UOKiK znów przygląda się podejrzanym działaniom operatora Vectra. Chodzi o rabaty, które firma prezentuje jako standardową ofertę. Czyżby operatora czeka kolejna kara?
Vectra jest na celowniku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów już od dłuższego czasu. To dlatego, że UOKiK prowadził postępowanie w sprawie klauzul inflacyjnych, które wprowadził operator w 2022 roku.
Klauzule inflacyjne były odpowiedzią Vectry na niepewne czasy. Operator uznał, że wprowadzi do umów z konsumentami klauzule upoważniające do zmian wysokości opłat za usługi telekomunikacyjne w zależności od sytuacji gospodarczej.
W ten sposób chciał się zabezpieczyć i dać sobie furtkę do tego, by podwyższać ceny abonamentu w czasie trwania umowy.
UOKiK przyglądał się sprawie długo, ale wreszcie w życie wchodzi decyzja Urzędu, na mocy której Vectra nie może stosować wymyślonej przez siebie klauzuli. Operator musiał też zapłacić karę w wysokości aż 22 milionów złotych.
Dziś UOKiK znów przygląda się działaniom firmy. Vectra i Multimedia Polska oferują bowiem klientom zniżki za korzystanie z elektronicznych faktur, wyrażenie zgód marketingowych i terminowe regulowanie płatności. Spełnienie jednego warunku daje nam około 5 złotych rabatu.
Prezes UOKiK ustalił jednak, że cena usług uwzględniająca te rabaty prezentowana jest jak cena standardowa, co może wprowadzać w błąd. Ma to miejsce zarówno w przekazach marketingowych, jak i podczas rozmów z konsultantem.
Konsument nie otrzymuje od razu jasnej informacji, że nieudzielenie zgód lub ich wycofanie będzie się wiązało z wyższą ceną danego pakietu.
Konsumenci powinni już w przekazie marketingowym lub na początku telefonicznej rozmowy sprzedażowej otrzymywać jasną i czytelną informację o tym, ile zapłacą za usługę i jakie są ewentualne warunki tej ceny. Jeśli przedsiębiorcy podają cenę uwzględniającą rabat, powinni to jasno komunikować poprzez wskazanie także rodzaju rabatu i jego wysokości
– mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
UOKiK przygląda się także sytuacji, w której użytkownik nie płaci Vectrze na czas, przez co traci rabaty. Późniejsza płatność równa się z tym, że z rabatu już nie otrzymamy. Powróci on, gdy uiścimy wszelkie zaległości.
To również według urzędu jest niezgodne z prawem, skoro oferta z rabatami przedstawiana jest jako ta standardowa.
Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, Vectrze grozi kara do 10% rocznego obrotu. Warto zaznaczyć, że jest to dość często stosowana praktyka u różnych operatorów. To oznacza, że niedługo kolejni mogą spodziewać się wizyty UOKiKU.
https://www.gsmmaniak.pl/1490001/whatsapp-blokada-zrzuty-ekranu-screenshot/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strzelanka TPP, która łączy w sobie szybką rozgrywkę z pokaźnym arsenałem broni do wyboru jest…
Jaki telefon kupić? To pytanie nasi Czytelnicy zadają nam codziennie. Przygotowałem więc zestawienie polecanych smartfonów…
Zdjęcia Google w aplikacji na Androida nauczyły się nowej sztuczki. Potrafią teraz wykonać prostą zmianę,…
Świetny Open World od Ubisoftu został objęty 95% rabatem. Bardzo ciekawy i popularny wśród graczy…
Globalny Xiaomi 15 Ultra ujawnia kolejne tajemnice. Superflagowiec już nie tylko zdradził wygląd na żywo…
Epicka strategia turowa trafiła na 80% zniżkę. Ta sprawi, że przy zakupie tytułu zaoszczędzicie -…