nie potrafią w ciągu bitych 3 lat (tak, mowa tutaj o bohaterze tego newsa) wprowadzić istotnych zmian w następcy swojego udanego modelu.
Przy okazji, polecam sprawdzić mój najnowszy test Mozos MX1-DUAL, czyli mikrofonów krawatowych 🙂
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…