>
Kategorie: Newsy Telefony

Żaden Samsung czy Xiaomi. To te telefony biją rekordy wzrostów sprzedaży w Europie

W pierwszym kwartale 2024 roku europejski rynek smartfonów wyraźnie odżył, dostawy urosły aż o 10%. Oczywiście nie każdy producent poradził sobie tak samo dobrze. W omawianym okresie jeden z nich zanotował wzrost aż o 67%! Tymczasem w naszej części Europy Samsung w końcu wyprzedził Xiaomi. Smartfony tej drugiej marki tracą u nas popularność.

Najnowszy raport dotyczący sprzedaży smartfonów w Europie w zakresie dostaw do sklepów w okresie styczeń-marzec 2024 to przede wszystkim optymizm dla całej branży. W ciągu omawianych trzech miesięcy rynek zanotował 10% wzrost. Przypominam, że do tej pory były notowane tylko spadki, aż od trzeciego kwartału 2021 roku.

Warto jednak przyjrzeć się bliżej temu, jak poradzili sobie poszczególni producenci. Dzieje się w tej materii dużo, także w naszej części Europy. Przeanalizujmy wspólnie wszystkie najważniejsze dane dotyczące europejskiego rynku telefonów w I kwartale 2024 roku. Stoi za nimi Counterpoint Research.

HONOR i realme z potężnymi wzrostami, nawet o 67%

Omawianie europejskiego rynku smartfonów w pierwszych trzech miesiącach 2024 roku zacznijmy od tych producentów, którzy osiągnęli największe wzrosty. Wyraźnym zwycięzcą okazał się HONOR z wynikiem lepszym aż o 67%! Trochę słabiej, ale i tak znakomicie wypadło realme, wzmocnione o 59%.

HONOR Magic 6 Pro i Magic 6 Lite / fot. gsmManiaK

Dzięki temu sukcesowi HONOR awansował do TOP-5 największych dostawców telefonów w Europie, po raz pierwszy w historii. Z miejscem tym musiało się pożegnać OPPO. Pomogła w tym przede wszystkim Europa Zachodnia, kupująca na potęgę nowe modele Magic V2, Magic 6 i HONOR 90. Aż jestem ciekaw, jak wygląda sytuacja tego producenta w Polsce.

Tymczasem gwałtowne odbicie realme znowu okazało się zasługą Europy Zachodniej (Włochy, Hiszpania), choć sporo pomogła też Europa Wschodnia (Turcja, Ukraina, Węgry). Największymi hitami sprzedażowymi tej marki okazały się stosunkowo tanie modele z rodziny C. Swój niemały udział miała także seria realme 12.

Jako ciekawostkę dodam, już z raportu IDC oraz informacji prasowej producenta, jak poradził sobie Infinix. W omawianym okresie udział tej marki na globalnym rynku smartfonów skoczył z 1,7% do 3,7%, czyli o 150,6%. W ponad dwudziestu krajach całego świata firma ta znalazła się w TOP-5 marek smartfonów pod względem sprzedaży.

Samsung kontra Xiaomi w Europie Środkowo-Wschodniej

Jeśli chodzi o Europę Środkowo-Wschodnią, czyli nasz rejon, to doszło tu do zmiany lidera. Od Q1 2022 było nim Xiaomi, lecz teraz to Samsung został nowym królem dostaw, dzięki świetnej sprzedaży Galaxy S24. Dotychczasowy lider ucierpiał nie tylko przez mocne wzmocnienie Koreańczyków, ale także grupy Transsion. Głównie chodzi o TECNO, ale Infinix także wtrącił swoje trzy grosze.

Xiaomi Redmi Note 13 Pro 4G / fot. producenta

Ciekawym paradoksem jest to, że Xiaomi zaskakująco dobrze poradziło sobie w bogatszej Europie Zachodniej. Choćby w Hiszpanii czy we Włoszech lokalni klienci bardzo mocno zainteresowali się serią Redmi Note 13. Generalnie na naszym kontynencie Xiaomi wzmocniło się w omawianym okresie o solidne 11%.

Jak poradzili sobie Apple i OPPO?

Samsung odzyskał koronę nie tylko w naszej części Europy, ale także na całym kontynencie. Wyprzedziło tym samym Apple, tymczasowego lidera w regularnie najlepszym dla siebie okresie okołoświątecznym. Z najbardziej liczących się marek to właśnie tylko Apple zanotowało spadek sprzedaży, o zaledwie procent.

Tymczasem OPPO, razem z submarką OnePlus, wyleciało z TOP-5. Tutaj problemem okazał się spór patentowy z Nokią, która wymusiła wycofanie ze sprzedaży telefonów tych dwóch marek m.in. w Niemczech. Ja sam zastanawiam się też nad tym, czy i jakie znaczenie może mieć kolejna zmiana strategi BBK, tym razem jawnie podkreślająca związki między tymi producentami.

Z jednej strony cieszy mnie to, że na europejskim rynku smartfonów znowu zaczyna się dziać. Z drugiej jednak trochę szkoda, że Samsung ciągle się wzmacnia. I nie chodzi mi o to, że źle mu życzę. Na odwrót: chciałbym, by znów pojawił się rywal pokroju HUAWEI, który poważnie mu zagrozi i zmusi do działania. Być może dopiero wtedy Samsung zmieni to, co stoi mi na drodze do zakupu flagowca tej marki.

fot. Counterpoint Research

Źródło

Damian Kucharski

Znajdziesz mnie na LinkedIn bit.ly/linkedinDamianK

Najnowsze artykuły

  • Newsy

Mocarny OPPO z SD8G3, 12 GB RAM, 144 Hz oraz 67 W oficjalnie. Bardzo wydajny tablet z potencjałem

Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Telefony

Być może za wcześnie skreśliłem tegoroczne flagowce. Znalazłem ważny powód, żeby je kupować

Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…

21 listopada 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Nowa darmowa gra w Epic Games Store. Jest bardzo mrocznie

Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Telefony
  • Xiaomi

Mamy globalne potwierdzenie POCO F7 (Pro i Ultra). Smartfony Xiaomi wkrótce w Polsce

Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…

21 listopada 2024
  • Honor
  • Newsy
  • Telefony

Spójrz na tę ślicznotkę. Cienka brzytwa HONOR nie przekroczy nawet 7 mm

HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • POCO
  • Redmi
  • Telefony
  • Xiaomi

Kupisz to Xiaomi oczami i mam podobnie. Oto nowość, która trafi do Polski, w pełnej krasie

Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…

21 listopada 2024