Fresh 'n Rebel nie zwalnia tempa i w ostatnim czasie zaprezentował nowe słuchawki douszne Twins Rush dedykowane wszystkim aktywnie spędzającym czas na świeżym powietrzu, a także na siłowni. To propozycja słuchawek, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i pozwoliły zapomnieć o rozczarowaniu pozostawionym przez Fresh 'n Rebel Twins Ace.
Wydaje się, że 100 zł w dzisiejszych czasach to niewiele, ale mając nieco ponad stówkę do dorzucenia na słuchawki, zmienia się wiele, zwłaszcza w przypadku marki Fresh 'n Rebel. Najnowsze słuchawki Twins Rush są pierwszymi w asortymencie marki słuchawkami dla sportowców, choć na pewno powinni spojrzeć na nie także wszyscy ci, którzy poszukują dobrego brzmienia w rozsądnej cenie.
Zapraszam na test słuchawek Fresh 'n Rebel Twins Rush, z którego dowiecie się, jak się sprawują, co poszło nie tak, a także czym się wyróżniają.
Słuchawki przyjechały do mnie w gigantycznej torbie
Mamy już wakacje, a zatem wiadome jest, że wybierając się w podróż, musimy gdzieś zapakować tę naszą całą elektronikę. Rozwiązaniem może okazać się ogromna torba w limitowanej edycji XXXXL Tote Bag, która charakteryzuje się długością maksymalną do 70 cm. I choć wygląda to przekomicznie, to jednak ma spore zalety.
Wielgachna torba Tote Bag to połączenie funkcjonalności i stylu. Została wykonana z płóciennego materiału i ozdobiona zabawnym wzorem, co niewątpliwie może stanowić charakterystyczny dodatek dla modnego miejskiego wędrowca. Jeśli ta torba jest dla Ciebie za duża, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmniejszyć ją o połowę. Dzięki trzem sprytnie ukrytym napom można łatwo zmniejszyć jej rozmiar. do 35 cm. Jej szerokość pozostaje stałą i wynosi 49 cm.
Torba jest również wyposażona w sześć praktycznych kieszeni, idealnych do przenoszenia niezbędnych przedmiotów. Można w nich schować akcesoria takie jak głośnik bezprzewodowy, słuchawki czy powerbank.
W ramach akcji promocyjnej, marka Fresh 'n Rebel wystartowała z fajną promocją na torbę. Do 31 lipca torbę można otrzymać za darmo przy zamówieniach od 50 euro (liczba ograniczona!). Wydając co najmniej 50 euro na produkty marki zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online, po wypełnieniu odpowedniego formularza na stronie freshnrebel.com/summertotebag można odebrać torbę Tote Bag w prezencie. Natomiast podczas zakupów w sklepie internetowym producenta darmowa torba Tote Bag zostanie automatycznie dodana do koszyka
To powinieneś wiedzieć o Fresh 'n Rebel Twins Rush
- specjalnie zaprojektowane do uprawiania sportu;
- z trzema rozmiarami haczyków dla idealnego dopasowania;
- trzy rozmiary miękkich silikonowych wkładek dousznych w zestawie;
- technologia Bluetooth 5.3 i połączenie wielopunktowe, dwa urządzenia jednocześnie;
- hybrydowa aktywna redukcja szumów (ANC: Active Noise Cancelling);
- tryb dźwięków otoczenia;
- redukcja szumu wiatru;
- dwa wbudowane mikrofony ENC do rozmów telefonicznych;
- automatyczna pauza (wykrywanie obecności słuchawki w uchu);
- pyłoszczelne i wodoodporne (stopień ochrony IP57);
- 9 godzin odtwarzania na jednym ładowaniu (łącznie z pokrowcem 36 godzin);
- obsługa komend głosowych Siri i Google Assistant;
- sterowanie za pomocą przycisków;
- tryb double master (lewa i prawa słuchawka mogą być używane osobno. Brak ryzyka, że jedna z nich nie połączy się z urządzeniem docelowym);
- szybkie ładowanie. Czas ładowania etui to dwie godziny, a samych słuchawek – godzina;
- gniazdo USB typu C;
- pokrowiec z mikrofibry w zestawie.
