Elon Musk chce na X (dawniej Twitterze) walczyć z dezinformacją. Szkoda tylko, że przed wyborami w USA sam ją szerzy. Miliarder udostępnił deepfake’owy spot oczerniający Kamalę Harris. Jak zwykle nie ma w nim też żadnej refleksji.
Odkąd Elon Musk przejął Twittera, z platformą dzieją się mniej lub bardziej dziwne rzeczy. Wystarczy wspomnieć o kontrowersyjnej zmianie nazwy platformy, czy też płatnych planach. Miliarder po kupieniu platformy zapowiadał, że planuje podjąć poważną walkę z dezinformacją. Cóż, na ten moment wydaje się, że tak kolorowo to jednak nie wygląda.
Elon Musk szerzy dezinformację i deepfake na X
W sobotę, 27 lipca, sam Elon Musk opublikował na swoim oficjalnym profilu na X nieprawdziwy spot Kamali Harris, czyli kandydatki na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych.
W materiale mogliśmy zobaczyć oryginalne kadry ze spotów Harris, a do tego podłożoną ścieżkę audio, która nie miała żadnego związku z prawdą. Część wypowiedzi kandydatki była także wyciągnięta z kontekstu. Nie zabrakło także deepfake.
Wszystko po to, by wiceprezydentka wypadła w oczach użytkowników X jak najbardziej niekorzystnie. Cały spot trwał prawie 2 minuty i niewiele miał wspólnego z prawdą. Materiał ten został obejrzany przez użytkowników Twittera aż 128 milionów razy. Wielu oglądających zapewne nie jest nawet świadoma tego, że patrzy na zmanipulowany materiał.
Brak refleksji – miliardera prostują użytkownicy
Warto dodać, że Musk w żaden sposób nie przejął się swoim występkiem. Brak tu niestety jakiejkolwiek refleksji – jego komentarz ograniczył się do tego, że „żyjemy w najlepszych możliwych czasach„.
W tym momencie przydatna okazuje się funkcja Community Notes, czyli notatek, które do postów na X mogą dodawać sami użytkownicy, by wyjaśniać fake news. Tę funkcję dodał do X sam Musk – teraz musi zostać użyta przeciwko niemu, a raczej w obronie prawdy, której sam zaprzecza.
Na X ma pojawić się także funkcja pozwalająca na bardziej negatywną interakcję – chodzi o przycisk nie lubię tego. Ma swoje plusy, ale może też sporo namieszać:
Źródło: X, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.