>
Kategorie: Samsung Telefony Testy

Test Samsung Galaxy Z Fold6. Jest świetny, ale powinien być genialny

Samsung Galaxy Z Fold6, wzbogacony o innowacje Galaxy AI i usprawnienia konstrukcyjne, wyróżnia się na tle poprzednich generacji. Czy jednak te zmiany wystarczą, aby zdobyć uznanie na wymagającym rynku smartfonów? Zastanówmy się nad tym w teście Galaxy Z Fold6.

Samsung w tym roku skupił się na integracji sztucznej inteligencji Galaxy AI w swoich urządzeniach, mając na celu wspieranie i ułatwianie kontaktów międzyludzkich oraz poprawę ogólnego doświadczenia użytkownika. Wprowadzenie tego rozwiązania do modelu Samsung Galaxy Z Fold6, wraz z poprawieniem kilku elementów konstrukcyjnych, znacząco wpłynęło na jakość i funkcjonalność urządzenia w porównaniu do poprzednich generacji.

W tej recenzji Galaxy Z Fold6 przyjrzymy się, czy subtelne, ale istotne ulepszenia wprowadzone przez Samsunga umożliwią serii Galaxy Z Fold osiągnięcie statusu bezkonkurencyjnego lidera w kategorii składanych urządzeń.

Ile trzeba zapłacić za Samsunga Galaxy Z Fold6?

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Tegoroczny składany smartfon Samsung Galaxy Z Fold6 oferowany jest w trzech wariantach pojemnościowych i do tego jeszcze w pięciu opcjach kolorystycznych. Jest tego sporo, więc każdy powinien znaleźć coś idealnego dla siebie. Jeśli chodzi o opcje kolorystyczne to mamy do wyboru: antracyt z wyraźnym wzorem na tylnej ścianie, biały, szary, różowy i granatowy. 

Wszystkie prezentują się bardzo przyjemnie, a ja na testy otrzymałem różowy model, który naprawdę przypadł mi do gustu. Zapewne dlatego, że jest to delikatny i matowy róż, a może po prostu potrzebowałem już odmiany od klasycznej czerni, bieli, czy też szarości?. 

Najtańszy wariant Samsunga Galaxy Z Fold6 wyposażony w 256GB pamięci na dane wyceniony został na 8699 zł. Model pośredni z 512GB kosztuje 500 złotych więcej (9199 zł), a osoby zainteresowane, aż 1TB przestrzeni na pliki muszą przygotować 10199 zł. Jeśli macie zamiar kupić Samsunga Galaxy Z Fold6 to zastanówcie się dwa razy nad pojemnością, gdyż nie ma tutaj możliwości rozszerzenia pamięci poprzez wykorzystanie czytnika microSD, gdyż takowego nie ma na wyposażeniu.

Lepszy zawias, lżejsza i smuklejsza konstrukcja

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Jeśli czytaliście recenzję Samsunga Galaxy Z Fold5, to zapewne już zauważyliście, że w tym roku Samsung zdecydował się w przypadku Galaxy Z Fold6 na identyczne zmiany konstrukcyjne — wymienił zawias, odchudził konstrukcję, a także nieco zmienił gabaryty. Tym razem to jednak nie wszystko, gdyż dorzucił jeszcze kilka pomniejszych, choć nadal bardzo istotnych ulepszeń.

Nowy zawias z podwójną szyną zastosowany w Galaxy Z Fold6 jest równie sztywny, co ten w poprzedniej generacji, a zatem nadal stawia wyraźny port podczas otwierania. Ponoć jest jednak lepszy, gdyż zagięcie na wewnętrznym wyświetlaczu jest nieco mniej widoczne i zarazem wyczuwalne. Widać zatem, że Samsung idzie w dobrym kierunku, choć ta zmiana jest naprawdę minimalna i na pewno nie jest na miarę rewolucji, choć docenić trzeba.

To, co jeszcze zasługuje na uwagę to całkowicie płaska ramka i ostre narożniki, co przekłada się na wyższy komfort użytkowania, a także ułatwia otwieranie smartfona i po prostu sprawia, że Galaxy Z Fold6 wygląda świetnie. Ramka jest wykonana nadal z utwardzonego aluminium, które charakteryzuje się wzrostem wytrzymałości o 10%, w odniesieniu do poprzednika, a na froncie i tylnym panelu znajduje się szkło Corning Gorilla Glass Victus 2.


