W kwietniu 2024 roku w Polsce zadebiutowały nowe telefony. Wśród nich trzy szczególnie wyróżniają się na rynku. Przygotowałem więc zestawienie najciekawszych smartfonów z ubiegłego miesiąca, które musisz poznać, jeśli wcześniej Ci się to nie udało. Być może kupisz jeden z nich.
Kwiecień już praktycznie za nami. W tym miesiącu poznaliśmy kilka ciekawych telefonów, a niejeden z nich odbył także swoją polską premierę.
By żaden z naszych Czytelników nie przegapił szansy do zapoznania się z kandydatem do miana swojego nowego urządzenia, przygotowałem zestawienie trzech najważniejszych premier telefonów w Polsce w kwietniu 2024 roku.
Jeśli wpis spotka się z zainteresowaniem, to zapoczątkuje on nowy cykl artykułów na łamach gsmManiaKa i podsumowanie topowych premier w Polsce będzie pojawiało się pod koniec każdego miesiąca.
Zacznijmy od telefonów ze średniej półki cenowej, w lubianym przez Polaków przedziale do 1500 złotych. W kwietniu do Polski zawitała seria Infinix Note 40, a test Infinix Note 40 Pro znajdziesz już na łamach gsmManiaKa.
Bez wątpienia najmocniejszą zaletą smartfonów Infinix Note 40 jest najbardziej wszechstronne ładowanie wśród telefonów do 1500 zł. Przewodowe 70W, bezprzewodowe i zwrotne, a do tego pakiet autorskich technologii: Infinix naprawdę dał czadu.
Na dodatek w zestawie z telefonem znajdziesz nie tylko zasilacz 70W, ale także specjalne etui magnetyczne wspierające ładowanie indukcyjne. Co więcej, w promocji na start dostaniesz także ładowarkę bezprzewodową 15W. Wszystko to w cenie poniżej 1500 złotych.
Całościowa specyfikacja Infinix Note 40 Pro również jest więcej niż przyzwoita. Dostajemy ekran AMOLED 120 Hz, 12 GB RAM, 256 GB pamięci, aparat 108 MP z OIS, głośniki stereo, port podczerwieni czy NFC.
Czas pokaże, czy seria Infinix Note 40 odniesie sukces sprzedażowy w Polsce. Ma na to jednak spore szanse.
Kolejna rodzina telefonów z polską premierą w kwietniu 2024 roku to Motorola Edge 50. Składa się ona z trzech modeli, a na start do sprzedaży trafił jeden. Na inne jeszcze chwilkę poczekamy.
Wspomnianym smartfonem jest Motorola Edge 50 Pro, kosztująca niecałe 3000 złotych. Są bonusy dla pierwszych kupujących: słuchawki moto buds+ oraz 300 złotych ekstra bonusy przy odsprzedaży starego telefonu.
To właśnie ta początkowa promocja zachęca do zakupu Edge 50 Pro tu i teraz. Dodam, że 30 kwietnia to ostatni dzień jej obowiązywania, więc osobom zainteresowanym nie zostało zbyt dużo czasu.
Co ciekawego w specyfikacji skrywa Motorola Edge 50 Pro? Choćby ekran P-OLED 144 Hz, 12 GB RAM, aparat z OIS i teleobiektywem, ładowanie przewodowe 125W i bezprzewodowe 50W, a do tego IP68. To naprawdę dobrze skrojony superśredniak.
Ostatnią ciekawą polską premierą, choć trochę z innych powodów, jest Samsung Galaxy M55. Jako pierwsi namierzyliśmy go w polskich sklepach. Już wtedy wiedziałem, co się wydarzy.
Niecały tydzień później pisaliśmy o tym, że Samsung Galaxy M55 już staniał w Polsce. 6 dni wystarczyło, by cena spadła. Może 200 zł to nie jest majątek, ale przecena w tak krótkim czasie od debiutu to naprawdę coś niepokojącego.
To nie jest tak, że Samsung Galaxy M55 jest złym telefonem. Po prostu został źle wyceniony. Widzę w nim potężny potencjał promocyjny. Jeszcze parę stówek taniej i jego wybór może okazać się naprawdę sensowny.
https://www.gsmmaniak.pl/1485065/infinix-note-40-pro-najlepiej-ladujacy-sie-telefon-do-1500-zl/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…