Przymierzasz się do zakupu telefonu z tylnym panelem z wegańskiej skóry? Być może po zobaczeniu tych zdjęć z tego zrezygnujesz. Przyglądamy się alternatywom, ich wadom oraz zaletom.
Jaki materiał na tylnym panelu smartfona jest najlepszy? Zwolennicy szkła nawet nie spojrzą na alternatywy, ja lubię plastikowe wykończenia (wliczając w to wegańską skórę). Do gry niedawno wrócił też metal. Użytkownicy zgłaszają problemy właśnie ze sztuczną skórą. Zobacz kilka przykładów tego, dlaczego ten materiał może niedługo odejść w niepamięć.
Sam uważam, że wiele materiałów na tylnym panelu smartfona jest lepsze od szkła. Każdy ma swoje zalety, ale też i wady. W ostatnich latach na rynek trafiło wiele telefonów z pleckami z wegańskiej skóry. Dzięki temu mamy bardzo dużą grupę badawczą tego, jak szybko taki materiał się zużywa. Poniżej mamy przykłady tego, co dzieje się z tym materiałem po dłuższym użytkowaniu.
Kliknij / tapnij w zdjęcie, by zobaczyć je w pełnym rozmiarze.
Czy jestem zaskoczony? Ani trochę. Czy po zobaczeniu tych zdjęć sam kupiłbym sobie telefon z takim wykończeniem? Jak najbardziej. O taki sprzęt po prostu trzeba dbać, a nie wrzucać do plecaka czy kieszeni z kluczami. Nie wierzę, że takie uszkodzenia powstałyby w wyniku zwykłego użytkowania. To samo dotyczy pasków zegarków czy portfeli ze skóry. Jeśli masz w kieszeni ostre przedmioty, to na pewno je uszkodzisz. Coś mi się jednak zdaje, że ze względu na to producenci mogą się zniechęcić do takich premier.
Te 5 rzeczy powinno jak najszybciej wrócić do smartfonów.
Każdy z tych materiałów ma wady i trzeba rozważyć to w zależności od użytkownika. Zawsze nosisz telefon w etui? Sięgnij po szkło bez obaw. Case ochroni je przed stłuczeniem, ale jednocześnie musisz liczyć się w podwyższonymi temperaturami obudowy. Alternatywą jest demonizowany przez lata plastik. Jego wariantem – choć dużo miększym – jest właśnie wegańska skóra. Moim zdaniem to nadal najbardziej rozsądny wybór. Choć zbiera rysy bardziej od szkła, to przynajmniej nie zostają na nim smugi i odciski palców.
Kliknij / tapnij w zdjęcie, by zobaczyć je w pełnym rozmiarze.
Do gry po latach nieobecności wrócił metal. OnePlus Nord 4 to powiew świeżości. Łatwo go zarysować, a do tego rysy są widoczne na pierwszy rzut oka. Ma za to świetne właściwości, jeśli chodzi o odprowadzanie ciepła. Spodziewam się, że po odważnym kroku OnePlusa wielu producentów przypomni sobie o aluminium. Bezprzewodowe ładowanie i tak rzadko pojawia się we flagowcach i telefonach do gier. Metal to dla nich idealnym materiał.
Czy jest jakieś rozsądne wyjście z tej sytuacji? Oczywiście. To telefony z wymiennymi obudowami. Myślisz, że w 2024 roku takich nie ma? Zdziwisz się, ja ostatnio nawet taki testowałem. Jeśli taki temat Cię ciekawi, to zajrzyj do naszej recenzji CMF Phone 1.
https://www.gsmmaniak.pl/1504820/cmf-phone-1-by-nothing-test-recenzja-opinia/
Źródło: @mrtechsense, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Premiera OPPO Reno 13 oraz OPPO Reno 13 Pro odbędzie się za kilka dni. Potwierdzono…
YouTube wzbogaca się o rewelacyjną nowość. Chodzi o dubbing AI, który na swoich kanałach będą…
Popularny Hack and Slash jest obecnie do zdobycia w naprawdę fajnej cenie. Gra ta stanowi…
Dawno już nie było tak dobrej promocji. Świetna Motorola Edge 40 Neo ma aż 12…
Ten horror zdobył ogromne uznanie graczy na Steamie. Jego popularność zaledwie w dwa miesiące osiągnęła…
Nowe oszustwo znów atakuje Polaków. Tym razem hakerzy chcą wykraść nasz numer PESEL, wymagając od…