Nowy średniak od firmy Nothing zostanie zaprezentowany jeszcze w tym miesiącu. Nothing Phone 2(a) Plus jest na ten moment trochę niewiadomą, jednak jedno jest pewne – zaoferuje najnowszy procesor, którego jeszcze nie posiada żaden inny smartfon!
Niewiadoma, bo zwykle „Plus” odnosił się do rozmiaru smartfona, jednak w tym wypadku Nothing Phone 2(a) Plus prawdopodobnie będzie bardziej dopakowany pod kątem reszty specyfikacji. Firma zdradziła, jaki procesor znajdziemy w środku.
Będzie to najnowszy układ firmy MediaTek, a nowy smartfon firmy z Londynu będzie pierwszym, który to wykorzysta. Mowa o Dimensity 7350 Pro, który ma być 10% szybszy od Dimensity 7200 Pro z modelu bez plusa. Do dyspozycji zapewnione będzie miał aż 12 GB pamięci operacyjnej, z opcją rozszerzenia o kolejne 8 GB korzystając z pamięci wewnętrznej.
O tej jednak nie było ani słowa, lecz można podejrzewać, że będzie to 256 GB – oby UFS 3.1. Oprócz tego układ graficzny Mali-G610 MC4 ma przyśpieszyć aż o 30% względem Nothing Phone 2(a), co może robić wrażenie. Wracając jednak jeszcze do procesora, najmocniejszy rdzeń (bądź rdzenie) ma osiągać 3 GHz.
Co jednak z resztą specyfikacji? Cóż, jest pole do usprawnień i widzę je chociażby w kontekście dodania autofokusa do aparatu ultraszerokokątnego. Nikt zapewne nie obraziłby się również, gdyby kamerka selfie umożliwiała nagrywanie filmów w 4K@30 FPS, aczkolwiek tego nie umożliwia nawet „flagowy” Nothing Phone 2, więc raczej mało prawdopodobne, że pojawiło by się to w „budżetowej” odsłonie smartfona od tego producenta.
Aktualnie firma zapowiedziała, że ujawni więcej szczegółów na temat swojego nowego urządzenia już 31 lipca, więc w przyszłym tygodniu, o godzinie 11:00. Cena z kolei jest dla mnie bardzo interesującą sprawą. Mamy bowiem Nothing Phone 2(a), który w wersji 12/256 GB kosztuje 1599 złotych. Z kolei Nothing Phone 2 zaczyna się od 2399 złotych za taki sam wariant pamięciowy.
Jak w takim razie wycenić nowy smartfon? Moim zdaniem, najbardziej prawdopodobne widełki to 1899-1999 złotych. Drożej nie będzie miał większego sensu, z kolei taniej będzie mógł kanibalizować swoją „podstawową” wersję. A jak będzie końcowo? Cóż, dowiemy się prawdopodobnie za parę dni.
https://www.gsmmaniak.pl/1474454/nothing-phone-2a-test-recenzja-opinia-czy-warto/
Źródło: Nothing
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy tani laptop za mniej niż 1000 złotych może mieć 16 GB RAM, zainstalowanego Windowsa…
Tragedia powodziowa w południowo-zachodnich obszarach Polski to także problemy z działaniem sygnału komórkowego. Operatorzy telekomunikacyjni…
Czy smartwatch za 50 złotych może wyglądać jak flagowiec Huawei i dysponować ekranem AMOLED? BlitzWolf…
ASUS ROG Phone 9 Pro pojawił się w procesie certyfikacji przed premierą. Co wiemy o…
iPhone 16 sprzedaje się poniżej oczekiwań, choć przyzwoicie. Wersje Pro cieszą się mniejszym zainteresowaniem. Jedynie…
Infinix Hot 50 4G to tani telefon z dużym ekranem i minimalistycznym designem. Dzięki takim…