Samsung Galaxy Z Fold6 po raz pierwszy pokazał na żywo fragment swojego designu. Możemy też bez problemu przewidzieć, czego na pewno zabraknie na wyposażeniu.
Do premiery Samsunga Galaxy Z Fold6 pozostało już tylko około dwóch miesięcy. Nic więc dziwnego, że do tej pory w sieci nie pojawiły się materiały ukazujące smartfona na żywo. Do dzisiaj. I choć widać na nich tylko niewielki ułamek obudowy, to dają one ciekawy wgląd w zaplecze fotograficzne. Czego na pewno nie możemy oczekiwać po nowym, składanym flagowcu?
Samsung Galaxy Z Fold6 po raz pierwszy pozuje na żywo
Czasami tęsknię za swoimi początkami w tej pracy. Wtedy dość często musieliśmy zgadywać specyfikację na podstawie rozmytego wycinka renderu smartfona z bazy TENAA. Teraz przecieków jest tyle, że na wiele miesięcy przed premierą o smartfonach wiemy wszystko. Samsung Galaxy Z Fold6 nie jest tu wyjątkiem, ale ten przeciek chociaż trochę przypomniał mi o tych czasach.
IceUniverse rzadko myli się co do Samsunga. Jego zdaniem powyższe zdjęcie przedstawia właśnie aparat w Galaxy Z Fold6. Obiektywy dość mocno różnią się od zeszłorocznego modelu. Trudno mi tu ocenić skalę, ale wydaje mi się, że za tak zbudowanym obiektywem stoi większa matryca. Wcześniej słyszeliśmy o bardziej fotograficznym zacięciu. Anulowanie wersji Ultra zdaje się je potwierdzać.
Czego na pewno nie będzie mieć nowy Fold6?
Tutaj jak bumerang wraca temat stylusa S Pen. Jednocześnie jest to odpowiedź na pytanie postawione w nagłówku. Kolejny rok z rzędu Samsung nie zamierza poświęcać miejsca w obudowie na slot na rysik. Niespecjalnie mnie to dziwi. To przydatne akcesorium, ale łatwiej sprzedać je osobno. Nawet, jeśli oznacza to znacznie powiększające obudowę etui.
Druga sprawa to szybsze ładowanie. Nawet w przypadku dość krótko działających na jednym ładowaniu składaków Samsung nie chce się ugiąć. Naładowanie Galaxy Z Fold6 w czasie poniżej godziny nadal nie będzie możliwe. Nie wiem, czy nowy procesor czy delikatnie unowocześniony design przekonają do zakupu tych dotychczas niezdecydowanych.
Skoro nie Samsung, to może coś od konkurencji? Honor bardzo mocno rozpycha się w niemal każdej półce cenowej. Więcej na temat ich najnowszego smartfona dowiesz się z poniższego tekstu. Wcale się nie dziwię, że coraz częściej nazywa się je najlepszymi telefonami świata (przynajmniej od sprzętowej strony).
Nie dziwne, że nazywają ich najlepszymi telefonami świata. Nie ma takiego drugiego modelu
Ceny Samsung Galaxy Z Fold6
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.