Xiaomi 13T Pro 5G / fot. gsmManiaK
Xiaomi 14T Pro przeszedł pomyślną certyfikację. Teraz już mamy pewność, że nowy superśredniak zbliża się wielkimi krokami do premiery w Europie. Jesteś ciekawy, jaką specyfikację otrzyma w Polsce potencjalny HIT producenta?
Rozważania na temat Xiaomi 14T Pro należy rozpocząć od wiadomości dotyczących Redmi K70 Ultra. W końcu to on będzie pierwowzorem europejskiego odpowiednika. Najpierw czeka Nas debiut w kraju rodzimym producenta, a dopiero później nowy superśredniak/tani flagowiec Xiaomi trafi na Stary Kontynent.
Zbliżającą się prezentację w Europie, niejako przyklepała jednostka NBTC. Tajlandzka baza przyłapała numer oznaczenia 2407FPN8EG. Ostatnia literka — G — wskazuje globalną dostępność, która dotyczy Xiaomi 14T Pro wymienionego z nazwy. Wraz z nim można oczekiwać tańszego Xiaomi 14T. Przynajmniej takim duetem poskutkowała zeszłoroczna premiera (patrz test Xiaomi 13T Pro).
O ile certyfikacja nie ujawniła podzespołów, o tyle zrobił to wcześniejszy wyciek. Jeżeli doniesienia okażą się prawdziwe, znamy dokładne komponenty, choć jeszcze nie wszystkie:
W najnowszym doniesieniu możemy się dowiedzieć, że seria Xiaomi 14T (Pro) będzie szybsza od poprzedników. Smartfony miałyby pojawić się pod koniec sierpnia lub na początku września 2024 roku. Na oficjalne potwierdzenie tej infomracji trzeba będzie jeszcze poczekać. Tymczasem sprawdź wciąż aktualny wpis (poniżej).
Źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Słuchawki bezprzewodowe z najlepszym basem na rynku? Na takie właśnie kreują się te, które dzisiaj…
Maxcom Titan Valkiria to nowy sportowy smartwatch producenta, kierowany szczególnie do kobiet lubujących się w…
Redmi K70 Ultra, czyli odpowiednik europejskiego Xiaomi 14T Pro, nawiedził test wydajnościowy. To będzie wyjątkowo…
Infinix NOTE 40 Pro+ 5G trafił do Polski, a ja przedstawiam Ci jego cenę. Powiem…
Choć właściciel marki Haibike ma spore kłopoty finansowe, to do sprzedaży wciąż trafiają nowe, bardzo…
Orange rozdaje aż 1000 GB dla tych, którzy przejdą do Orange na kartę. To niezła…