Samsung Galaxy Z Flip6 przyciąga uwagę elegancką konstrukcją. Mimo że zmiany są jedynie kosmetyczne, nadal zachwyca. Skupiając się na subtelnych udoskonaleniach, tegoroczny model oferuje zaawansowane technologie wspierane przez Galaxy AI oraz ulepszone możliwości fotograficzne. Czy Galaxy Z Flip6 to idealny składany smartfon, który zdeklasuje konkurencję? Po szczegóły zapraszam do testu Samsunga Galaxy Z Flip6.

Samsung Galaxy Z Flip6 jest już z nami, a jego konstrukcja, pomimo tego, że przeszła jedynie kosmetyczne zmiany, wciąż przyciąga uwagę. Rok temu model ten przeszedł radykalną metamorfozę, która ustawiła wysoką poprzeczkę dla składanych telefonów. Nowa wersja, choć nie rewolucyjna, wprowadza subtelne udoskonalenia, które podnoszą komfort użytkowania.

Tegoroczny model Galaxy Z Flip6 skupia się przede wszystkim na zaawansowanych technologiach wspieranych przez sztuczną inteligencję Galaxy AI oraz ulepszonych możliwościach fotograficznych. Samsung inwestuje w rozwój AI, która ma za zadanie uczynić codzienne korzystanie z telefonu jeszcze bardziej intuicyjnym i inteligentnym.

Czy Galaxy Z Flip6 to w końcu idealny składak, który pozostawi konkurencję daleko w tyle? Po przetestowaniu tego urządzenia, mogę śmiało powiedzieć, że Samsung idzie w dobrym kierunku, ale po więcej szczegółów zapraszam poniżej.

Co, ile i za ile? O cenie Galaxy Z Flip6

Klasycznie już recenzję zaczynamy od cen i wariantów. Najnowszy Samsung Galaxy Z Flip6 dostępny jest w dwóch wersjach pojemnościowych i aż siedmiu wariacjach kolorystycznych, co z pewnością zadowoli nawet bardziej wybrednych użytkowników.

Podstawowy model wyposażony jest w 256GB pamięci wewnętrznej UFS 4.0 i jego cena została ustalona na 5199 złotych (tego testuję). Jeśli jednak potrzebujecie więcej miejsca na zdjęcia, filmy i aplikacje, to wersja z 512GB będzie dla Was odpowiednia, choć za nią trzeba już zapłacić 5749 złotych. Wybór pojemności zależy od Waszych indywidualnych potrzeb i sposobu użytkowania telefonu.

Gdy już zdecydujecie się na odpowiednią pojemność, pozostaje jeszcze wybór koloru, co może być nie lada wyzwaniem. Samsung proponuje Galaxy Z Flip6 w antracytowej, białej, brzoskwiniowej, niebieskiej, żółtej, miętowej oraz szarej wersji kolorystycznej. Każdy z tych kolorów ma swój unikalny charakter, więc niezależnie od tego, czy preferujecie klasyczne odcienie, czy bardziej wyraziste barwy, z pewnością znajdziecie coś dla siebie.

Niewiele z mian w designie, ale istotne

Pomimo tego, że Samsung Galaxy Z Flip6 jest bardzo podobny do swojego poprzednika, to jednak nadal prezentuje się świetnie, a delikatnie zmiany wprowadzone do wyglądu sprawiają, że jest to urządzenie jeszcze bardziej dojrzałe.

Jedną z zauważalnych i istotnych zmian w nowym Samsungu Galaxy Z Flip6 jest nowy zawias z podwójną szyną, który pozwolił na odchudzenie konstrukcji. Sam zawias jest bardziej płaski, niż w poprzedniku, a do tego jeszcze węższy, co przekłada się na bardziej estetyczny i dojrzały wygląd.