Pewnym novum w serii skołatanych smartfonów Samsunga jest teraz ochrona przed drobnymi cząstkami o średnicy 1 mm i większymi. W dalszym ciągu mamy pełna wodoszczelność. I choć standard IP48 wyraźnie przekłada się na wyższą ochronę, to jednak drobinki piasku w dalszym ciągu przenikają do zawiasu. Na całe szczęście ten dość szybko je z siebie usuwa – wystarczy kilkukrotnie otworzyć i zamknąć smartfon.

Co jeszcze nowego? Rozmiar i waga. Tutaj także Samsung wprowadził pewne zmiany, czyniąc Galaxy Z Fold6 smuklejszym, szerszym, krótszym i lżejszym, gdyż waży o 14 gramów mniej (239 g), przy wymiarach 153.5 x 68.1 x 12.1 mm (rozłożony ma 153.5 x 132.6 x 5.6 mm). To przełożyło się na wygodniejsze użytkowanie, a także nieco zmienione proporcje wyświetlaczy, o czym już za chwilę.

Patrząc jednak na wymiary, widać, że przed Samsungiem jeszcze daleka droga, aby osiągnąć smukłość konkurencyjnych składanych smartfonów. Gwoli przypomnienia, Honor Magic V2 ma 9.9 mm podczas złożenia i 4.7 mm w momencie rozłożenia. Do tego jeszcze Huawei Mate X3 nadal jest smuklejszy w każdym momencie od najnowszego smartfona marki Samsung, a przypomnę tylko, że produkt Huawei zadebiutował w ubiegłym roku.

Rozmieszczenie elementów na obudowie Galaxy Z Fold6 jest dość tradycyjne i nie różni się zbytnio od poprzednika. Włącznik ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych znajduje się po prawej stronie, wraz z belką regulacji głośności, co zapewnia łatwy dostęp podczas codziennego użytkowania.

Lewą stronę urządzenia zajmują stereofoniczne głośniki strojone przez AKG, które zapewniają doskonałą jakość dźwięku. Dodatkowo, na metalowej ramce umieszczono cztery mikrofony, które dbają o czystość i wyrazistość rozmów oraz nagrań. Znajdziemy tu także szufladkę na dwie karty nanoSIM, co jest praktycznym rozwiązaniem dla osób korzystających z dwóch numerów. Port USB 3.2 typu C umieszczony jest na dolnej krawędzi, umożliwiając szybkie ładowanie i efektywną transmisję danych.

Zewnętrzny wyświetlacz bardziej użyteczny

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Samsung w tym roku postanowił (nareszcie) zwiększyć przekątną zewnętrznego wyświetlacza, co z kolei przełożyło się na niemal w pełni komfortowe użytkowanie, takie w stylu tradycyjnych smartfonów. Niemal, gdyż w dalszym ciągu ekran o przekątnej 6.3” (968 x 2376 pikseli) jest wąski i długi. 

Jest on jednak szerszy, niż w poprzedniej generacji, dzięki czemu nie ma już takiej konieczności otwierana smartfona za każdym razem, jeśli chcemy coś napisać – klwaiatura jest po prostu odpowiednio szeroka i trafianie w poszczególne litery jest bezproblemowe. Tutaj jeszcze nadmienię, że na tym wyświetlaczu można robić praktycznie wszystko, a jego proporcje przekładają się na wyświetlanie większej ilości treści w pionie. 

Ekran zewnętrzny Galaxy Z Fold6 doskonale sprawdza się w różnych codziennych zadaniach. Jest idealny do obsługi poczty e-mail, przeglądania stron internetowych i korzystania z mediów społecznościowych, dzięki czemu możemy wygodnie zarządzać swoimi wiadomościami i śledzić najnowsze aktualności. 

Nie można zapomnieć o rozrywce – na tym ekranie można komfortowo grać w gry, ciesząc się płynną grafiką. Niezależnie od tego, czy pracujesz, przeglądasz internet, korzystasz z mediów społecznościowych, czy grasz, ekran Galaxy Z Fold6 oferuje świetną jakość obrazu i wygodę użytkowania. 

