Infinix Note 40 Pro, OPPO Reno11 F 5G czy Nothing Phone 2a? Takie pytanie powinien zadawać sobie każdy, kto chce kupić najlepszy telefon do 1500 złotych. My podpowiadamy, który jest najlepszy.
1500 złotych to solidny budżet, w którym możesz kupić naprawdę sporo fajnych smartfonów. Jeśli jednak preferujesz coś nowego, to wybór możesz zawęzić do trzech modeli. Mieliśmy okazję testować je wszystkie. Czas na porównanie i rozstrzygnięcie, który z nich jest najlepszy. Infinix Note 40 Pro, OPPO Reno11 F 5 G czy Nothing Phone 2a?
Jak wygląda to cenowo? Nothing Phone 2a zaczyna się od 1449 złotych. Infinix Note 40 Pro kosztuje w Polsce 1496 złotych. OPPO Reno11 F 5G to z kolei wydatek rzędu 1499 złotych.
Ostatecznie postanowiłem sobie darować podsumowanie suchej specyfikacji. Bez problemu znajdziesz je w jednej z dziesiątek porównywarek mobilnych urządzeń. Tu skupimy się raczej na wrażeniach z testów. Jeśli przed lekturą porównania chciałbyś zapoznać się z treścią recenzji, to linki zamieszczam poniżej.
- Test i recenzja Nothing Phone 2a.
- Recenzja i test OPPO Reno11 F 5G.
- Test i recenzja Infinix Note 40 Pro.
Design, jakość zastosowanych materiałów i ekran
Wszystkie trzy telefony prezentują nowoczesny design, ale każdy na swój sposób. Nothing Phone 2a stawia na upodobnienie się do szkła z droższych modeli producenta. OPPO Reno11 F 5G nie próbuje niczego udawać i jest wykonany z dobrej jakości plastików. Infinix Note 40 Pro oferuje za to wykończenie z wegańskiej skóry w zielonej wersji i momentalnie zgarnia za to punty.
Nothing z kolei dostaje bonus za brak wyspy aparatów. Dwa obiektywy bez żadnych bezsensownych 2 MP oczek są tu ładnie wkomponowane w obudowę. Co z ekranem? Tu Infinix wysuwa się na prowadzenie największą przekątną, jasnością oraz najcieńszymi ramkami. Nothing jest gdzieś pośrodku, a OPPO zamyka stawkę. Różnica jest tu jednak bardzo niewielka.
Nowoczesny smartfon do 1500 złotych powinien mieć szybki czytnik w ekranie AMOLED oraz przyzwoite stereo. Nothing Phone 2a spełnia te kryteria. OPPO ma dobry skaner, ale sporo traci na braku stereo. Infinix Note 40 Pro oferuje dobre stereo i rozsądną szybkość odblokowania.
Na koniec zostaje kwestia wibracji. Nothing dla mnie oferuje najbardziej soczystą haptykę, OPPO Infinix są dość przeciętne. To co wynika z podsumowania tej sekcji?
Całościowo najlepiej wypada Infinix Note 40 Pro. Wielki ekran, cienkie ramki, niczego mu nie brakuje, a do tego oferuje opcję z wegańską skórą na tylnym panelu. Drugi jest Nothing, a na trzecim miejscu umieszczamy OPPO – głównie za brak stereo.
Nothing Phone 2a bezapelacyjnie wygrywa baterią
W tej sekcji nie będzie mowy o żadnej rywalizacji. Testowałem osobiście 2 z 3 omawianych telefonów, a na recenzjach Damiana polegać można, jak na Zawiszy. Porównując wyniki SoT, mamy zdecydowanego zwycięzcę. Nothing Phone 2a masakruje konkurentów, wykręcając o nawet 2 godziny intensywnej pracy na włączonym ekranie więcej.
Infinix i OPPO da się za to szybciej naładować. Przyznanie drugiego i trzeciego miejsca będzie jednak bardzo łatwe. Infinix Note 40 Pro posiada 70 W ładowarkę w zestawie, a do tego można ładować go bezprzewodowo. OPPO jest co prawda dość szybkie, ale odpowiedniego adaptera SuperVOOC nie znajdziesz w zestawie. Poniżej kilka liczb:
- Nothing Phone 2a – 8 godzin SoT, 59 minut do pełnego naładowania.
- Infinix Note 40 Pro – 6 godzin SoT, poniżej 40 minut do pełna.
- OPPO Reno11 F 5G – około 6 godzin SoT, 45 minut do pełnego naładowania.