Choć zmiana zawiasu przede wszystkim wpływa na wygląd i praktyczność, to warto zauważyć, że nie ma większego wpływu na samo użytkowanie telefonu. Mechanizm działa płynnie, a samo otwieranie i zamykanie urządzenia jest teraz bardziej satysfakcjonujące. Z technicznego punktu widzenia nie jest to rewolucja, ale na pewno cieszy oko i sprawia, że korzystanie z Galaxy Z Flip6 jest przyjemniejsze.

Kolejną zmianą, która zasługuje na uwagę, jest całkowite spłaszczenie ramki korpusu, teraz wykonanej z jeszcze bardziej wytrzymałego stopu aluminium. Dzięki temu Samsung Galaxy Z Flip6 jest nie tylko bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne, ale również prezentuje się nowocześnie i elegancko. Obie zewnętrzne strony urządzenia pokrywa szkło Gorilla Glass Victus 2, co dodatkowo wzmacnia konstrukcję i zapewnia lepszą ochronę przed zarysowaniami oraz upadkami.

Nowością, którą warto podkreślić, jest również zastosowanie komory parowej. Ten element ma za zadanie redukować problemy z nadmiernym nagrzewaniem się urządzenia podczas intensywnego użytkowania. Dzięki temu, nawet przy dużym obciążeniu, telefon pozostaje chłodniejszy, niż jego poprzednik, choć nadal ciepły.

Samsung Galaxy Z Flip6 może teraz pochwalić się certyfikatem odporności na przedstawianie się drobnych elementów i wodę IP48. Oznacza to, że smartfon zakończył z powodzeniem testy nie tylko pod kątem wodoodporności, ale również ochrony przed drobnymi cząstkami o średnicy 1 mm i większymi. To krok naprzód w porównaniu do poprzednika, który posiadał jedynie klasę wodoodporności IPX8.

Pod względem gabarytów, najnowszy Galaxy Z Flip6 niemal nie różni się od swojego poprzednika. Jedyną zauważalną zmianą jest nieco mniejsza grubość, wynikająca z przeprojektowania zawiasu. Telefon waży 187 gramów i rozłożony ma wymiary 165.1 x 71.9 x 6.9 mm. Tutaj zatem jest identycznie, jak w przypadku Galaxy Z Flip5, ale po złożeniu jego wymiary wynoszą 85.1 x 71.9 x 14.9 mm. Smartfon jest zatem smuklejszy o 0.2 mm.

Te proporcje sprawiają, że Galaxy Z Flip6 bez problemu mieści się w każdej kieszeni, torebce czy innych elementach garderoby. Dzięki temu jest niezwykle wygodny do noszenia na co dzień. Po rozłożeniu telefon jest tylko nieznacznie dłuższy od klasycznych smartfonów, co zapewnia wysoki komfort użytkowania. Co więcej, jest nieco węższy, co sprawia, że leży pewniej w dłoni, zapewniając lepszy chwyt.

Nadal świetne ekrany, bo niemal te same

Galaxy Z Flip6 został wyposażony w wewnętrzny ekran Dynamic LTPO AMOLED 2X o przekątnej 6,7 cala i rozdzielczości FullHD+ (2640 x 1080 pikseli), co zapewnia wyrazisty i szczegółowy obraz. Ekran o proporcjach 22:9 jest nieco węższy i dłuższy niż standardowe wyświetlacze 21:9, co sprawia, że telefon jest smuklejszy i wygodniejszy w użytkowaniu.

Adaptacyjne odświeżanie LTPO w zakresie od 1 do 120 Hz sprawia, że ekran może dostosować się do różnych scenariuszy użytkowania – oszczędzając baterię w mniej wymagających momentach i oferując płynność podczas grania czy oglądania filmów.