Pamiętać jednak trzeba, że niektóre aplikacje mogą być rozciągane, a by wypełnić ekran po brzegi – wygląda to bardzo dobrze. Jednak starsze tytuły, jak choćby LEGO Jurassic World po przeskalowaniu, nie do końca dobrze się dopasowują, gdyż ucinane są boki.

Pod względem technicznym nie mam absolutnie żadnych powodów do narzekań, a to dlatego, że Samsung postawił na ekran Dynamic LTPO AMOLED 2X, charakteryzujący się adaptacyjną częstotliwością odświeżania w zakresie od 1Hz do 120Hz, a także szczytową jasnością 2600 nitów w trybie automatycznym.

Kolorystyka ekranu jest bardzo przyjemna, jednak trzeba to sobie powiedzieć jasno – Samsung już nie ma tendencji do oferowania przesadnie nasyconych ekranów, przez co niektórym może się po prostu wydawać, że kolory są blade lub wypłukane. I owszem są, ale tylko względem starszych smartfonów marki, gdyż w kontekście konkurencji jest bardzo, ale to bardzo przyjemnie. Może nie tak żywo, jak w ASUS ROG Phone 8 Pro Edition, ale to żadna ujma

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Wewnętrzny ekran Galaxy Z Fold6 z technologią Foldable Dynamic LTPO AMOLED 2X oferuje rozdzielczość 1856 x 2160 pikseli przy przekątnej 7.6”. Dzięki adaptacyjnej częstotliwości odświeżania, która dynamicznie zmienia się od 1 do 120 Hz, możemy cieszyć się zarówno oszczędzaniem energii w mniej wymagających momentach, jak i płynnością obrazu w dynamicznych scenach i podczas odtwarzania wideo. Oprogramowanie doskonale zarządza tą funkcją, zapewniając odpowiednią częstotliwość we wszystkich sytuacjach.

Ekran Galaxy Z Fold6 wyróżnia się kolorami, które są przyjemne dla oka, a także doskonałymi kątami widzenia charakterystycznymi dla technologii OLED. Jasność ekranu jest na tyle wysoka (2600 nitów), że nawet w pełnym słońcu wyświetlacz pozostaje czytelny. W górnej części ekranu znajduje się niewielka kamera, która zwykle jest niewidoczna, ale delikatnie podświetla się pierścieniem, gdy jest używana. Na jasnych obrazach i scenach może być ona widoczna, ale zazwyczaj nie rzuca się w oczy.

W przypadku obu ekranów mamy do wyboru dwa tryby kolorów: Naturalny, który wiernie odwzorowuje rzeczywistość, oraz Żywy, który podbija barwy, ale bez przesady. Dodatkowo, istnieje możliwość dostosowania temperatury barwowej. Always on Display dostępne jest na obu ekranach. Do tego można dostosowywać proporcje aplikacji na dwóch ekranach niezależnie – otwiwrając ekran mamy ustawienia dla wewnętrznego, a zamykając go dla zewnętrznego.

Galaxy Z Fold6 obsługuje również stylus S Pen, jednakże jest to akcesorium dostępne osobno, zintegrowane z etui, którego nie ma w standardowym zestawie. Moim zdaniem, to trochę niesprawiedliwe – taki dodatek powinien być dołączony.

Czas pracy i wyposażenie

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Samsung Galaxy Z Fold6 wyposażony jest w dwie baterie o łącznej pojemności 4400 mAh, które obsługują ładowanie o mocy raptem 25W. Dodatkowo, urządzenie umożliwia ładowanie bezprzewodowe o mocy 15W oraz ładowanie zwrotne o mocy 4.5W. Ładowanie mogłoby być szybsze, a akumulator większy, ale jak to wygląda w praktyce?

Galaxy Z Fold6 radzi sobie całkiem dobrze w codziennym użytkowaniu, bez problemu wytrzymując do 1.5 dnia na jednym ładowaniu. Jednak przy intensywnym korzystaniu z sieci komórkowej, konieczne było podłączanie telefonu do ładowarki co 24 godziny. Ekran był aktywny przez prawie dziewięć godzin, mimo że funkcja Always on Display była wyłączona, co nieco wydłużyło czas pracy baterii. Włączałem ją tylko po kliknięciu w ekran.

