Motorola Edge 40 Neo / fot. producenta
Motorola Edge 50 Neo zdradza kolejne szczegóły specyfikacji. W tym roku średniak będzie wyjątkowy za sprawą jednego z aparatów. Względem Motoroli Edge 40 Neo zmieni się kluczowa kwestia, która rozochoci wielu ManiaKów do zakupu. Nie zabraknie także uwielbianego certyfikatu pyło i wodoszczelności.
Od ostatniego przecieku na temat modelu Motorola Edge 50 Neo sporo się zmieniło. Średniak postanowił wyjawić więcej technikaliów. W bieżącym roku pojawi się dodatkowy obiektyw i ciut niższa częstotliwość odświeżania ekranu. Wygląd świeższej generacji smartfona nie będzie odbiegać od wcześniejszego designu.
Pod maskę trafi Dimensity 7300. Jednostkę z Tajwanu możesz kojarzyć z CMF Phone 1. Jeżeli jeszcze nie miałeś okazji zapoznać się z telefonem, to koniecznie spójrz do naszego testu (znajdziesz go na końcu). Mam nadzieję, że w naszej bohaterce — Motorola Edge 50 Neo — kultura pracy zostanie zachowana na równie wysokim poziomie.
W połączeniu z nawet 12 GB RAM oraz 512 GB pamięci na dane powinno to zadowolić „normalnych” zjadaczy chleba. Pojawi się jeszcze jeden wariant. Mowa o wersji z 8 GB RAM wraz z 256 GB na dane. Nad wszystkim czuwać będzie Android 14 z nakładką Hello UI. Konfiguracja zapowiada się w porządku.
Martwi mnie inna sprawa. Dotychczasowe 144 Hz zostanie zmienione na 120 Hz. Zatem świeższy model na tle starszego (patrz test Motorola Edge 40 Neo) otrzyma niższe parametry wyświetlacza. Przekątna ma w planach mierzyć 6.5″, choć rozdzielczość Full HD+ nigdzie się nie wybiera. O szkiełko z przodu zadba Corning Gorilla Glass 3. Z kolei odporność zapewni certyfikat IP68.
Najważniejsza zmiana obejmie optykę. Poza aparatem głównym z matrycą 50 MP oraz obiektywem ultraszerokokątnym z matrycą 12 MP pojawi się dodatkowo teleobiektyw z matrycą 10 MP. Takiego czujnika dotąd nie było w modelach Neo. Widocznie Motorola chce zmniejszyć przepaść fotograficzną pomiędzy znacznie droższą konkurencją, którą na naszym rynku jest np. OPPO Reno 12 Pro 5G.
https://www.gsmmaniak.pl/1504820/cmf-phone-1-by-nothing-test-recenzja-opinia/
Źródło: ytechb
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…