Nothing Phone 2a ma jedną z najdłużej działających baterii, jaką znajdziesz w telefonie w 2024 roku.
Wydajność w najlepszych smartfonach do 1500 złotych
MediaTek Dimensity 7200 Pro, MediaTek Dimensity 7050, czy może Helio G99? Tutaj znowu mamy bardzo prostą odpowiedź. Nothing Phone 2a zdecydowanie wysuwa się na prowadzenie wydajnością. Oferuje też najbardziej stabilną pracę pod obciążeniem.
Co z pamięcią? Tu zwycięzcą jest Infinix, który oferuje 12 GB RAM w standardzie. Nothing Phone 2a ma 8 lub 12 GB RAM, ale mocniejszy wariant jest poza widełkami cenowymi tego porównania. OPPO Reno11 F 5G to 8 GB RAM. W każdym przypadku pamięci jest wystarczająco. Mając jednak z tyłu głowy użytkowanie przez kilka lat, wybierz 12 GB.
Na koniec tej sekcji zostaje jakość oprogramowania. Czysty Android bez preinstalowanych aplikacji sponsorów to domena Nothing Phone 2a. Drugie jest OPPO, które bloatware ma sporo, ale i tak nie jest go tyle, co w Infinixie. W interfejsie nigdzie nie zobaczysz tam też reklam. Nothing wygrywa w tej konkurencji.
Całkiem przypadkie Nothing udało się zrobić dobry telefon do gier.
Który telefon ma najlepszy aparat do 1500 złotych?
Zaczyna się robić nudno, ale w tej kategorii znowu będziemy mieli tego samego zwycięzcę. Nothing Phone 2a oferuje dwa pełnoprawne aparaty (z czego główny obiektyw ma OIS), brak 2 MP obiektywów i najlepszy soft. Są jednak momenty, w których to konkurenci mają więcej do powiedzenia. Moim zdaniem wygląda to następująco:
- Nothing Phone 2a jest uniwersalnie najlepszy. Dobrze sprawdza się w każdych warunkach, a dzięki OIS ma przewagę nad konkurentami.
- Infinix oferuje najwyższą rozdzielczość, dzięki czemu 3-krotny zoom ze 108 MP zdjęcia może być użyteczny. Ze względu na brak szerokiego kąta i dwa bezużyteczne 2 MP oczka zajmuje ostatnią pozycję.
- OPPO Reno11 F 5G ma najlepsze selfie, również w przypadku nagrywania wideo. Do tego tryb Ultra Night oferuje najlepszą jakość zdjęć wtedy, gdy światła jest naprawdę mało. W ogólnym rozrachunku wypada jednak za Nothing.
Uniwersalnie najlepszy jest Nothing Phone 2a, Infinix punktuje 3-krotnym zoomem, a OPPO wygrywa wśród fanów selfie.
To jaki jest najlepszy telefon do 1500 złotych?
Jeśli dotarłeś do końca naszego porównania, to odpowiedź nie będzie stanowić dla Ciebie niespodzianki. Nothing Phone 2a wygrał w 3 z 4 kategorii. Ma najlepszy aparat, o 30% dłuższy czas pracy i ma najmocniejsze bebechy. Co prawda ja zdecydowanie polecałbym dołożyć do wersji z 12 GB RAM, ale jeśli postawisz na 8 GB, to jest też najtańszy.
Drugie miejsce przypada Infinix Note 40 Pro. Tu telefon punktuje designem, wielkim ekranem, ładowaniem bezprzewodowym. Słabo wypada tylko od strony softu, ale taki już urok tego producenta. Faktem jest jednak, że z każdym testowanym modelem oprogramowanie robi się coraz lepsze.
Czy to oznacza, że OPPO Reno11 F 5G jest złym telefonem? Wcale nie. Po prostu w średniej półce jest teraz tak ciasno, że wcale niełatwo kupić kiepski smartfon. Brak stereo, kompatybilnej i szybkiej ładowarki w pudełku oraz mniej pamięci sprawiły jednak, że dzisiaj przegrał z konkurentami.
Żaden z powyższych modeli nie przypadł Ci do gustu? Zajrzyj do naszego TOP-10 najlepszych smartfonów do 1500 złotych. Znajdziesz tam alternatywne propozycje, które niekoniecznie są tak świeże, jak porównane powyżej telefony.
Jaki telefon do 1500 zł kupić? Polecamy smartfony, za którymi Polacy szaleją
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.