Pełne naładowanie baterii do 100% zajmuje około 90 minut, co jest całkiem przyzwoite, choć warto zauważyć, że w zestawie nie ma ładowarki. W ciągu 15 minut można naładować akumulator do około 30%, a po pół godzinie można uzyskać około 50%. Chociaż tempo ładowania nie jest najgorsze, to w porównaniu do innych flagowych modeli na rynku, Galaxy Z Fold6 wypada poniżej oczekiwań.

Na prawym boku urządzenia znajduje się sensor biometryczny, który działa szybko i bezbłędnie, a dostęp do niego jest wygodny.


Galaxy Z Fold6 wyposażony jest w dwukierunkowe głośniki stereo strojone przez firmę AKG. Efekt dźwiękowy jest bardzo satysfakcjonujący, a maksymalny poziom głośności jest wystarczający do komfortowego oglądania filmów i grania w gry. Dźwięk jest czysty i mocny, co sprawia, że słuchanie muzyki czy oglądanie filmów to po prostu przyjemność.

Zaplecze komunikacyjne jest na bardzo dobrym poziomie, choc na pewno nie jest z kategorii najnowszych. Urządzenie oferuje dwa sloty na karty nanoSIM, wsparcie dla eSIM, dwuzakresowy moduł WiFi 802.11 a/b/g/n/ac/6e, Bluetooth 5.3 (z obsługą kodeków A2DP, LE, aptX HD), system nawigacji satelitarnej Galileo (GPS, AGPS, GLONASS, BDS), port USB typu C (standard 3.2), NFC oraz modem 5G pracujący na dwóch kartach SIM.

I choc przeprowadzanie połączeń jest na najwyższym poziomie, to samo zresztą tyczy się stabilności sieci, to jednak podczas okresu testowano, miałem problem z wiadomościami SMS. Otóż bardzo często zdarzało się, że smartfon nie chciał z nieokreślonego powodu wysyłać wiadomości. W aplikacji Wiadomości pojawiał się komunikat o niemożności wysłania, a ponowienie próby nie przynosiło zadanego rezultatu. Czasami pomagał restart, a innym razem musiało minąć kilka godzin, aby wiadomość została wysłana.

Ten problem nie dotyczył wszystkich kontaktów w tym samym czasie, gdyż do żony wiadomości dochodziły, ale do syna, czy tez szefa już nie. A czasami było odwrotnie. Nie było na to reguły i w sumie do tej pory nie wiem, w czym tkwił problem.

Oprogramowanie stało się jeszcze lepsze dzięki Galaxy AI

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Samsung, wykorzystując Galaxy AI, zwiększył możliwości swoich składanych smartfonów, wspierając użytkowników w komunikacji, produktywności i kreatywności. Dzięki Galaxy AI, poziom funkcjonalności Galaxy Z Fold6 został znacząco podniesiony, oferując inteligentne i potężne rozwiązania, które czynią korzystanie z niego jeszcze bardziej efektywnym i przyjemnym.

Oferuje bowiem nowoczesne funkcje, które pozwalają choćby na przerobienie selfie w artystyczne ujęcie, tworzenie pełnych obrazów ze szkiców, a także na wykorzystywanie obu ekranów Z Fold6 do tłumaczenia rozmów w czasie rzeczywistym. To tylko niektóre z funkcji, obok już istniejących, takich jak usuwanie obiektów ze zdjęć, podsumowywanie notatek, tłumaczenie rozmów telefonicznych w czasie rzeczywistym i wyszukiwanie w Google poprzez zaznaczanie obiektów na ekranie.



Świetną nowością jest Sketch to Image, funkcja generująca obrazy na podstawie rysunków. Moje artystyczne umiejętności są raczej ograniczone, więc moje szkice wymagały sporo wyobraźni od AI. Jednakże, podobnie jak w przypadku Portrait Studio, efekty były różne – czasem zaskakująco dobre, a innym razem dość dziwne. Sporo radości z tej funkcji czerpała u mnie cała rodzina – wszak każdy mógł stać się niepowtarzalnym artystą. 🙂

Jedną z kolejnych funkcji jest Portrait Studio, narzędzie do modyfikacji autoportretów, które pozwala zamieniać selfie w artystyczne dzieła sztuki. Zabawa z tym narzędziem może być naprawdę wciągająca, choć wyniki są czasem nieprzewidywalne. Mimo to, rezultaty często były interesujące i pochlebne.