Bardzo fajnie zaprojektowane słuchawki. Etui również
Jak zawsze w przypadku marki Fresh 'n Rebel można liczyć na przyjemne i stylowe warianty kolorystyczne, które pozwolą wyrazić siebie. Nie inaczej jest zatem w przypadku Twins Rush, które dostępne są w sześciu kolorach: Ice Grey, Dusky Blue, Pastel Pink, Dreamy Lilac, Steel Blue, a także Storm Grey. Do mnie na testy zawitały Steel Blue, choc czekałem bardziej na Dusky Blue. Nie zmienia to jednak faktu, że te ciemnoniebieskie, a raczej już granatowe prezentują się bardzo fajnie.
Słuchawki mają ewidentnie sportowy charakter, co zresztą podkreślają silikonowe haczyki, mające na celu pewniejsze przytrzymanie podczas aktywności sporotwych. Dostępne są w trzech rozmiarach, dzięki czemu słuchawkę można spokojnie dopasować do większości uszu. Tyle samo zestawów mamy także wkładek. W przypadku poprzednich słuchawek od tej firmy zmieniałem wkładki na największe, ale tym razem optymalne okazały się te pośrednie, założone domyślnie na Twins Rush. To samo zresztą tyczyło się tych skrzydełek.
Po odpowiednim dopasowaniu słuchawki Fresh 'n Rebel Twins Rush siedzą bardzo stabilnie w uszach i nawet podczas energicznych ruchów nie wypadają. Trzeba jednak porządnie je włożyć, ale na całe szczęście nie powodują dyskomfortu. Pomaga w tym nietypowy kształt i spłaszczone ścianki.
Słuchawki powleczono przyjemnym w dotyku tworzywem gumowym, co ma dwie dodatkowe zalety – są mniej podatne na uszkodzenia podczas upadku, a także lepiej się je obsługuje. Do tego jeszcze niespecjalnie się brudzą, a z utrzymaniem czystości też nie ma problemu. Dodatkowym zabezpieczeniem jest tutaj stopień ochrony IP57, a to oznacza, że Twins Rush są chronione przed kurzem i skutkami tymczasowego zanurzenia w wodzie na głębokości do 1 metra, przez maksymalnie 30 minut.
Do sterowania wykorzystywane są wciskane panele o sporym rozmiarze, które łatwo zlokalizować pod palcem, gdyż umieszczono je na frontowej części słuchawki. Element sterujący oznaczony jest logo firmy. Tuż pod jest dioda stanu w kolorze białym.
I choć Twins Rush bardzo dobrze rozpoznają wciśnięcia i zarazem wpisują się w schematy marki, to jednak w tym konkretnym przypadku wolałbym jednak płytkę dotykową. Jest po prostu na słuchawce sporo miejsca, więc jej obsługa tez byłaby komfortowa. Rozumiem jednak ideę – naciśniećie daje po prostu skuteczniejszą reakcję zwrotną, niż puknięcie, zwłaszcza podczas biegania.
Etui jest bardzo przyjemne w dotyku, gdyż podobnie, jak słuchawki zostało powleczone gumą. Eliptyczny kształt i samo wykonanie prezentują się bardzo dobrze, choć mnie osobiście nieco martwi zawias, który jest na zewnątrz. Jest on z tworzywa sztucznego, więc jest spore prawdopodobieństwo, że ulegnie szybszemu uszkodzeniu, niż tradycyjne. Oczywiście mogę się mylić i w tym przypadku mam nadzieje, że tak właśnie będzie.
Na froncie umieszczono logotyp marki i płaską diodę sygnalizującą stan naładowania – wygląda to bardzo schludnie. Od dołu jest lekkie zagłębienie, w którym Fresh 'n Rebel umieścił przycisk do parowania. Na tylnej ścianie jest gniazdo USB typu C do ładowania.