Podczas testów nie zauważyłem żadnych problemów związanych z adaptacyjnym odświeżaniem. Kolory są atrakcyjne, a kąty widzenia bardzo dobre. Maksymalna jasność ekranu, sięgająca 2600 nitów w trybie automatycznym zapewnia doskonałą czytelność nawet w pełnym słońcu. Tryby kolorystyczne – Naturalny i Żywy – pozwalają dostosować wyświetlanie barw do własnych preferencji, a filtr światła niebieskiego pomaga zmniejszyć zmęczenie oczu podczas długiego korzystania z telefonu.

Zewnętrzny wyświetlacz o przekątnej 3.4 cala i rozdzielczości 720 x 748 pikseli, wykonany w technologii Super AMOLED, jest niezwykle funkcjonalny. Możliwość wyświetlania sporej ilości treści i interakcji z nimi sprawia, że nie trzeba otwierać telefonu, aby uzyskać dostęp do najważniejszych funkcji.

Na zewnętrznym ekranie można ustawić sporo ekranów z widżetami, co ułatwia korzystanie z kalendarza, listy kontaktów czy rejestru połączeń. Powiadomienia można przeglądać i do tego jeszcze odpowiadać na wiadomości bez konieczności otwierania telefonu.

Samsung oferuje również możliwość korzystania z tradycyjnych aplikacji na zewnętrznym wyświetlaczu, takich jak Google Maps, YouTube czy aplikacje wiadomości. Chociaż oglądanie filmów na małym ekranie nie jest szczególnie komfortowe, to nawigacja jest bardzo przydatna. Galaxy Z Flip6 oferuje więc wiele udogodnień, które czynią go funkcjonalnym i wygodnym smartfonem.

Większy akumulator i kompletne wyposażenie

Samsungowi udało się w tegorocznym składaku zaimplementować większy akumulator, niż w zeszłorocznym modelu i do tego jeszcze minimalnie odcedzając konstrukcję, o czym już wspominałem. Tym razem otrzymujemy ogniwo o pojemności 4000 mAh, a zatem o 300 mAh większe. Jak to przekłada się na codzienne użytkowanie?

Samsung Galaxy Z Flip6 wspiera ładowanie o mocy 25W, co oznacza, że nadal jest w tym aspekcie stagnacja. Dodatkowo urządzenie obsługuje ładowanie bezprzewodowe o mocy 15W oraz ładowanie zwrotne 4.5W, które pozwala doładować inne urządzenia, takie jak zegarki czy słuchawki Uzupełnienie energii do 100% zajmuje około 80 minut, jednak warto zaznaczyć, że ładowarkę o mocy 25W trzeba dokupić osobno, ponieważ nie jest dołączona do zestawu sprzedażowego. Trzydzieści minut ładowania wystarczy, by osiągnąć poziom około 50%, co jest przydatne, gdy potrzebujemy szybkiego doładowania przed wyjściem z domu.

Pod względem wytrzymałości baterii, Galaxy Z Flip6 spisuje się solidnie. Przy normalnym użytkowaniu, można liczyć na to, że smartfon wytrzyma bez problemu od rana do wieczora ze sporym zapasem energii na połowę kolejnego dnia. Podczas okresu testowego rzadko zdarzało się, że musiałem go doładowywać w ciągu dniu – no chyba, że intensywnie grałem. Jest to zatem genialny wynik, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z urządzeniem składanym, które zazwyczaj ustępuje pod tym względem tradycyjnym smartfonom.

Samsung Galaxy Z Flip6 oferuje solidny zestaw opcji łączności, w tym pojedynczy slot na nanoSIM, wsparcie dla eSIM oraz moduł 5G. Użytkownicy mogą korzystać z dwupasmowego WiFi 802.11 a/b/g/n/ac/ax (2.4 i 5 GHz, MIMO), Bluetooth 5.3, GPS z Galileo oraz NFC. Wszystkie te funkcje działają bez zarzutu, zapewniając stabilne połączenia i szybki transfer danych.

Jakość połączeń głosowych w Galaxy Z Flip6 stoi na bardzo wysokim poziomie. Telefon utrzymuje stabilny zasięg, dźwięk rozmów jest wyraźny, a mikrofony doskonale rejestrują głos, co przekłada się na komfort rozmów bez zakłóceń.

