Smartfonów na lata w Polsce jest naprawdę sporo do kupienia. Jeżeli zależy Ci na długoletnim wsparciu, to dobrze trafiłeś. Przygotowałem dla Ciebie kolejne zestawienie telefonów, którym producent przewidział co najmniej kilka lat aktualizacji.
Ostatnio na łamach strony gsmmaniak.pl powstała seria polecanych smartfonów na lata. Jestem za nią osobiście odpowiedzialny. W kolejnej już odsłonie „polecajki” przygotowałem zestaw długoletnio wspieranych telefonów.
Każdy z wymienionych poniżej modeli dostępny jest do kupienia w Polsce. Tym razem więcej uwagi przywiązałem do flagowców Samsung Galaxy S24. Pierwszy wpis tylko o nich napomknął, ale teraz czas oddać im pierwszeństwo.
Szalenie istotna kolekcja południowokoreańskiego producenta rokrocznie trafia do Polski. Tym razem jednak wariant Galaxy S24 oraz Galaxy S24+ był potraktowany po macoszemu. Tańsze flagowce otrzymały bowiem układ Exynos 2400.
Cena bazowego wariantu oscyluje obecnie w granicach 3400 zł.
Jedynie najmocniejszy Galaxy S24 Ultra mógł liczyć na Snapdragona 8 Gen 3 (dla Galaxy). Co by jednak nie pisać, to autorska jednostka podąża w dobrym kierunku. Grzechy poprzedników zostały zamazane, a przynajmniej w dużym stopniu naprawione. Potwierdza to test Samsung Galaxy S24.
Mimo wszystko najważniejsze jest wsparcie. Aż 7 lat aktualizacji systemu i 7 lat łatek bezpieczeństwa to najwyższy wynik w świecie systemu Android. Stąd też przekonanie o słuszności śródtytuły, bo król Androida może być tylko jeden.
Mowa o modelach Nothing. Pierwszy ze smartfonów firmy, czyli Nothing Phone (1) miał w Polsce premierę dokładnie 12 lipca 2022 roku. Od tego czasu pojawiły się jeszcze dwa telefony. Chodzi o kolejną odsłonę generacji Nothing Phone (2), a także tańszego Nothing Phone (2a).
Wszystkie posiadają funkcję Glyph. Jest to system diod, pozwalający przypisać konkretnym regionom pewną unikalną możliwość. Poza tym, że doświetlają zdjęcia, bo są umiejscowione na pleckach, to mogą posłużyć jako dioda powiadomień.
Każdy z powyższych wariantów jest długo wspierany. System każdego z nich otrzyma 3 duże aktualizacje, a troska o bezpieczeństwo będzie im zapewniona przez kolejne 4 lata (poczynając od premiery).
Mam na myśli OnePlus Nord 3 5G. Ten gagatek w naszym kraju jest dostępny od początku lipca ubiegłego roku. Już wtedy zyskał moją sympatię. Stało się tak za sprawą świetnego procesora, istnie flagowego aparatu z OIS, ale przede wszystkim za sprawą ceny. Potencjał promocyjny też dorzucił pięć groszy.
Producent wraz z prezentacją ogłosił 3 duże aktualizacje Androida oraz 4 lata łatek bezpieczeństwa. Szczerze mówiąc, nie oczekuje więcej od średniaka. Żaden nie wytrzymał ze mną jeszcze dłużej. Albo rozbijałem ekran, co wiązało się z drogą naprawą, albo pojawiła się świetna promocja na nowszy smartfon.
Chciałbym zwrócić też uwagę na nowszą odsłonę naszego bohatera. W marcu oficjalnie zaprezentowano OnePlus Nord 4. Świeższy wariant jeszcze nie trafił do Polski. Gdy się tak wydarzy, to z pewnością również otrzyma podobne wsparcie.
Poniżej znajdziesz drugą część zestawienia. Zachęcam Cię do zapoznania się ze wpisem.
Źródło: Opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…