Już wiem, kiedy premiery doczeka się jeden z najlepszych średniopółkowych telefonów 2024 roku. OnePlus Nord 4 zadebiutuje globalnie w okresie wakacyjnym. Zdecydowanie warto na niego czekać. Spodziewana specyfikacja OnePlus Nord 4 jest przepotężna, a cena powinna być atrakcyjna. Sam nie mogę się go doczekać.
OnePlus Nord 4 to jeden z najbardziej wyczekiwanych telefonów ze średniej półki w 2024 roku. Moje oczekiwania co do niego są naprawdę wysokie, gdyż korzystałem z jednego z jego poprzedników, a OnePlus Nord 3 to mój ulubiony średniak 2023 roku. Już wiem, kiedy i ja i Ty doczekamy się jego globalnej premiery.
Według informacji od Shikhara ze Smartprix OnePlus przymierza się do zorganizowania premiery OnePlus Nord 4 w trzecim tygodniu lipca. Sprawa ma dotyczyć Indii, lecz prawie zawsze w przypadku tego producenta, premiery odbywają się albo równolegle do Europy, albo są u nas minimalnie później.
Tak czy inaczej, lipiec szykuje się interesująco dla fanów marki i dobrych średniaków. Takim bez wątpienia będzie OnePlus Nord 4. Przypomnijmy sobie specyfikację jego chińskiego pierwowzoru, OnePlus Ace 3V.
Jak praktycznie każdy znamy nam OnePlus, także OnePlus Nord 4 będzie czarował podzespołami. Otrzyma on procesor Qualcomm Snapdragon 7+ Gen 3, wspomagany przez nawet 16 GB RAM LPDDR5X oraz 256 GB pamięci UFS 4.0. Właśnie takiej najmocniejszej konfiguracji spodziewałbym się w Polsce.
W niemal 90% front tego telefonu wypełni ekran, co jak dla mnie jest wręcz topowym wynikiem. Co ważne, mówimy tu także o znakomitej matrycy: 6,74-calowym panelu Fluid AMOLED o rozdzielczości 1.5K (1240 × 2772 pikseli, 451 PPI) i odświeżaniu w zakresach 60/90/120 Hz. Jego jasność maksymalna ma sięgać 1100 nitów. PMW wynosi 2160 Hz.
Jeśli chodzi o zaplecze fotograficzne, to będzie typowo, lecz solidnie. Dostaniemy tutaj jednostkę główną 50 MP (Sony IMX882, 1/1.95″, 0.8µm, f/1.8), a OnePlus nie zapomniał o optycznej stabilizacji obrazu (OIS). Na tylnym panelu jest też obiektyw ultraszerokokątny 8 MP, a na froncie kamerka selfie 16 MP. Szkoda, że nie ma żadnego teleobiektywu. Dobrze, że nie ma żadnych zapychaczy po 2 MP.
To, co ucieszy chyba każdego, to obecność ponadprzeciętnego akumulatora o pojemności 5500 mAh. Czas pracy też powinien być powyżej przeciętnej. To samo można powiedzieć o ładowaniu, gdyż 100W to wartość, o której właściciele Samsungów czy iPhone’ów mogą sobie tylko pomarzyć.
W specyfikacji OnePlus Nord 4 znajdziemy także: Dual SIM, głośniki stereo, czytnik linii papilarnych w ekranie, port podczerwieni, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.4, GPS z Galileo, NFC czy USB-C. Wszystko to zamknięto w obudowie o wymiarach 162,7 × 75,2 × 8,5 mm i wadze 200 gramów, spełniającej normę IP65.
Nie wiem, jak Ty, ale ja wręcz nie mogę doczekać się premiery OnePlus Nord 4. Jeśli za te kilka miesięcy przyjdzie mi do głowy myśl kupienia sobie nowego telefonu, to główny bohater tego wpisu będzie bardzo mocnym faworytem. Kto wie, może nawet wyląduje on w naszym zestawieniu polecanych telefonów w dobrych cenach:
https://www.gsmmaniak.pl/1464100/jaki-telefon-kupic-2024/
Źródło: Smartprix
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…