W zestawie sprzedażowym znajduje się pokrowiec z mikrofibry na etui lub słuchawki. Wygląda fajnie i zmieści nie tylko etui, ale także kabelek, jeśli tego potrzebujecie. Sprawdzi się też na same słuchawki, aby nie upychać ich po kieszeniach, kiedy podczas treningu zechcecie je zdjąć.
Po otwarciu etui ładującego mamy swobodny dostęp do obu słuchawek, więc z ich wyjmowaniem nie ma najmniejszego problemu. Warto jednak wspomnieć, że case nie wspiera ładowania bezprzewodowego.
Sterowanie, rozmowy i czas ładowania
Niezmiernie cieszy fakt, że Fresh ‘n Rebel nie kombinuje ze sterowaniem w swoich słuchawkach, dzięki czemu przesiadając się na nowszy model, czujemy się, jak u siebie. Zawsze jest taki sam zestaw przypisanych kliknięć dla akcji.
Przytrzymując przycisk na lewej lub prawej słuchawce, sterujemy głośnością – odpowiednio możemy ściszyć lub podgłośnić. Jednokrotne naciśnięcie prawej słuchawki spowoduje zatrzymanie lub wznowienie odtwarzania, a dwukrotne przejście do następnego utworu. Aby odtworzyć poprzedni, musimy nacisnąć dwa razy lewą słuchawkę, a naciskając trzy razy, aktywujemy asystenta głosowego. Pojedyncze naciskanie lewej słuchawki przełącza tryby (wyłączony, otoczenia, ANC).
Połączenia odbieramy poprzez jednokrotne naciśnięcie przycisku na prawej słuchawce i tak samo kończymy rozmowę. Gdy chcemy ją odrzucić trzeba przycisk nacisnąć dwukrotnie. Dodać jeszcze tutaj muszę, że słuchawki mają czujniki położenia i są w stanie zatrzymywać muzykę, gdy zostaną wyjęte z ucha, a po ponownym włożeniu wznawiają. Do tego możemy jeszcze korzystać tylko z jednej słuchawki – drugą wystarczy schować do etui i nacisnąć przycisk do parowania.
Pomimo tego, że doceniam rzeczone sterowanie, to jednak muszę zganić kolejny raz markę Fresh ‘n Rebel za brak dedykowanej aplikacji. Wszak to nie tylko uniemożliwia dostosowanie akcji przycisków do swoich preferencji, ale również uniemożliwia sterowanie ANC, czy też korzystanie z dodatkowych profili dźwiękowych.
Słuchawki Fresh 'n Rebel Twins Rush komunikują się z urządzeniami poprzez Bluetooth 5.3 i wspierają technologię Multipoint. A to oznacza, że mogą być połączone jednocześnie z dwoma urządzeniami. Pamiętać jednak trzeba, że tylko jedno z nich może być używane do słuchania muzyki lub prowadzenia rozmów telefonicznych w danym momencie
Słuchawki wspierają hybrydowe ANC, obsługują funkcję redukcji szumu wiatru, dzięki czemu rozmowa przez nie podczas treningu jest bezproblemowa. Nawet kiedy na dworze po prostu bardziej wieje, nasz rozmówca po drugiej stronie nie bardzo słyszy szumy, a przede wszystkim głos – nasz głos. Oczywiście to wszystko przy aktywnym ANC, gdyż w trybie otoczenia do mikrofonów wpada o wiele więcej dźwięków.
W przypadku czasu pracy producent nie pomylił się, i te podane na początku tego tekstu pokrywają się z faktycznym czasem użytkowania. To samo zresztą tyczy się ładowania słuchawek i samego etui.
Dźwięk zaskoczył mnie bardzo pozytywnie
Biorąc na testy Fresh 'n Rebel Twins Rush i mając gdzieś z tyłu głowy jednocześnie jakość dźwięku oferowaną przez Twins Ace, nie oczekiwałem spektakularnego brzmienia i niebywałych doznań słuchowych. To, co jednak usłyszałem po włożeniu Twins Rush do uszu, zaskoczyło mnie i to mega pozytywnie.
