Byłem już naprawdę bliski zakupu Sony Xperia 10 VI. Średniak miał prawie wszystko (poza ekranem 60 Hz). Czekałem tylko na testy baterii i… już wiem, że go nie kupię. Dawno nie byłem tak rozczarowany.
Sony Xperia 1 VI okazała się królową baterii. Wśród flagowców po prostu nie ma sobie równych. Zasadnym było więc oczekiwać, że wyposażona w takie samo ogniwo i znacznie mniejszy ekran Xperia 10 VI rozbije bank. Rozbiła jedynie moje oczekiwania. Spodziewałem się maratońskiej wytrzymałości, a okazuje się, że Nothing Phone 2a jest o niebo lepszy.
Na początek warto wyjaśnić, że Sony Xperia 10 VI nadal ma ponadprzeciętną baterię. Prawie 14 godzin w teście GSMAreny to coś, czym może pochwalić się niewiele telefonów. Nie da się jednak nie zauważyć, że tak bardzo podobna do niej poprzednika notowała wynik lepszy o ponad 2 godziny. To nie miało prawa się zdarzyć przy nowym SoC.
Niby 14 godzin to nadal bardzo dużo, więcej od chwalonego w tym kontekście Samsunga Galaxy A55 5G. To również więcej od większości tegorocznych Redmi i realme. Sęk w tym, że tamte modele bronią się wydajnością, szybkim ładowaniem i zapleczem fotograficznym. Sony miało tylko kompaktowe rozmiary i długi czas pracy. Teraz została już tylko mała obudowa.
Ostatecznie okazało się, że Sony Xperia 10 VI kosztuje w Polsce 1999 złotych. To dużo kasy. Taniej można kupić wspomnianego Nothinga. Ten ma jeszcze lepszą baterię, szybciej się ładuje, wygrywa aparatem, ekranem i wydajnością. Do tego jest 500 złotych tańszy. Jest oczywiście większy, plastikowy i nie spełnia normy IP68, ale to dla mnie żadne argumenty.
Inna alternatywa to OnePlus Nord 3. Pracuje tylko trochę krócej, za to ładuje się o połowę krócej. Wydajnościowo to pogrom, aparat jest nieporównywalny, a oprogramowanie to dla mnie znowu wygrana OnePlusa. Naprawdę oczekiwałem sporo po tegorocznej ofercie Sony. Flagowiec dowiózł, średniak to póki co moje największe rozczarowanie 2024 roku.
Jeszcze gorzej dla nowej Xperii wypada spadająca na łeb, na szyję cena Samsunga Galaxy S23. Ten w promocjach zbliża się już do Sony Xperia 10 VI. Tutaj Xperia nie ma już żadnego argumentu po swojej stronie. Wieszczę bardzo szybki spadek ceny po polskiej premierze.
W momencie, w którym bateria przestaje być zaletą Sony Xperia 10 VI, konkurencja pokazuje pazur. Wystarczy zajrzeć do naszego zestawienia 10 najlepszych modeli do 2000 złotych i zakup Sony traci sens.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…