YouTube poważnie walczy w Unii Europejskiej z dezinformacją. Także w Polsce usunięto masę filmów ze względu na szkodliwą i mylącą treść. Z czym najbardziej platforma walczy nad Wisłą?
YouTube usunął w Unii Europejskiej ponad 35 tysięcy filmów – a to wszystko z powodu dezinformacji i nagminnego naruszania polityki platformy, dotyczącej właśnie kwestii dezinformacji.
O zmianach poinformował David Wheeldon, czyli jeden z szefów platformy w Europie podczas wydarzenia Fighting Misinformation Online CEE Summit.
Dobra wiadomość jest taka, że aż 50% z nich znikało z platformy jeszcze zanim obejrzano je ponad 100 razy. To pokazuje, że Google działa szybko i zdecydowanie. 75% materiałów usuwano natomiast zanim wyświetlono je tysiąc razy
Dezinformacja w Polsce – YouTube a wojna w Ukrainie
Wiemy też, ile takich niebezpiecznych materiałów pochodziło z Polski – było to około 3,5 tysiąca usuniętych filmów. Lwia część w ciągu ostatnich lat dotyczy wojny w Ukrainie:
W obliczu trwającej wojny na Ukrainie, rozszerzyliśmy nasze zasady dotyczące aktów przemocy na dużą skalę. Usuwamy treści, które zaprzeczają, minimalizują lub trywializują rosyjską inwazję.
Od początku konfliktu usunęliśmy już ponad 12 000 kanałów i ponad 140 000 filmów związanych z wojną, które naruszały te zasady.
– tłumaczy David Wheeldon.
Wysiłki YouTube’a warto docenić. Dezinformacja – tym bardziej wsparta przez sztuczną inteligencję – to jedna z najgroźniejszych broni naszych czasów. Tym bardziej, gdy dzieje się właśnie w czasach wojny.
Platforma wykorzystuje wiele narzędzi w walce z dezinformacją. Dla przykładu korzysta z YouTube Intelligence Desk, który z wykrywa i analizuje trendy w sieci na bardzo wczesnym etapie.
To narzędzie pozwala nam śledzić rodzaje problematycznych narracji pojawiające się na innych platformach oraz na YouTube, co pomaga zespołowi Trust&Safety przygotować się na różne sytuacje w samym serwisie.
Dodatkowo gigant z Cupertino wyznaczył też specjalny zespół Threat Analysis Group, który śledzi, identyfikuje i usuwa szkodliwe, także dezinformacyjne działania.
YouTube ma też jak zawsze plan na to, jak zaprezentować nam jeszcze więcej reklam. Teraz pojawią się także po zapauzowaniu materiału:
YouTube ma nowy plan na wciskanie reklam. Będą dosłownie wszędzie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.