CMF Watch Pro 2 zaszokował ceną na poziomie 299 złotych. W testach sprawdziłem, czy to najlepszy smartwatch w tej cenie. O jego wadach i zaletach dowiesz się z mojej recenzji.
Recenzja CMF Phone 1 już za nami, czas na mój test CMF Watch Pro 2. Oba sprzęty testowałem przez dwa tygodnie. Chciałem naprawdę dokładnie sprawdzić, jak to możliwe, że ten smartwatch jest tak tani. Przecież ma AMOLED, GPS i pochodzi o dość znanego już producenta. Nic to nie dało. Nadal nie rozumiem, w jaki sposób są w stanie sprzedawać go u nas za 299 złotych.
Wielokrotnie pisałem już, że od taniego smartwatcha wymagamy tylko kilku podstawowych cech. Dokładnie takie same kryteria zastosowałem w stosunku do CMF Watch Pro 2. Chodzi mi o metalową kopertę, normę wodoszczelności i odpowiedni ekran. O tym ostatnim zaraz, teraz skupmy się na jakości obudowy. Koperta jest aluminiowa i przez cały okres testów nie złapała ani jednej rysy.
Potężnego plusa CMF Watch Pro 2 dostaje za obracaną koronkę. Tę można wykorzystać do przesuwania elementów interfejsu na liście. Myślisz, że to standard? Wcale nie, to 5-krotnie droższy OnePlus Watch 2 takiej funkcji nie oferuje. Wszystko zostało bardzo solidnie osadzone i nie ma mowy o żadnych luzach. Wyświetlacz został minimalnie obniżony względem aluminiowego pierścienia.
Koperta spełnia normę IP68, ale wśród trybów sportowych nie znajdziesz pływania. To raczej dość standardowa przywara tanich smartwatchy. Zabrałem go za to na rower, bieganie i drążki. Obudowa wygląda dokładnie tak, jak po wyjęciu z pudełka. Jedynym plastikowym elementem jest tutaj dekiel z sensorami. Tutaj rys również nie stwierdzono.
Ja na testy otrzymałem smartwatch w szarej wersji kolorystycznej. Jest jeszcze granatowa i czarna. Te dwie posiadają również czarne koperty. W tej sekcji zwykle wspominam jeszcze ładowarkę. W zestawie jest kabel, który podłączamy do CMF Watch Pro 2 przez pinowe złącze magnetyczne. Trzyma się solidnie i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń.
Na froncie koperty CMF Watch Pro 2 znajdziemy 1.32″ ekran AMOLED. To bardzo dobry wyświetlacz. Producent zdecydował się na zastosowanie automatycznej jasności. Działa ona poprawnie i zdecydowanie poprawia komfort użytkowania zegarka. Alternatywnie możemy ustawić ją ręcznie, ale przy tak dobrym działaniu automatu nie widzę w tym sensu.
Sam wyświetlacz pozwala na wygodne odczytanie treści powiadomień w jasnym słońcu. Producent w specyfikacji pisze o 620 nitach, a ja nie znalazłem w testach powodów, by mu nie wierzyć. Warto też wspomnieć o 60 Hz odświeżaniu ekranu. Dla smartfona to nic szczególnego, ale w smartwatchu pozwala na przyjemny dla oka efekt „płynącej wskazówki”. Ekran w CMF Watch Pro 2 jest po prostu bardzo dobry.
W CMF Watch Pro 2 możemy wymienić nie tylko pasek, ale i sam bezel. W sprzedaży znajdziesz pomarańczowy wariant. Wymiana nie wymaga żadnych specjalnych narzędzi. Sam pasek jest miękki i nie powodował u mnie żadnych objawów uczulenia. Nawet podczas dłuższych treningów, z czym używany przeze mnie prywatnie Mi Band ma problem nagminnie.
Nothing obiecuje, że CMF Watch Pro 2 bez ładowania może pracować przez 11 dni. To odważne zapewnienia przy baterii o pojemności 305 mAh. Jak się jednak okazuje, ich optymalizacja stoi na wybitnym poziomie. Przy moim użytkowaniu (GPS na rowerze przez 3 godziny tygodniowo, cztery treningi, powiadomienia, automatyczna jasność) wytrzymał pełne dwa tygodnie. To kapitalny wynik.
Pewnie gdybym nie używał GPS, a do tego nie katował go testami i ciągłym bawieniem się opcjami, do tego wyniku można by dodać jeszcze 3-4 dni. CMF Watch Pro 2 warto kupić dla samej baterii. Żaden podobnie wyceniony Huawei, Redmi, realme ani Samsung nie są w stanie mu dorównać.
Wspominałem już wcześniej, że ładowanie odbywa się za pomocą pinowego złącza i kabla z pudełka. Taki zestaw pozwala na pełne naładowanie CMF Watch Pro 2 w 95 minut. To mała niedogodność, biorąc pod uwagę, że będziesz robić to góra dwa razy w miesiącu.
Zwykle wychodzę z założenia, że dokładność pomiarów w tanich smartwatchach jest podobna – czyli mierna. CMF Watch Pro 2 dał mi jednak do myślenia, że coś się zmienia. Poza tętnem w okolicach 180, gdy zaczynał się gubić, nie miałem z nim żadnego problemu. Bieganie przy konwersacyjny 140 to dla niego żaden problem. Spodobał mi się też sposób prezentacji analizy snu.
Najważniejszym punktem w specyfikacji jest jednak GPS. Nie oczekiwałem, że jego dokładność w górach zmiecie mnie z planszy. Oczekiwałem natomiast, że podczas miejskiego joggingu i jazdy rowerem po lesie nie zgubi się bez powodu. I się nie rozczarowałem. Na 34 kilometrach rowerowej przejażdżki różnica pomiędzy CMF Watch Pro 2 i Apple Watch 9 wynosiła całe 100 metrów pomiaru. W tej cenie nie ma na co narzekać.
CMF Watch Pro 2 dość optymistycznie podchodzi do tematu spalanych kalorii, pokazując ogólny wynik, a nie tylko aktywne kalorie. Dobrze za to zlicza kroki, gdzie różnica pomiędzy nim i Apple wynosiła zawsze poniżej 1%.
Jeśli chodzi o aplikację, to jest prosta i minimalistyczna. Nie miałem za to żadnych problemów z synchronizacją danych pomiędzy telefonem i zegarkiem. Nie dochodziło też do zrywania połączenia. Wszystko jest tu tak, jak być powinno.
Dokładnie tak, jak CMF Phone 1 jest najlepszym smartfonem do 1000 złotych, CMF Watch Pro 2 jest najlepszym smartwatchem do 300 złotych. Submarka Nothing stworzona na potrzeby bardzo konkurencyjnego rynku indyjskiego jest wyceniona niezwykle agresywnie. Smartwatch nie rozczarowuje na żadnym polu i obecnie nie ma ani jednego konkurenta, który za taką kasę potrafi więcej.
O klasie najlepiej świadczy fakt, że przez dwa tygodnie nie udało mi się znaleźć w nim dosłownie żadnej wady. Z drugiej strony CMF Watch Pro 2 oferuje kapitalną baterię, obrotową koronkę, niezłej klasy GPS, wyświetlacz z automatyczną jasnością i całkiem dokładne pomiary. Nie mam się do czego przyczepić, a to nie zdarzyło mi się od bardzo dawna. Tu i teraz po prostu nie ma nic lepszego.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…
Do walki z oszustami wydzwaniającymi do nas i wykradającymi nasze dane zostały wytoczone ciężkie działa.…