Dźwięk odtwarzany przez zestaw głośników stereofonicznych również zasługuje na pochwałę. Telefon wyposażony jest w głośnik multimedialny oraz dodatkowy głośnik do rozmów, które razem zapewniają bogaty i ciepły dźwięk. Maksymalna głośność jest wystarczająca do komfortowego słuchania muzyki czy oglądania filmów. Głośnik na dolnym obrzeżu, z wyższą mocą, nadaje dźwiękom głębszy bas, co znacząco poprawia jakość odtwarzanego audio.

Czytnik linii papilarnych, umieszczony po prawej stronie, działa błyskawicznie i skutecznie, co zapewnia wygodny dostęp do urządzenia. Reakcja jest natychmiastowa, a sama funkcja działa bez zarzutu, co jednak dziwić nie powinno w przypadku smartfona za ponad 5000 złotych.

Throttling pełną gębą, ale responsywnie jest

No cóż, nagłówek raczej mów już sam za siebie. Komora parowa zastosowana w najnowszym składanym smartfonie Galaxy Z Flip6 jakoś niespecjalnie się sprawdza, albo sprawdza się, bo inaczej byłoby jeszcze gorzej?

Smartfon wyłożył się na wszystkich testach syntetycznych, kończąc je ze sporą zadyszką i mocno ciepłą ramką oraz tylnym panelem w okolicy aparatów, a zatem tam, gdzie Samsung umieścił układ Snapdragon 8 Gen 3 (4 nm) dla Galaxy. Dlaczego tak się stało? Odpowiedź nie jest taka, aż trudna, jakby niektórym mogło się wydawać.

Po pierwsze i w zasadzie najważniejsze, smartfon ma raptem 6.9 mm grubości i w sumie nie ma gdzie swobodnie odprowadzać ciepła, tym bardziej że komora parowa jest tylko w górnej jego części, a zatem ciepło nie jest rozpraszane na całej powierzchni. To zresztą bardzo dobrze czuć, gdyż Galaxy Z Flip6 za zawiasem w dolnej części jest po prostu zimny.

To jednak tylko testy i w zasadzie nie ma co się nimi przejmować, gdyż codzienne użytkowanie to zupełnie inna para kaloszy. Smartfon po prostu śmiga, aż miło i nie można do niego mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń. Aplikacje wczytywane są szybko, tak samo zresztą, jak i przywracane są z pamięci. I to niezależnie od liczby uruchomionych, czy też przy podzielonym ekranie. Wysoka częstotliwość odświeżania ekranu dodatkowo zwiększa responsywność interfejsu, co ma ogromne znaczenie zarówno podczas codziennego użytkowania, jak i w trakcie korzystania z rozmaitych aplikacji czy gier.

Jeśli potrzebujesz jeszcze więcej pamięci RAM (fizycznie jest 12GB), możesz skorzystać z opcji RAM Plus, która pozwala na zwiększenie pamięci wirtualnej o dodatkowe 8 GB, wykorzystując przestrzeń w pamięci masowej. To pozwala na obsługę jeszcze większej liczby aplikacji w tle bez utraty płynności działania.

Układ graficzny radzi sobie z każdą grą dostępną w Google Play i Galaxy Store, nawet z wymagającymi tytułami takimi jak Genshin Impact. Nietypowe proporcje ekranu sprawiają, że granie daje inny poziom doświadczenia, w odniesieniu do tradycyjnych smartfonów. Obraz jest troszkę rozciągnięty jednak jakość grafiki i płynność rozgrywki są na świetnym poziomie.

