Ten wybitnie tani Xiaomi z 5G w ciągu roku przeszedł niewielkie, ale bardzo ważne zmiany w specyfikacji

Czy Redmi 13 5G będziemy regularnie polecać jako tani telefon z 5G dla każdego? Całkiem możliwe, bo specyfikacja przeszła pożądany lifting. Oby nie odbiło się to na wyższej cenie.

Redmi 13 5G będzie kolejnym już przedstawicielem nurtu tanich telefonów z 5G. Jednocześnie jest też modelem z dużym ekranem, pojemną baterią i rozsądną specyfikacją. Dokładnie taki był jego poprzednik. Dzięki przeciekowi z Chin poznaliśmy sporą część specyfikacji. Zmian nie jest dużo, ale można za to oceniać je pozytywnie.

Redmi 13 5G zaoferuje wiele za bardzo niewiele

Największą zmianą, jaką znajdziemy w wyposażeniu Redmi 13 5G, jest szybkość ładowania. Mówimy tu o 33 W adapterze. Jeśli producent nie zmieni radykalnie swojej polityki, to znajdziemy go w pudełku. Doświadczenie uczy, że w przypadku Xiaomi pełne naładowanie z taką mocą zajmie nieco ponad godzinę. Bateria ma bowiem dość standardowe 5000 mAh.

Takiego taniego Samsunga sam bym sobie kupił. Szkoda, że nie będę mieć szansy.

Niektórzy mogą być rozczarowani tym samym procesorem. SoC w Redmi 13 5G to Snapdragon 4 Gen 2. Znajdziemy go również w poprzedniku. Xiaomi od dość dawna stosuje taką taktykę przy tworzeniu specyfikacji swoich tanich telefonów. Na pocieszenie zostaje nam łączność 5G oraz całkiem sensowna wydajność.

Chciałbym wierzyć, że producent nareszcie zrezygnuje z 4 GB RAM. To druga zmiana, jakiej oczekuję po tanich telefonach w 2024 roku. Nie wyobrażam sobie bowiem, by HyperOS i Android 14 płynnie działały przy takiej ilości pamięci operacyjnej.

Czy Redmi 13 5G oficjalnie trafi do Polski? Ba, nawet nie w jeden sposób. Stawiam, że kupimy go również jako POCO M7 5G. Pozostaje dla mnie zagadką, dlaczego Xiaomi na niektórych rynkach widzi w tym sens. Dopóki jednak dla użytkownika oznacza to niższe ceny i częstsze promocje, to ja nie mam nic przeciwko.

Co z samą ceną? Wydaje mi się, że cena nie powinna przekroczyć tysiaka. Wszystko powyżej będzie strzałem w kolano. To nie 2015 rok, kiedy każda taka premiera Xiaomi była najbardziej opłacalnym wyborem w swojej cenie. Przy okazji starych, dobrych czasów i Xiaomi – ich flagowce otrzymały właśnie nowe życie przy okazji aktualizacji do HyperOS. Masz już?

https://www.gsmmaniak.pl/1485805/seria-xiaomi-mi-10-z-aktualizacja-smartfony-otrzymaly-hyperos-po-czterech-latach-od-premiery/

Źródło