Portfel Google jest już w Przeglądarce. Tym razem Polska nie została pominięta

Portfel Google nie jest już tylko aplikacją na Androida. Od teraz skorzystamy z niego także w przeglądarce – z pełną jego funkcjonalnością.

Portfel Google to aplikacja, którą znamy już od lat. Co prawda wcześniej (do 2022 roku) miejsce na naszych smartfonach zajmowała pod nazwą Google Pay, ale gigant towarzyszy nam w płatnościach na smartfonach z Androidem już od dawna.

Dziś jednak właśnie w tej kwestii co nieco się zmienia. Okazuje się bowiem, że z Portfela Google od teraz skorzystamy nie tylko za pośrednictwem aplikacji mobilnej na naszym smartfonie, ale także przeglądarki. To ważna zmiana – jak to wszystko działa?

fot. Portfel Google

Portfel Google w przeglądarce – jak to działa?

Nowa witryna pod adresem Wallet.google.com umożliwia użytkownikom dostęp do listy zapisanych przez nas metod płatności (w tym kart kredytowych i debetowych), a także kart lojalnościowych czy biletów. To miejsce, w którym znajdziemy wszystkie niezbędne nam karty, które mamy zapisane także w aplikacji.

W przeglądarce mamy też dostęp do pełnej historii transakcji, a w ustawieniach możemy także zmieniać nasze dane, ustawienia prywatności itd. Wszystko wygląda więc mniej więcej tak jak w aplikacji mobilnej – przejrzyście i czytelnie, nie powinno sprawić nam problemów. Miło ze strony Google, że dodał taką funkcjonalność – tym bardziej, że nie jest ona wcale nowością.

fot. Portfel Google

Portfel dostępny w 13 nowych krajach

To dlatego, że Portfel Google w przeglądarce do tej pory był już dostępny, ale tylko na dwóch rynkach – czyli w Stanach Zjednoczonych, a także Japonii. Teraz trafia tylko do 13 kolejnych krajów, w tym Polski. Pozostałe kraje to Czechy, Francja, Niemcy, Węgry, Irlandia, Włochy, Holandia, Rumunia, Hiszpania, Wielka Brytania, Ukraina oraz Brazylia. Nie wiadomo jeszcze, kiedy pojawi się na kolejnych rynkach.

Według doniesień w sieci inna aplikacja Google, czyli Mapy, miałyby doczekać się większych reklam. To wzbudziło obawy dotyczące bezpieczeństwa kierowców. Google wyjaśnił już, czy ma takie plany:

Mapy Google z reklamami na pół ekranu? To skrajnie niebezpieczne

Źródło:Google, opracowanie własne