Galaxy AI rządzi w oprogramowaniu

Dzięki Galaxy AI, Samsung zmaksymalizował możliwości smartfona, wspierając użytkowników w komunikacji, produktywności i kreatywności. Galaxy AI podnosi poprzeczkę dla smartfonów, oferując potężne i inteligentne rozwiązania, które sprawiają, że użytkowanie staje się jeszcze bardziej efektywne i przyjemne.

Jednym z kluczowych elementów jest wykorzystanie dwóch wyświetlaczy, co wprowadza innowacje w komunikacji i eliminuje bariery językowe. Nowy tryb konwersacji w aplikacji Interpreter umożliwia obu rozmówcom śledzenie tłumaczeń zarówno na głównym ekranie, jak i na ekranie zewnętrznym. To sprawia, że tłumaczenie jest bardziej intuicyjne i naturalne, co przekłada się na płynniejsze rozmowy. Tego typu rozwiązania nie oferują żadne inne smartfony z serii Galaxy ani konkurencyjne modele dostępne na polskim rynku.

Kolejną unikalną cechą jest funkcja Szkic do obrazu (Sketch to Image). Dzięki niej sztuczna inteligencja Galaxy AI potrafi przetworzyć narysowane przez nas elementy i wkomponować je w zdjęcie tak, jakby były tam od początku. Dodatkowo można tworzyć obrazy od podstaw – szkic przekształca się w artystyczne dzieło.

Innowacje dotknęły także przeglądarkę Samsung, która teraz tworzy podsumowania nie tylko na podstawie tekstu, ale i obrazów. Dzięki temu otrzymujemy bardziej szczegółowe podsumowania. W Samsung Notes pojawiła się funkcja Note Assist (Asystent notatek), oferująca tłumaczenie, podsumowania i automatyczne formatowanie notatek. Użytkownicy mogą teraz przekształcać nagrania głosowe w tekst, a następnie tłumaczyć je i tworzyć streszczenia bezpośrednio w aplikacji. Note Assist umożliwia również tłumaczenie tekstów z plików PDF i grafik, co pozwala łatwo przetwarzać dokumenty bez korzystania z dodatkowych aplikacji.

Poza tymi nowościami, oprogramowanie One UI 6.1.1 bazujące na systemie Android 14 oferuje szereg przydatnych funkcji, a jednocześnie jest jednym z ładniejszych graficznie w smartfonach z Androidem.

Niezwykle przydatną cechą Galaxy Z Flip jest tryb Flex, który oferuje dodatkowe możliwości korzystania z aplikacji, umożliwiając używanie urządzenia w pozycji „złożonej na pół” pod kątem 90 stopni. Ta funkcja jest szczególnie przydatna w aplikacjach streamingowych, wideo oraz podczas wideorozmów.

Tryb Flex pozwala na używanie nawet tych aplikacji, które nie były pierwotnie przystosowane do składanego ekranu. Ekran jest wówczas podzielony na dwie części: górną, która wyświetla treść, oraz dolną, pełniącą rolę panelu dotykowego z dedykowanymi przyciskami sterowania. Mimo że nie zawsze działa to idealnie, jest to niezwykle przydatne rozwiązanie w wielu sytuacjach.

Dodatkowym atutem jest boczny panel, który oferuje szybki dostęp do kart z kontaktami, aplikacjami i funkcjami wyboru. Z tego miejsca można łatwo korzystać z narzędzi takich jak zrzut ekranu. To tylko wierzchołek góry lodowej, gdyż panel boczny kryje w sobie wiele innych możliwości, które znacząco ułatwiają codzienne użytkowanie smartfona.

Jakie zdjęcia robi Galaxy Z Flip6? Zacne

Galaxy Z Flip6 bez dwóch zdań zyskał w tym roku porządne narzędzie do fotografowania w postaci nowego czujnika głównego. Aparat 50 MP to znaczący postęp w stosunku do 12 MP z poprzedniego modelu. W połączeniu z ultraszerokokątnym obiektywem 12 MP oferuje on znacznie większe możliwości fotograficzne. Dzięki technologii łączenia pikseli Galaxy Z Flip6 oferuje 2-krotny zoom o jakości optycznej, co pozwala na uzyskanie efektów typowych dla potrójnego aparatu w bardziej kompaktowej formie.

