Ile RAM potrzebuje samochód elektryczny i jak mocne są jego procesory? Nowy ranking AnTuTu zdradza, dlaczego Xiaomi Su7 nie jest najmocniejszym samochodem na rynku.
AnTuTu to bardzo popularny benchmark, do tej pory mierzący głównie wydajność smartfonów. Teraz jego twórcy wzięli się również za pomiary mocy obliczeniowych w samochodach elektrycznych. To ciekawe zestawienie pokazuje, jak mocne procesory są potrzebne w samochodach i telefonach. Wyniki mogą Cię zaskoczyć.
AnTuTu opublikowało ranking najwydajniejszych samochodów
Nie będę nawet próbował udawać, że znam którykolwiek z modeli na tej liście (poza ostatnim Xiaomi). Temat samochodów jest mi równie bliski, co jazdy konnej po pustyni. O ile jednak sam świat samochodów mógłby dla mnie nie istnieć, tak zestawienie procesorów napędzających ich elektronikę to już ciekawy temat.
Na szczycie listy mamy dwa chińskie wynalazki, a trzeci jest jakiś Mercedes. Wspomniany Xiaomi Su7 dostał się na czwarte miejsce. I to jest dość interesujące, ponieważ dysponuje dokładnie tym samym SoC, co pierwsza trójka. To Snapdragon 8295. Xiaomi ma do tego najwięcej RAM, ale za to najmniej pamięci na dane. I to procesorowi przyjrzymy się bliżej.
Ile RAM ma Twój samochód, a ile potrzebuje mocy?
No dobra, to czym tak naprawdę jest Snapdragon 8295? To 5 nm jednostka z taktowaniem maksymalnie 2.8 GHz. GPU to Adreno 660. Czy można porównać go do jakiegoś procesora ze smartfona? Oczywiście. Krótkie porównanie parametrów wyraźnie pokazuje, że to w zasadzie Snapdragon 888 pod inną nazwą.
Wyniki w AnTuTu – o ile są wykonywane w dokładnie ten sam sposób, co dla telefonu – pokazują, ile znaczy więcej miejsca na chłodzenie. Posłużę się tu przykładem Xiaomi Black Shark 4 Pro. Ten przy podobnej konfiguracji osiągał mniej więcej 750 tysięcy punktów. W samochodach z pierwszej trójki mamy około miliona punktów.
Zastanawiałeś się może, ile RAM ma samochód elektryczny? Ja też nie, ale teraz już wiemy, że często mniej niż telefon. Najpopularniejsza wartość to od 8 do 12 GB RAM. Czyli tyle, co telefon za 1000 złotych (no chyba, że jest akurat Samsungiem, wtedy często za 4000 złotych). Najwyższy wynik to 25 GB RAM – właśnie w przypadku Xiaomi Su7.
Tych, dla których samochody są nudne jak flaki z olejem, zapraszamy do znacznie ciekawszego podsumowania możliwości nowych średniaków. W ostatnim zestawieniu na czoło wyłania się jeden kandydat do tytułu króla opłacalności 2024. Najlepsze jest to, że jego premierę w Polsce w przyszłym miesiącu mamy jak w banku.
Oto kolejny dowód, że już w przyszłym miesiącu tego smartfona w Polsce będziemy regularnie polecać
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.