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Aczkolwiek tym, co w pełni wykorzystuje zastosowanie podwójnego ekranu Galaxy Z Fold i Galaxy AI jest nowy tryb konwersacji w aplikacji do tłumaczeń Interpreter. Aplikacja ta wyświetla przetłumaczony tekst na obu ekranach jednocześnie, co umożliwia uczestnikom rozmowy łatwe śledzenie tłumaczeń. Aby skorzystać z tej funkcji, należy ustawić telefon w trybie flex, co oznacza zgięcie go w połowie. W praktyce okazało się to mniej intuicyjne, niż się spodziewałem, zwłaszcza w hałaśliwym środowisku.

Natomiast reszta już powinna być wszystkim użytkownikom serii Galaxy Fold bardzo dobrze znane, gdyż innych nowości tutaj nie ma. Jeśli jednak chcesz pierwszy raz wejść w posiadanie tego typu smartfona, to serdecznie zapraszam Cię do przeczytania recenzji Galaxy Z Fold5, gdyż tam dość szczegółowo opisałem oprogramowanie. Do tego w recenzji Galaxy S24 zapoznasz się ze wszystkimi pozostałymi funkcjami Galaxy AI, o których napomknąłem.

Wydajność jest bardzo dobra

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Samsung Galaxy Z Fold6 pracuje na systemie Android 14 z interfejsem One UI 6.1.1, wyposażony jest w układ SoC Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 (4 nm) for Galaxy, wspierany przez 12 GB szybkiej pamięci RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej typu UFS 4.0 (w testowanym modelu).

Ten zestaw komponentów zapewnia nie tylko doskonałą wydajność, ale również płynność działania, którą zauważysz od razu po wzięciu urządzenia do ręki. Galaxy Z Fold6 radzi sobie bez problemu z przełączaniem się między trzema aplikacjami na dużym ekranie – wszystko odbywa się bez żadnych opóźnień czy zacięć. Ale racze byłoby dziwne, gdyby było inaczej, prawda?.


Galaxy Z Fold6 to doskonały partner do codziennych zadań i rozrywki, pozwalając na pokonywanie wszelkich wyzwań w mobilnych grach w imponującej oprawie graficznej.

Co bardzo istotne podczas normalnego użytkowania nie nagrzewa się, nie robi się nawet cieplejszy, przy nieco bardziej wymagających operacjach. Wzrost temperatury jest odczuwalny tylko podczas dłuższego grania – wtedy tez ramka robi się cieplejsza, a także tylna ścian w okolicach aparatu. Nie są to jednak temperatury na tyle wysokie, że obudowa parzy – ona jest po prostu nieco cieplejsza. Widać zatem, że zastosowana komora parowa spełnia swoje zadanie.

Dobrze znany zestaw aparatów

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Samsung w modelu Galaxy Z Fold6 zachował sprawdzony układ potrójnego aparatu znanego z Galaxy S23+ i do tego jeszcze z Galaxy Z Fold4 oraz Galaxy S24+. W skład tego zestawu wchodzi 50-megapikselowy aparat główny, 12-megapikselowy obiektyw ultraszerokokątny oraz 10-megapikselowy teleobiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym. Na przednim panelu umieszczono 10-megapikselowy aparat do selfie, a także 4-megapikselową kamerkę Selfie pod ekranem wewnętrznym.

Jedną z ciekawszych innowacji jest wykorzystanie sztucznej inteligencji w aparatach, szczególnie w kontekście zoomu cyfrowego, trybu nocnego oraz trybu portretowego. Te funkcje znacznie poprawiają jakość zdjęć, pomagając zachować szczegóły, choć nie zawsze można oczekiwać krystalicznej ostrości przy jednoczesnym ich używaniu.