Słuchawki co prawda są nastawione przede wszystkim na generowanie mocnego basu, ale to dudnienie jest bardzo przyjemne. Naprawdę odczuwałem frajdę ze słuchania muzyki na Twins Rush, zwłaszcza kiedy na tapet brałem wykonawców pokroju Ummet Ozcan, czy też Cosmic Gate. Niestety bas jest na tyle wyrazisty, że zagłusza górę i środek. Aby to zredukować, warto na początek wyłączyć ANC, choć to doprowadza do sytuacji, że niskie tony są niekiedy za słabe, ale za to inne częstotliwości stają się bardziej słyszalne.
Złotym środkiem w moim przypadku okazał się wbudowany korektor Dolby Atmos w smartfonie, w którym ustawiłem dźwięk pod siebie. Jeśli jednak Wasze urządzenie nie wspiera tej technologii, warto coś doinstalować ze sklepu z aplikacjami. Po tym zabiegu takie utwory, jak Łona i Weber „Błąd”, „25 lat niewinności” i „Bohater” Kazika, czy też „Długość dźwięku samotności” Myslovitz brzmią o wiele, wiele lepiej. Średnica i wysokie tony są o wiele lepiej słyszalne, a basik jest przyjemny i delikatny.
Oczywiście wokal nie jest tak czysty, jak w choćby Huawei FreeBuds Pro 3, a także średnica nie jest na takim poziomie, ale w sumie dla mnie nie jest to zaskoczeniem. Nie ta półka cenowa, to po pierwsze, a po drugie zupełnie inne strojenie.
W telegraficznym skrócie, Fresh 'n Rebel Twins Rush grają naprawdę bardzo fajnie i w sumie nawet lepiej, niż jeden z zestawów TWS, który testuję równolegle (recenzja niebawem). A wierzcie mi, że pobić markę, o której tutaj wspominam, wcale nie jest tak łatwo, zwłaszcza w przedziale cenowym do 500 złotych.
Nawet pomimo tego, że Fresh 'n Rebel Twins Rush nie oferują uniwersalnego brzmienia, to jednak jestem niemal pewny, że większość (nie tylko) aktywnych użytkowników powinna być usatysfakcjonowana.
Czy warto kupić Fresh 'n Rebel Twins Rush?
Bez dwóch zdań Fresh 'n Rebel Twins Rush to bardzo fajne słuchawki sportowe, które wyróżniają się swoim designem, a także jakością wykonania. Widać, że zarówno słuchawki, jak i etui są wyraźnie lepiej wykonane, aniżeli tańsze modele w asortymencie marki, co sprawiedliwa wyższą, choć adekwatną cenę. Gumowane wykończenie sprawdza się idealnie, a do tego podnosi jeszcze wytrzymałość. Natomiast woreczek jest miłym i praktycznym dodatkiem.
Sporą zaletą jest fakt, że pomimo sportowej konstrukcji, te słuchawki spokojnie nadają się do codziennego użytkowania, a przydatne rozwiązania w stylu automatycznego zatrzymywania odtwarzania po wyjęciu słuchawki z ucha, czy też możliwość korzystania z jednej słuchawki.
Nie można także nie wspomnieć o dobrym czasie pracy na pojedynczym ładowaniu, redukcji szumu wiatru, hybrydowym ANC, czy też szerokim spectrum kolorów do wyboru.
Dla mnie brzmienie jest spoko, choć trzeba to jasno powiedzieć – nie każdemu będzie odpowiadało, gdyż jest nastawione na basowe. Na szczęście można trochę pokombinować z korektorem i wybrać dźwięk zrównoważony, który sprawdzi się w wielu gatunkach muzycznych.
No i nie zapominajcie jeszcze o promocji, w której możecie zgarnąć ogromniastą torbę. 🙂
ZALETY
|
WADY
|
Ceny Fresh 'n Rebel Twins Rush
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.