Wreszcie nastąpił ten dzień. W sklepie z aplikacjami Google Play zapłacimy teraz z wykorzystaniem systemu płatności BLIK. To spore ułatwienie dla większości użytkowników.
Sklep z aplikacjami Google Play zyskał właśnie nowy sposób płatności w naszym kraju. Od dziś skorzystamy tam także z BLIKA – ta nowość na pewno ucieszy wielu Polaków.
BLIK działa na polskim rynku od 2015 roku. Obecnie Polacy uwielbiają za niemal wszystko płacić BLIKIEM. W ubiegłym roku z systemu aktywnie i regularnie korzystało już niemal 16 milionów klientów.
Opłaty BLIKIEM możemy opłacać nawet w rządowej aplikacji mObywatel, ale do tej pory nie było to możliwe w największym sklepie z aplikacjami.
Na szczęście już dziś Polski Standard Płatności wprowadził tę najpopularniejszą metodę płatności także tam.
Oznacza to, że nie musimy już do sklepu podpinać naszej karty płatniczej. Wystarczy wprowadzić kod, potwierdzić płatność i gotowe.
To także szczególnie przydatne w sytuacji w której nasz telefon czy tablet często jest w rękach dziecka. Korzystając z BLIKA nie będzie obawy, że nasza pociecha zrobi zakupy bez naszej wiedzy.
Co istotne, płatności BLIK w sklepie Google Play dotyczą na ten moment tylko zakupów jednorazowych. Subskrypcje dalej opłacimy jedynie podpinając do sklepu kartę.
Partnerstwo między BLIKIEM a Google to dla nas ważny krok w poszerzaniu dostępności naszego systemu płatności. BLIK stale zyskuje na popularności, stając się preferowanym sposobem rozliczeń wielu polskich konsumentów – szczególnie w kanale online.
Dlatego sądzimy, że opcja zastosowania kodu BLIK w sklepie Google Play na pewno spotka się z entuzjastycznym przyjęciem użytkowników, dostarczając im korzyści i zwiększając wygodę procesu płatności
– mówi Magdalena Kubisa, dyrektorka rozwoju biznesu w Polskim Standardzie Płatności, operatorze BLIKA.
W ubiegłym roku klienci zrealizowali za pomocą BLIKA niemal 1,8 miliarda transakcji. Wartość transakcji online w ubiegłym roku wyniosła 125,6 miliardów złotych. To pokazuje skalę sukcesu tego systemu płatności.
Na baczności powinni mieć się natomiast klienci sklepu z aplikacjami Apple, czyli App Store. Tam pojawiła się bowiem niebezpieczna aplikacja:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…