Aparaty w Galaxy Z Fold6 prezentują wysoką jakość. Bez względu na warunki oświetleniowe – czy to jasne słońce, pochmurny dzień, poranek, czy ciemna noc – rezultaty są imponujące. Aparaty świetnie radzą sobie w różnych sytuacjach, oddając kolory i detale z dużą dokładnością. Nawet przy zmiennej pogodzie, kiedy warunki oświetleniowe są niejednolite, jakość obrazu pozostaje wysoka, bez utraty ostrości i kontrastu. W godzinach porannych, gdy światło jest delikatniejsze, smartfon również nie zawodzi, dostarczając zdjęcia o naturalnym tonie i równomiernym rozkładzie światła.

Nocne zdjęcia również nie stanowią problemu dla testowanego smartfona. Dzięki zaawansowanym funkcjom, takim jak tryb nocny, aparaty potrafią uzyskać imponujące efekty nawet przy ograniczonym oświetleniu. Detale są dobrze widoczne, a poziom szumów pozostaje niski, co świadczy o wszechstronności i zaawansowanych możliwościach fotograficznych tego modelu.


Filmy nagrywać można w wielu rozdzielczościach, a maksymalna to 8K i 23fps. Warto jednak mieć na uwadze, że przełączanie się pomiędzy obiektywami jest możliwe w rozdzielczości do 4K i 60 klatkach na sekundę (w przypadku przybliżenia i głównego) i do 30 klatek przy wszystkich obiektywach.

Stabilizator sprawuje się bez zastrzeżeń, dzięki czemu redukuje drgania, a autofocus ostrzy pierwszy plan, jak należy. Nie mam zastrzeżeń do jakości nagrywanego dźwięku. Szkoda jednak, że przejścia podczas przełączania się pomiędzy obiektywami nie są bardziej wygładzone.

Aplikacja aparatu jest bardzo zaawansowana, oferując szeroki zakres trybów fotografowania oraz dodatkowych funkcji. Interfejs jest intuicyjny, a zmiana trybów następuje poprzez przesuwanie palcem po ekranie. Dostępne tryby obejmują m.in. tryb nocny, tryb profesjonalny, tryb zwolnionego tempa oraz możliwość nagrywania z dwóch kamer jednocześnie. Tryb profesjonalny jest szczególnie dobrze rozbudowany, umożliwiając precyzyjne dostosowanie ustawień zarówno podczas robienia zdjęć, jak i nagrywania wideo.


Jedną z ciekawszych funkcji jest Cover Screen Preview, która umożliwia robienie selfie tylną kamerą po rozłożeniu smartfona. Wykorzystuje ona zewnętrzny wyświetlacz jako wizjer, co ułatwia kadrowanie. Można także wyświetlić wizjer i ostatnio zrobione zdjęcia na dużym ekranie, co znacznie ułatwia przeglądanie i ocenę fotografii.

Jeśli chodzi o przednią kamerę umieszczoną pod dużym wyświetlaczem, to choć nie jest ona idealnym narzędziem do robienia autoportretów, radzi sobie nieźle. Głównie dzięki zastosowanym narzędziom do przetwarzania obrazu. Przednia kamera jest przede wszystkim przeznaczona do prowadzenia wideorozmów na dużym wyświetlaczu, w czym sprawdza się całkiem dobrze.


Na zewnętrznym ekranie znajduje się natomiast 10-megapikselowa kamera do selfie z przysłoną f/2.2. Oferuje ona możliwość nagrywania wideo w rozdzielczości do UHD, tryb rozmywania tła oraz tryb nocny. Zdjęcia wykonane tą kamerą są naprawdę dobrej jakości i trudno znaleźć do nich zastrzeżenia.

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że w edytorze zdjęć w aplikacji Galeria jest zintegrowana sztuczna inteligencja, która umożliwia tworzenie bardziej artystycznych fotografii. Dzięki tej funkcji można korzystać z różnych narzędzi: przesuwania obiektów, usuwania ich, zmniejszania lub powiększania, dodawania elementów z innych zdjęć czy grafik dostępnych w Galerii, albo po prostu coś dorysować samemu, aby Galaxy AI przetworzyło to na spójny element. AI sprawia, że edycja staje się łatwiejsza i bardziej intuicyjna, pozwalając na tworzenie unikalnych i spersonalizowanych zdjęć bez potrzeby korzystania z zaawansowanych programów graficznych.

