Xiaomi 15 Pro zapowiada się na niesamowicie wydajnego flagowca z niesamowitym zapleczem fotograficznym. Przynajmniej na papierze, który przyjmie wszystko. Wiemy sporo o specyfikacji jego aparatu. Nowy flagowiec Xiaomi ma zaliczyć niesamowity wzrost mocy i być może jeszcze większy wzrost ceny.
Xiaomi 15 Pro będzie walczył o miano jednego z najlepszych telefonów 2025 roku. Co ciekawe, jego premiery spodziewamy się jeszcze w roku bieżącym, być może jeszcze przed grudniem. Oczywiście dotyczy to rodzimego rynku producenta, bo do nas seria Xiaomi 15 pewnie trafi kwartał później.
Tak czy inaczej, prace nad Xiaomi 15 Pro muszą już być zaawansowane. Nowe telefony, zwłaszcza naszpikowane technologią flagowce, nie powstają z dnia na dzień. Stąd też nie dziwi pojawianie się coraz ciekawszych plotek i przecieków na temat kolejnego topowego Xiaomi.
Taki będzie aparat Xiaomi 15 Pro
Dziś porozmawiamy sobie o aparacie Xiaomi 15 Pro. Jednostką główną ma być OmniVision OV50K o rozdzielczości 50 MP, rozmiarze 1/1.3″ i pikselach 1.2µm. Dokładnie taką samą matrycę znajdziemy tu i teraz w HONORze Magic 6 Pro. Czy to oznacza, że przyszłoroczny flagowiec Xiaomi już teraz jest zacofany? Oczywiście nie, bo sama matryca to nie wszystko. Może do czasu premiery Xiaomi 15 Pro producent wymyśli jakieś nowe rozwiązania w oprogramowaniu i wyciśnie więcej z tego sensora niż inni konkurenci.
Pozostałe aparaty Xiaomi 15 Pro również zapowiadają się doskonale. Obiektyw ultraszerokokątny o ponadprzeciętnej rozdzielczości 50 MP to zawsze dobry prognostyk, bo w tym przypadku najczęściej więcej = lepiej. Tymczasem teleobiektyw 50 MP (Sony IMX882, 1/2.0″) ma duże szanse na zrobienie świetnych zdjęć z 3-krotnym zoomem optycznym.
Wyższa wydajność, wyższa cena
Oczywiście Xiaomi 15 Pro dostanie procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 4. Jego wydajność ma być podobno brawurowa, a to wszystko dzięki zastosowaniu rdzeni Oryon o taktowaniu do absurdalnych wręcz 4,2 GHz. Skok mocy rok do roku ma być zaskakująco wysoki, lecz istnieją też obawy o wyraźne zwiększenie apetytu na energię. I to mimo nowego, 3nm procesu technologicznego TSMC. Co prawda flagowce na 2025 rok mogą dostać baterie o pojemnościach nawet 6000 mAh, lecz czy to przełoży się na dłuższy czas pracy?
Na dodatek mówi się, że nowy procesor ma być drogi, więc i nowe flagowce będą (jeszcze) droższe. W przypadku Xiaomi 15 Pro to nie musi być problem dla nas, gdyż według naszego aktualnego stanu wiedzy model ten nie opuści Chin. Dokładnie tak samo, jak jego poprzednik. W Europie Xiaomi nie znalazło miejsca między Xiaomi 14 i Xiaomi 14 Ultra, więc szykuje się nam powtórka.
Źródło: Weibo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.