Nowością jest także tryb kamery, umożliwiający kontrolę zoomu, gdy telefon jest złożony do połowy. Galaxy Z Flip6 wyposażony jest także w funkcję AI zoom, która automatycznie kadruje zdjęcia, poprawnie komponując ujęcia niezależnie od liczby osób w kadrze.

Pod względem jakości zdjęć, główny aparat Samsunga Galaxy Z Flip6 radzi sobie doskonale w różnych warunkach. Ultraszerokokątny aparat jest również wartościowym dodatkiem, pozwalając na uchwycenie szerszego pola widzenia, co jest szczególnie przydatne przy grupowych zdjęciach.

Zoom w Galaxy Z Flip6, mimo że jest cyfrowy, oferuje zaskakująco dobre rezultaty, porównywalne ze zbliżeniem optycznym. Brak trybu makro rekompensuje ultraszerokokątny aparat, który potrafi uchwycić szczegóły z bliska.

Aparat wyróżnia się także w warunkach słabego oświetlenia, rozjaśniając sceny i oferując wyraźne, jasne zdjęcia, nawet w ciemniejszych miejscach. Nagrywanie wideo w rozdzielczości 4K 60 kl./s jest wspierane przez zaawansowane narzędzia, takie jak podwójne nagrywanie i wideo portretowe, a stabilizacja obrazu jest na bardzo wysokim poziomie, co zapewnia ostre i wyraźne filmy.

Wychodzi zatem na to, że Galaxy Z Flip6 to idealny telefon do zdjęć i filmów, oferujący zaawansowane funkcje fotograficzne i wideo, które sprawiają, że tworzenie i dzielenie się materiałami jest łatwe i przyjemne.

Czy warto kupić Samsung Galaxy Z Flip6?

Samsung ponownie udowodnił, że nawet drobne zmiany mogą znacząco wpłynąć na ogólne wrażenia z użytkowania. Galaxy Z Flip6, choć na pierwszy rzut oka nie różni się drastycznie od swojego poprzednika, przynosi szereg ulepszeń, które sprawiają, że jest bardziej dopracowany i funkcjonalny.

Samsung Galaxy Z Flip6 to telefon, który na pewno zachwyci miłośników składanych urządzeń. Jego kompaktowa konstrukcja łączy w sobie estetykę i praktyczność, a nowoczesny aparat oraz funkcje Galaxy AI dodają mu wyjątkowej użyteczności. Aparat, z którego może poszczycić się jednym z najlepszych w swojej klasie, oraz nowości w oprogramowaniu, sprawiają, że korzystanie z telefonu jest nie tylko przyjemne, ale i bardziej komfortowe niż kiedykolwiek.

Samsung Galaxy Z Flip6 to świetny wybór, ale czy przewyższa Motorola RAZR 50 Ultra? Ostateczna decyzja zależy od Waszych indywidualnych preferencji. Warto jednak wziąć pod uwagę kilka kluczowych aspektów. Moim zdaniem Samsung oferuje bardziej zaawansowane i rozbudowane oprogramowanie dla składanych telefonów, co może przekonać wielu użytkowników. Do tego jeszcze jest wyraźnie bardziej wydajny.

Z drugiej strony, Motorola zapewnia bardziej tradycyjny wewnętrzny wyświetlacz oraz możliwość uruchamiania dowolnej aplikacji na większym zewnętrznym ekranie, co również może być istotnym atutem. Wybór pomiędzy tymi dwoma urządzeniami zależy więc od tego, które cechy są dla Was ważniejsze. Dodam jeszcze, że nasz test Edge 50 Ultra pojawi się na łamach gsmManiaKa. Jeśli się uda, to po dłuższym czasie użytkowania.