Czy warto kupić Samsung Galaxy Z Fold6?

Samsung Galaxy Z Fold6 / fot. gsmManiaK.pl

Wyraźnie widać, że Samsung ewoluuje i z roku na rok wprowadza mniejsze lub większe modyfikacje w designie swoich składanych smartfonów. Tegoroczny Samsung Galaxy Z Fold6 wyglądem zbliżył się do Galaxy S24 Ultra, a przy tym stał się jednocześnie najporęczniejszym i najładniejszym składakiem z serii.

Pozbycie się zaokrągleń, zastosowanie subtelniejszego zawiasu, czy też całkowicie płaskie ramki korpusu, to w sumie trzy kluczowe zmiany, które, tak bardzo poprawiły ogólny design Galaxy Z Fold6. A przecież mamy jeszcze niższą, wagę, czy też smuklejszą konstrukcję, co poprawia komfort użytkowania.

Cieszy także fakt, że zewnętrzny wyświetlacz nieco się poszerzył i uruósł zarazem. Delikatnie zmienione proporcje względem poprzedniej generacji sprawiły, że teraz możemy komfortowo pisać na tym ekranie dwoma kciukami – one po prostu się tam mieszczą i nie przeszkadzają sobie.

Obecnie to najlepszy składany smartfon pod względem funkcjonalności oprogramowania oraz wsparcia dla rysika. Na rynku nie ma konkurencji, która mogłaby dorównać temu modelowi w tych aspektach, poza poprzednikiem oczywiście. Po prostu seria Galaxy Z Fold w pełni wykorzystuje potencjał dużego ekranu, co sprawia, że korzystanie z niego jest niezwykle wygodne i efektywne. Dodatkowo jego wydajność i możliwości produktywne sprawiają, że jest to urządzenie idealne dla osób, które potrzebują narzędzia do pracy, rozrywki i codziennych zadań.

Nie mogę jednak przeboleć, że flagowy smartfon za ponad 10000 zł w najmocniejszej konfiguracji wspiera ładowanie o mocy do 25W zamiast co najmniej 45W, a rysika nie ma w zestawie sprzedażowym. No i gdzie jest dla niego miejsce? Dlaczego nie jest tak samo umieszczony, jak w Galaxy S24 Ultra, tylko trzeba go sobie dokupić wraz z etui?

Ocena końcowa testu [1-10]: 9.4

  • Aparat9,5
  • Bateria8,5
  • Ekran9,8
  • Jakość9,5
  • Wydajność w grach9,9
ZALETY
  • Świetne i rozbudowane oprogramowanie
  • Sporo rozwiązań dla dużego ekranu
  • Przydatne funkcje Galaxy AI
  • Długi okres wsparcia
  • Świetne wyświetlacze
  • Świetna wydajność
  • Wsparcie dla rysika S Pen
  • Bardzo dobre aparaty w każdych warunkach
  • Dobry czas pracy
  • Dobry system audio
  • Wodoszczelna konstrukcja
WADY
  • Ładowanie o movcy tylko 25W
  • Brak rysika w zestawie
  • Brak ładowarki w zestawie

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Ceny Samsung Galaxy Z Fold 6


Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Oppo
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Powracający do Polski smartfon przerazi Samsunga i Xiaomi. Niezwykły comeback!

Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Realme
  • Telefony

W następnym miesiącu realme rozbije bank podkręconym Snapdragon 8 Gen 3 i baterią 7000 mAh

Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…

21 listopada 2024
  • Huawei
  • Newsy
  • Telefony

Ten telefon do zdjęć jest tak dobry, że nowy prezydent USA odbanuje dla niego Huawei

Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…

21 listopada 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Cienka brzytwa z taką specyfikacją zasługuje, by nazywać ją flagowcem dla oszczędnych

Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…

21 listopada 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Uber z masą nowych opcji. Idealne na wakacje i święta

Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…

21 listopada 2024
  • Bankowość
  • Newsy

Masz konto w mBank? W najbliższych dniach czekają Cię nieprzyjemności

Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…

21 listopada 2024