OnePlus Nord 2 5G / fot. gsmManiaK
OnePlus Nord 2 5G nie jest już moim głównym telefonem, lecz zdarza mi się go włączać od czasu do czasu. Tym razem po jego uruchomieniu mój ex-smartfon miał dla mnie niespodziankę. Była nią nowa aktualizacja oprogramowania. Ten telefon mógłbym Ci polecić nawet dziś, dłuższy czas od premiery.
Każdy z nas miał w życiu kilka telefonów. Oczywiście prywatnych, bo testowych pewnie jeszcze więcej, zwłaszcza ja. Jednym z moich ulubionych jest OnePlus Nord 2 5G, poprzednik aktualnego smartfona do codziennych zadań pozarecenzenckich.
Od premiery tego modelu minęło już sporo czasu, bo już prawie trzy lata. Lada moment powinien doczekać się następcy swojego następcy (2T to było tylko odświeżenie). W tej sytuacji mogłoby się wydawać, że OnePlus zapomniał już o swoim średniaku. Rzeczywistość jest jednak inna, zdecydowanie milsza dla użytkowników tego modelu.
Coś mnie tknęło i dziś wyjąłem OnePlus Nord 2 5G z mojej szafy, gdzie znajduje się jego aktualne stanowisko dowodzenia. Gdy po podłączeniu się do internetu przebiłem się przez tonę powiadomień ze wszystkich możliwych aplikacji, moim oczom ukazał się komunikat o dostępności nowej aktualizacji oprogramowania. Wniosła ona majowe poprawki bezpieczeństwa. Tak, z 2024 roku 😉
Początkowo lekko się zaskoczyłem, lecz po głębszej analizie przypomniałem sobie o obietnicy producenta. OnePlus Nord 2 5G miał dostawać nowe łatki zabezpieczeń przez 3 lata od premiery, a ten termin mija dopiero w lipcu. To oznacza, że omawiany smartfon może dostać jeszcze jedną lub dwie takie aktualizacje.
Tak czy inaczej, wspomniane zabezpieczenia to jedyna zmiana, o której wspomina producent w opisie nowej wersji oprogramowania DN2103_11_F.52. Co ciekawe, jej rozmiar znacznie przekraczał 1 GB, więc być może producent zmienił coś więcej. Będę monitorował OnePlus Nord 2 i sprawdzę, czy coś jest na rzeczy.
Niestety, ze względu na staż OnePlus Nord 2 już praktycznie nie jest dostępny w polskich sklepach. Ceneo widzi tylko kilka ofert na krzyż, a aktualne ceny trudno uznać za wybitnie atrakcyjne. Są niemal premierowe.
Na szczęście spokojnie da się kupić jego następców i to za świetną kasę. OnePlus Nord 2T, jego odświeżenie, kosztuje obecnie 1149 złotych. Tymczasem OnePlus Nord 3, w potężnym wariancie 16/256 GB, to wydatek 1799 złotych. Moim zdaniem za tę kasę oba modele zasługują na miejsce w naszym TOP-10 najbardziej opłacalnych smartfonów na rynku:
https://www.gsmmaniak.pl/1464100/jaki-telefon-kupic-2024/
Źródło: opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oppo Find X8 Mini będzie bardzo smukłym smartfonem, który do tego nie zrezygnuje z wielkiej…
Ulefone Armor 28 Ultra rozbił bank. Smartfon ma 16 GB RAM, MediaTeka Dimensity 9300+, 1…
Choć może się to wydawać niesłychane, Huawei dominuje na rynku smartfonów. Składane telefony w Chinach…
Samsung Galaxy M35 5G ma nową cenę w Polsce. Teraz najbardziej opłacalnego Samsunga kupisz u…
Świeżutki iPhone 17 Air jednak nie będzie taki, jak się spodziewaliśmy. Jego rozmiary mogą niestety…
Motorola Razr 60 przed premierą zdradza pierwsze detale specyfikacji technicznej. Tańsza składana Motorola przynosi dobre…